(GRYFICE) Stowarzyszenie Przyjaciół Gryfic zaprasza 11.11.11 na obchody Święta Niepodległości.
Obchody rozpoczną się o godz. 11.00 złożeniem kwiatów pod Głazem Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Od godz. 11.30 rozpoczną się zapisy do grup startowych II Biegu Niepodległości. Zapisy przy Muzeum Galerii Brama. Będzie można zapisać się w dwóch kategoriach: dzieci do lat 12. oraz OPEN – od lat 13.
Start II Biegu Niepodległości o godz. 12. Start i meta przy Muzeum Galerii Brama. Zapraszamy. Uczcijmy Niepodległość.
Też znam takiego grubego k***a, hipokrytę załganego do szpiku kości. Kiedyś w PZPR i wygłaszał publicznie krytyki towarzyszy z partii co do kościoła chodzili albo dzieci ochrzcili a po 89 r. nagle się nawrócił i teraz z tą swoją żonką o krzywych zębach siedzą w pierwszej ławce w kościele. Samo dno i pół metra mułu jeszcze...
~Nikt
2011.11.09 15.06.07
zet,a po drugie, to nie znoszę dwulicowców, którzy kiedyś bardzo chętnie uczestniczyli w pochodach z okazji. a teraz nie przyznają się do tego. zet jakie masz prawo by osadzać innych ? tylko nie mów, że byłeś prześladowany i siedziałeś za poglądy.
~Nikt
2011.11.09 15.01.58
zet, masz jakiś uraz do wojska ? Jeżeli już, to wojsko kiedyś obchodziło swoje święto 12 października.
~
2011.11.09 14.51.33
Nie plutonowy a kapitan
~zet
2011.11.09 14.24.38
a tobie plutonowy Jarun wojsko uratowało zycie, znałem takich trepów jak ty, dawniej świętowali 22 lipca teraz 11 listopada
~Jarun
2011.11.09 14.12.57
Trzeba być mieszkańcem powiatu gryfickiego lu gryficzaninem, żeby 11 listopada iść na grzyby. A że w wojsku byłeś ofermą pułkową to nie ma czym się chwalić. Padnij! Gleba kocie!
~zet
2011.11.09 13.53.34
Dwie babcie obserwują z korony stadionu bieg mężczyzn na 10 km.
- Wygra ten w czerwonym krawacie - stwierdza pierwsza.
- To nie krawat, to język!
PS. Nienawidzę biegania, w szkole i w wojsku było mi z tym cholernie ciężko. Nawet 30 lat po wojsku śni mi się, że mnie gonią a ja nie mogę biec mimo, że bardzo tego chcę. Więc w piątek pójdę sobie na grzyby.
Pozdrawiam nie biegaczy.
~Patriota
2011.11.09 13.36.28
Rankiem 10 listopada 1918 r., uwolniony przez Niemców po 15 - tu miesiącach pobytu w twierdzy magdeburskiej Józef Piłsudski wrócił do Warszawy. Jego powrót z twierdzy wywołał entuzjastyczne demonstracje oraz wyzwolił długo tłumioną wolę pozbycia się z miasta 30 - tysięcznego garnizonu niemieckiego.
10 i 11 trwało rozbrajanie Niemców, w czym szczególną rolę odegrała młodzież Warszawy, skupiona w szeregach Polskiej Organizacji Wojskowej, milicji, socjalistów oraz niezrzeszona.
Po kilkudziesięciu zaledwie godzinach, dawna oraz przyszła stolica Polski była znów w polskim posiadaniu. 11 wieczorem Rada Regencyjna (tymczasowa forma najwyższej władzy w Królestwie Polskim), która 7 października proklamowała niepodległość Polski, zdecydowała się przekazać Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową, oraz w trzy dni później, tj. 14 listopada, Regenci zrzekli się na jego rzecz całej władzy cywilnej. Tego samego dnia Józef Piłsudski, rzeczywisty, choć nieformalny jeszcze przywódca odradzającej się Polski, wydał swój pierwszy urzędowy akt: "Wyszedłszy z niemieckiej niewoli, zastałem wyzwalającą się Polskę w najbardziej chaotycznych stosunkach wewnętrznych i zewnętrznych, wobec zadań niezmiernie trudnych, w których lud polski sam musi wykazać swoją zdolność organizacyjną". 16 listopada 1918 r. Piłsudski wysłał, datowaną na 11 listopada, depeszę do USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch i Niemiec informującą o powstaniu niepodległego państwa polskiego.
