Platforma nie jest obywatelska, bo odmawia obywatelom wiedzy
(REGION) W poprzednim numerze, w artykule „Nie głosujcie na partie, które ograniczają obywatelom dostęp do informacji”, opisałem zamach na prawa obywatelskie, jaki przeprowadziła koalicja PO-PSL. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu minionej kadencji, w nocy, wprowadzono poprawkę do ustawy o dostępie do informacji publicznej, która może być wykorzystywana do utajniania danych o sprawach gospodarczych państwa i negocjacjach międzynarodowych. Pokazałem, na przykładzie walki o informację na temat Tarczy Antykorupcyjnej, że Platforma nie jest obywatelska, bo ukrywa informacje przed obywatelami i do jej ujawnienia zmusiły rząd dopiero wyroki sądowe. Po ujawnieniu tych informacji wyszło na jaw, że nie było i nie ma Tarczy Antykorupcyjnej.
Tę wiedzę zawdzięczamy organizacjom społecznym, które, wyręczając dziennikarzy prorządowych mediów, pytają o różne sprawy naszego państwa i nie dają się zbywać. To te organizacje są dzisiaj obywatelskie, walcząc o nasze niezbywalne prawo do wiedzy o tym, kto i jak nami rządzi. To one dzisiaj wykorzystują podstawowy atrybut demokracji – rozliczanie polityków z tego, co głoszą. Po prostu sprawdzają.
Gdy Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich zajmowało się Tarczą Antykorupcyjną, inne - Stowarzyszenie Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie zajęło się stoczniami, w Gdańsku i Szczecinie, po słynnej próbie sprzedaży stoczni szczecińskiej Katarczykom. Gdy media już dawno zapomniały, a nikt wtedy niczego nie wyjaśnił i wydawało się, że temat został zamieciony pod dywan, stowarzyszenie temat drążyło, by sprawdzić, jak to naprawdę było. 4 września 2009 roku złożyło do Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej: 1. urzędowo poświadczonego odpisu umowy pomiędzy Ministrem Skarbu Państwa, bądź zarządcą kompensacji majątku Stoczni Gdynia S.A. w Gdyni i Stoczni Szczecińskiej Nowa sp. z o.o. w Szczecinie, a Stichting Particulier Fonds Greenrights w sprawie nabycia składników majątkowych w/wym podmiotów. Wnoszę nadto, aby doręczony odpis przedmiotowej umowy, sporządzony był zarówno w wersji polskojęzycznej, jak też w wersji obcojęzycznej, o ile w takiej wersji umowa ta została również sporządzona; 2. urzędowo poświadczonego odpisu dowodu uiszczenia przez SPF Greenrights wadium w kwocie 36 141 835 zł, bądź jej równowartości w walucie obcej.
W uzasadnieniu stwierdzono: Wniosek niniejszy znajduje szczegółowe uzasadnienie w treści przepisu art.6 ust.1 pkt 5) ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm. ). Niewątpliwie nadto, przedmiotowa umowa jest dokumentem urzędowym w rozumieniu treści przepisu art.6 ust.2 cyt. wyżej ustawy, albowiem zawiera oświadczenie woli funkcjonariusza publicznego podpisane w ramach jego kompetencji. Taki sam wniosek złożyło do Bud-Bank Leasing Sp. z o.o. w Warszawie, Zarządcy Kompensacyjnego stoczni, który miał stocznie sprzedawać.
