Wiceburmistrz takiej mieścinki jak Płoty zarabia tyle co prezydent Szczecina i jeszcze dorabia
Zarobili w 2009 r. w urzędach
Starosta Powiatu Kazimierz Sać – 159.205 zł
Burmistrz Trzebiatowa Sławomir Ruszkowski – 158.833
Burmmistrz Gryfic Andrzej Szczygieł – 158.717
Burmistrz Płotów Marian Maliśńki – 156.047
Wicestarosta Ireneusz Wojciechowicz – 154.077
Prezydent Szczecina Piotr Krzystek – 152.561
Wiceburmistrz Płotów Sławomir Nowak – 147.850
Gdy trzy lata temu poruszałem sprawę wyśrubowanych zarobków włodarzy gmin powiatu gryfickiego, do głowy mi nie przyszło, że może być jeszcze gorzej. Wtedy, w artykule „Pensja Malińskiego to skandal”, pisałem m.in.: „Obecne wybory wygrała ekipa pod nazwą Idziemy Razem, z burmistrzem Marianem Malińskim na czele. W radzie zdobyła zdecydowaną większość. Szybko okazało się, po co szli i dlaczego razem. Na ostatniej sesji ta właśnie większość podniosła burmistrzowi Malińskiemu pensję do wysokości 9.578 zł, czyli o prawie tysiąc złotych w stosunku do poprzednich zarobków. Padały argumenty, że nie miał podwyżki od dwóch lat. Głupie argumenty zważywszy, że i tak przez te dwa lata brał o dużo za dużo. Taka pensja w takiej gminie jak Płoty to po prostu skandal. Dlaczego? Dlatego że nie jest związana w żaden sposób z osiągnięciami i jest po prostu nieprzyzwoita w stosunku do zarobków pozostałych mieszkańców tej małej i biednej gminy. Ale nie tylko. Jest zbyt wysoka w stosunku do innych gmin, większych, bogatszych, w których burmistrzowie jakieś osiągnięcia mają”.
Teraz, po zaledwie trzech latach okazuje się, że roczne zarobki burmistrza Płotów wzrosły o ponad 50 procent, z 9.578 do 156.047 zł. Podobnie zarobki starosty i burmistrzów pozostałych dwóch miast w powiecie – Gryfic i Trzebiatowa. Obecnie zarabiają więcej, od prezydenta Szczecina! Ba, burmistrz Nowogardu, to przy nich biedak, ze swoimi 118 zarobionymi tysiącami. Patrząc na te zarobki, wydawałoby się, że wynikają one z dynamiki wzrostu powiatowego „PKB”, prężnego rozwoju, znaczącego spadku bezrobocia i poprawy podobnych wskaźników, mówiących o tym, że powiat gryficki jest jednym z najbogatszych w Polsce. A czy tak jest? Obawiam się, że wyborcy oceniają to trochę inaczej.
Jedno łączy wszystkich na tej liście – do wyborów szli z list Idziemy Razem, łącznie w koalicji z komitetem Ziemia Gryficka burmistrza Gryfic. W radach te zarobki „klepią” radni PO lub związani z tą partią. W czasach kryzysu? To jakieś patologiczne ugrupowania, żerujące na naiwności wyborców. Czas, by wyborcy ocenili ten marsz po kasę. Ich, podatników, kasę. KAR