Tak właśnie jesienią 1918 roku Polska - jak się wówczas potocznie mówiło - "wybuchła". Jędrzej Moraczewski, świadek tamtych wydarzeń, pisał: "Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony (...) Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo (...) Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało".
Polska "wybuchła" 11 listopada, ale były to dopiero początki niepodległego państwa. Wtedy u progu niepodległości, w zasięgu władzy polskiej znajdowały się ziemie b. Królestwa Polskiego i Galicji - a i to nie wszystkie. Powstające państwo polskie nie było jeszcze w pełni zjednoczone, nie miało ustalonych granic, obejmowało obszar zaledwie około 140 tys. km², na których mieszkało około 14,5 mln ludności.
Odzyskanie niepodległości przez Polskę po 123 latach zaborów stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach państwa polskiego. Był to akt historyczny wprowadzający Polskę po długim okresie nieobecności do grona suwerennych państw.
Położenie Polski, posiadany potencjał ekonomiczny oraz zasoby demograficzne czyniły nasz kraj ważnym partnerem w gronie państw europejskich, co miało szczególnie doniosłe znaczenie w kształtowaniu się nowoczesnego obrazu polskiego społeczeństwa.
11 listopada obchodzony był w II Rzeczpospolitej jako Święto Narodowe mające ogromne znaczenie dla milionów Polaków. Był jednocześnie wyrazem szacunku dla minionych pokoleń walczących o wolną Ojczyznę oraz nadziei przyszłych - myślących o jej rozwoju oraz potędze.
Pamięć o tym dniu, pomimo niekorzystnych dla Polski następstw II wojny światowej, pozostała nadal w mentalności Polaków. Święto Niepodległości przetrwało w tradycji oraz świadomości narodu polskiego jako niezwykle doniosły akt historyczny.
Dzień 11 listopada został ustanowiony - ustawą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z 1937 r. - polskim świętem narodowym i pozostawał oficjalnie świętem państwowym RP do roku 1944. W roku 1945 komunistyczne władze PRL jako święto państwowe ustanowiły dzień 22 lipca. Święto Niepodległości, obchodzone w dniu 11 listopada, zostało przywrócone przez Sejm RP dopiero w roku 1989.
~`
2011.11.09 12.54.38
Rosjanie w zmowie z Niemcami i Tuskiem nad lotniskiem zrobili sztuczną mgłę, wypuszczając opary z pobliskiej kołchozowej chlewni, gdzie Żydzi hodowali koszerne świnie. Potem silnym elektromagnesem ściągnęli samolot w jar, który był zaminowany. KGB spadkobiercy NKWD dobijali strzałem w tył głowy.
~Aga
2011.11.09 12.26.18
Kłamią Rosjanie czy prokuratura?
Kłamią Rosjanie czy prokuratura? - niezalezna.pl(foto. Leszek Szymański/PAP)
Nie jest prawdą, by gen. Krzysztof Parulski 13 kwietnia 2010 roku brał udział w spotkaniu w Moskwie – stwierdził w piśmie do portalu Stefczyk.info rzecznik prasowy prokuratury wojskowej, płk Zbigniew Rzepa. Tymczasem na stronie premiera Rosji znajduje się nagłośniony przez "Gazetę Polską Codziennie" stenogram ze spotkania, w którym zaznaczona jest wypowiedź Parulskiego.
Po ujawnieniu przez „Gazetę Polską Codziennie” informacji o spotkaniu w Moskwie, które odbyło się 13 kwietnia 2010 r., portal Stefczyk.info zapytał Naczelną Prokuraturę Wojskową o to, czy jej szef był obecny na posiedzeniu. Jak opisywała „GPC”, miało na nim dojść do odrzucenia propozycji pomocy unijnych ekspertów w badaniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. Polscy przedstawiciele mieli również nie reagować na stwierdzenia Rosjan, że lot do Smoleńska był lotem cywilnym.