Podaję uzasadnienie do wiadomości naszych lokalnych dziennikarzy, by pokazać, na tych przykładach, jaką siłą dysponują, jeśli chcą oczywiście dobrze wypełniać swoją powinność wobec mieszkańców, a nie wisieć na klamce w przedpokoju władzy w oczekiwaniu na łaskę i ochłapy rządzących. Niestety, w naszym regionie większość lokalnych dziennikarzy poszła na garnuszek władzy i przestała ją kontrolować, stąd taka marna tu demokracja i wynikające z tego cywilizacyjne zapóźnienie. Proszę sobie wyobrazić, że w Płotach dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Stanisław Wojsznis odmówił nam podania nazwisk zatrudnionych w jego zakładzie, powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych! Z kolei w Złocieńcu zarówno burmistrz jak i dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej mgr inż. Marcin Czerniawski odmówili nam informacji o zasadach wynajmu przez stowarzyszenie lokalu gminnego, który z kolei stowarzyszenie podnajęło na redakcję gazety, której burmistrz płaci za „dobre” wieści. Jak można się domyślać, za darmo. Tutaj z kolei dyrektor ZGM powołał się na ustawę o „zwalczaniu nieuczciwej konkurencji” i „tajemnicę przedsiębiorstwa”. Pan magister inżynier wychodzi z założenia, że jeden wydawca może płacić za redakcję cenę rynkową, a drugi nie, i tym sposobem zwalcza nieuczciwą konkurencję! W ramach dostępu do informacji publicznej chętnie się dowiem, kto mu dał dyplom magistra. Obaj dyrektorzy odmawiając, nie wydali decyzji administracyjnych, tylko przysłali pisemka. Tak tu działa administracja.
Taka tu władza współżyje z mediami, a media z władzą. To oczywiście pokłosie „tuskowszczyzny”, ale skoro sądy zmusiły premiera do ujawnienia informacji, to zrobią to samo z naszymi lokalnymi bonzami.
Podaję te przykłady, by pokazać, w jakiej demokracji żyjemy po 4 latach rządów partii „obywatelskiej”. Gangrena toczy całe państwo, od góry do dołu, i słuszna jest diagnoza, że ryba psuje się od głowy.
Wracając do Stowarzyszenia Blogmedia24; Ministerstwo zbyło Stowarzyszenie lakonicznym pismem, przy okazji tłumacząc, że umowy sprzedaży nie ujawni, bo nie są to pisma urzędowe. Bud Bank w ogóle nie odpowiedział. Stowarzyszenie rozszerzyło wniosek o dostęp do raportów i sprawozdań z postępowania kompensacyjnego ws. stoczni oraz zażądało od MSP wydania decyzji administracyjnej, zaś Bud Bank zaskarżyło do sądu na bezczynność. Następnie złożyło skargę na MSP na bezczynność. W lutym 2010 Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że zarówno umowa sprzedaży, jak i dowody uiszczenia wadium, oraz raporty unijnych administratorów są informacją publiczną i zobowiązał ministra do rozpatrzenia wniosku o jej udostępnienie. Zdaniem Sądu, zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej objęte mogą być również umowy cywilnoprawne, jeżeli zawierane są przez organy władzy publicznej lub też przez podmioty pełniące funkcje publiczne, gdy dotyczą spraw publicznych.
Minister złożył kasację do NSA. W dniu 18.08.2010 r NSA oddalił kasację Ministra Skarbu Państwa i utrzymał w mocy wyrok WSA.
25 października 2010 r. Ministerstwo wykonując wyrok, przesłało Stowarzyszeniu kopie raportów Obserwatorów Stoczni Szczecińskiej i Zarządcy Kompensacji Stoczni Szczecińskiej Nowa.
Bud Bank (posiadający umowę katarską) przymuszony wydał decyzję odmowną. Stowarzyszenie zaskarżyło ją do WSA i 12 lipca 2011 r. wygrało. Bud Bank 22 sierpnia br. złożył kasację do NSA. Obywatele czekają na rozstrzygnięcie i ujawnienie tej dziwnej operacji sprzedaży stoczni szczecińskiej jeszcze dziwniejszym Katarczykom. Sprawa likwidacji stoczni zaważyła na całej gospodarce naszego województwa i trzeba pamiętać, kto się do tego przyczynił. A obywatelom ze stowarzyszeń cześć i chwała; za upór, odwagę i chęć posiadania wiedzy o własnym państwie (nic o nas bez nas) – to jest właśnie obywatelskość.
