(GRYFICE) Około godziny 22.40 do bloku przy ulicy Wojska Polskiego 73 w Gryficach przyjechały 2 karetki Pogotowia Ratunkowego, Straż Pożarna oraz Policja.
Powodem wezwania służb ratowniczych i ich interwencji było omdlenie jednej z mieszkanek bloku przy ulicy Wojska Polskiego 73 w Gryficach. Okazało się, że z nieszczelnych przewodów kominowych ulatniał się czad. Straż po przyjeździe na miejsce zdarzenia i po kontroli na tlenek węgla wykryła jego obecność, o czym świadczyły sygnały urządzenia do jego badania, zarówno w mieszkaniu jak i na klatce schodowej.
Zarządcy bloku w trakcie działań straży, przy współpracy z kilkoma mieszkańcami, którzy postanowili pomóc w akcji, otworzyli w bloku okna oraz poinformowali o zagrożeniu pozostałych lokatorów. Pogotowie po przebadaniu kobiety postanowiło zabrać ją do gryfickiego szpitala, a wraz z nią do szpitala pojechał jej mąż.
Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. Dzięki szybkiemu powiadomieniu służb o zdarzeniu i ich błyskawicznej reakcji i przybyciu na miejsce oraz zgranej współpracy mieszkańców nikomu nic się nie stało.
Czad znów dał znać o sobie. To najbardziej podstępne zagrożenie dla ludzkiego życia, gdyż czad nie posiada smaku, zapachu, barwy i nie dusi w gardle, więc trudno go wykryć. Takie przykłady pokazują, jak wielkie zagrożenia dla życia niesie ze sobą ten cichy zabójca. Czasami warto więc wydać parę złotych i zainstalować w domu czujnik tlenku węgla, by móc spokojnie żyć bez obawy o życie swoje jak i rodziny. Art. G
..."urząd jest głównym, jak nie największym pracodawcą. To wszystko oczywiście nie musi prowadzić do korupcji, ale dla czystości życia publicznego..." -Takich kłamstw to nawet Platforma się wystrzega. Nie ma w gminach korupcji, kolesiostwa i nepotyzmu.
~
2012.10.16 13.59.13
Oto co mówi pani z Fundacji Batorego: " Mijają 23 lata demokracji w Polsce. Samorządy lokalne zdały egzamin?
- Jak najbardziej. Gminy są bardzo dobrze zakorzenione w naszej świadomości. Uważam, że to jedna z tych rzeczy, które udały nam się po 1989 r. Wydaje mi się jednak, że optymalnym rozwiązaniem byłyby gminy nie mniejsze niż 10-tysięczne. W mniejszych mogą istnieć za duże zależności, które utrudniają przejrzyste zarządzanie. W 5-tysięcznej gminie niemal wszyscy się znają, chodzili ze sobą do szkoły, lub po prostu są krewnymi. W takich gminach zazwyczaj urząd jest głównym, jak nie największym pracodawcą. To wszystko oczywiście nie musi prowadzić do korupcji, ale dla czystości życia publicznego lepsze byłyby jednostki większe. Niemniej samorząd terytorialny to wielkie osiągnięcie ostatnich lat."
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121016/MALAOJCZYZNA/121019663
Pancerną pięścią imperium Sorosa w Polsce, rozbijającą naszą jedność narodową, siejącą destrukcję w umysłach i postawach, zwłaszcza młodego pokolenia, jest wspomniana Fundacja Batorego założona w 1988 roku, a więc jeszcze przed polskim "Round Table". Soros jest tak pewny bezkarności, końcowego sukcesu w kasacji Polski, że najzupełniej szczerze wypowiedział się o swych metodach i kierunkach uderzeń w książce: Sponsorowanie demokracji (Underwriting Democracy).http://www.scritube.com/limba/poloneza/Fundacja-im202211232.php
Jeszcze o Fundacji Batorego.
http://www.rodzinapolska.pl/dok.php?art=globalizm/archiwum/xii2002/154_1.htm
~
2012.10.16 13.46.21
Rewal. Adam i Ewa, Kmicic i Oleńka, Don Kichot i Dulcynea – to tylko trzy z dziesięciu propozycji, z których będzie można wybrać kolejną parę kochanków na ławeczkę w Alei Zakochanych. Gmina Rewal ogłasza trzecią odsłonę konkursu.
Ma swoją słynną parę Werona, ma i Rewal. Ba! Nadmorska gmina ma już dwie pary legendarnych kochanków. W Alei Zakochanych na ławeczkach na tle morskiego pejzażu siedzą Romeo i Julia, a nieopodal Mały Książę i Róża.