W odpowiedzi na nasze pismo portal Stefczyk.info otrzymał list od rzecznika prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Zbigniewa Rzepy. „Nie jest prawdą, że w dniu 13 kwietnia 2010 roku, gen. Krzysztof Parulski brał udział w spotkaniu w Moskwie. W dniach 10-16 kwietnia 2010 roku, gen. Parulski przebywał w Smoleńsku i nie wypowiadał się na temat tego, jak traktowany będzie lot samolotu Tu-154M 101, ani też w kwestii odrzucenia pomocy zachodnich ekspertów w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej” – napisał Rzepa.
Jednak zapewnienia płk. Rzepy rozmijają się z opisem spotkania z 13 kwietnia, jaki widnieje na stronie internetowej premiera Rosji. Kto więc i dlaczego kłamie: Władimir Putin czy polska prokuratura wojskowa?
~Jarun
2011.11.09 09.31.47
Panie redaktorze, ja Jarun nie jestem mieszkańcem powiatu gryfickiego. Czasami przyjeżdżam do rodziny, która mieszka rozrzucona po całym powiecie. Święto Niepodległości jest 11 listopada. Jak wiadomo listopad to miesiąc jesieni i tak jest od stworzenia świata, a więc z pogodą bywa różnie -przeważnie chłodno(nawet może w tym dniu spaść śnieg). Przy organizowaniu więc tej uroczystości, władze muszą to uwzględnić i moim zdaniem większość imprez/uroczystości przenieść pod dach. Co do finezyjnego zwrotu: Jarun rusz dupę, odpowiem tak: a za co te łachudry biorą forsę? Burmistrz, starosta, rada miasta i powiatu? Niech się walą pasożyty, ja za nich robotę nie będę odwalał, a oni na gotowe, goście we własnym domu ( w kurwę jebani - tylko z nożyczkami wstęgi przecinać). Uroczystość można zacząć przygotowywać kilka miesięcy wcześniej i wyznaczyć kilku "przydupasów" do organizacji, a potem kontrolować i rozliczyć. Moja zasada rządzenia: Karać, Jebać, Kontrolować! Do takiej imprezy włączyć jak najwięcej ludzi, instytucji: szkoły, urzędy. Trzeba nauczyć się korzystać z pomysłów innych i adoptować je do własnych warunków. Każdy może znaleźć coś dla siebie i coś dać od siebie. Wcześniej ogłosić konkurs malarski: od dziecięcego ocenianego przez znawców po wystawę amatorów i profesjonalistów (obrazy olejne związane z tamtym czasem- a co? może Kossaka ktoś zastąpi). Gospodynie mogą zaprezentować potrawy tamtych czasów i "kuchnię Piłsudskiego" wileńską. w Gryficach i powiecie wyszukać człowieka podobnego do "dziadka" uszyć mu mundur i byłby atrakcją fotograficzną w mieście na festynie, a i promocja miasta. Ale co to ja kurwa biorę za to forsę (organizację i promocję miasta i powiatu!), a te gnidy siedzą w urzędach i pierdzą w stołki.
~
2011.11.09 08.24.20
o znów odezwał się rogacz co mu czerwik babę uwiódł hi,hi..
~
2011.11.09 08.05.51
nie może biec czerwik na czele bo ma huch nieparlamentarny :D
~
2011.11.09 07.49.47
Na czele biegu będzie biegł Czerwik a zanim ludzie z widłami co by mu otuchy dodać!
~
2011.11.09 07.04.13
Ostatnio chciałem kupić mieszkanie, zadzwoniłem i się okazało, że to pan Grzegorz Burcza jest sprzedającym. Znając tego Pana od razu się wycofałem! :D
~Kazimierz
2011.11.08 23.31.12
Jarun no to... zaproponuj coś innego, rusz głowę, tyłek, ale rusz... koni nie mamy, by robić za kawalerię ale jak otworzyłeś dyskusję na ten temat, to pociągnij albo weźmy się i.. zróbcie
~
2011.11.08 23.19.52
J. Piłsudski: I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści.
~Jarun
2011.11.08 23.06.08
Święto Niepodległości Polski sprowadzone do biegu w trampkach...bardzo patriotycznie, aha zapomniałem o kwiatach pod głazem. Towarzysz "Ziuk" ( Józef Piłsudski) przewraca się w grobie.
~A
2011.11.08 23.04.34
Uffff.....
~
2011.11.08 20.05.19
Kazimierz, rozsądny głos. Pobiegnę, choć biegać nie lubię.