Kazimierz Rynkiewicz
Foto: Po ponad rocznej walce w sądach Ministerstwo wykonując wyrok sądu, przesłało Stowarzyszeniu kopie raportów ws. Stoczni Szczecińskiej. Stowarzyszenie walczy jeszcze o ujawnienie umowy „katarskiej”.
http://blogmedia24.pl/node/20088
NIEKTÓRYM ŁADNIE BEDZIE DO TWARZY W MOCHEROWYCH BERETACH A I BARIEREK TEŻ WSZĘDZIE PEŁNO TO BĘDZIESZ MÓGŁ SIĘ WYKAZAĆ HA HA HA HA HA
~rex
2011.10.07 06.03.55
arejestrowani jako TW
„Carex”- Włodzimierz Cimoszewicz, „Ralf” Adam Rotfeld, „Must” –Andrzej Olechowski i „Buyer” –Dariusz Rosati - pod takimi pseudonimami figurują oni w dokumentach służb specjalnych PRL.
Adam Rotfeld " Rauf", :Ralf", "Serb", "Rot" ( IPN 002082/291, IPN BU 002086/758, ) - szef MSZ w rządzie SLD, to wieloletni pracownik Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W 1956 r. był jednym z organizatorów komórki komunistycznej w Szkole Głównej Służby Zagranicznej aż do ukonstytuowania się ZMS, którego był członkiem. W okresie PRL zarejestrowany jako tajny współpracownik – kontakt operacyjny wywiadu PRL. W Szwajcarii kontaktował się z nim funkcjonariusz komunistycznej bezpieki Henryk Bosak, w III RP polityk SLD.
Andrzej Olechowski "Tener" i "Must ( mikrofilm - J-7588, 81-06-25). – szef MSZ w rządzie Waldemara Pawlaka. W Latach 80. był pracownikiem Banku Światowego. W okresie pracy w instytucjach międzynarodowych jako tajny współpracowniku komunistycznego wywiadu miał on współpracować z komunistycznym wywiadem. Jak ujawnił historyk Sławomir Cenckiewicz, Olechowski był kontaktem operacyjnym funkcjonariusza komunistycznej bezpieki Gromosława Czempińskiego, późniejszego szefa UOP.
Dariusz Rosati - „Buyer” ( IPN BU 001043/3344 )- jako polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach 1995–1997 piastował stanowisko ministra spraw zagranicznych w czasie, gdy funkcję premiera sprawował Włodzimierz Cimoszewicz, który – według dokumentów IPN – był z kolei zarejestrowany jako TW „Carex”. Z archiwów Instytutu wynika, że Dariusz Rosati w 1968 r. został zarejestrowany przez Departament I MSW jako kandydat na tajnego współpracownika (kryptonim „Kajtek), w 1976 r. w kategorii „zabezpieczenie”, a w 1978 r. jako kontakt operacyjny ps. „Buyer (kupiec). Z kolei w 1985 r. został zarejestrowany w Departamencie II MSW (kontrwywiad) w kategorii „kandydat”, a listopadzie 1989 r. w kategorii „zabezpieczenie”.
Włodzimierz Cimoszewicz „Carex ” ( IPN BU 01911/115)- zarejestrowany przez Wydział II Departamentu I MSW jako kontakt operacyjny przed dwuletnim wyjazdem do USA na stypendium Fullbrighta. W aktach zachowała się m.in. własnoręcznie pisana przez Cimoszewicza obszerna notatka. Sporządził ja podczas pobytu w USA. Opisał w niej wizytę, jaką złożyli mu pracownicy wywiadu amerykańskiego. Notatkę przekazał swojemu oficerowi prowadzącemu w USA, który pracował w misji przedstawicielskiej przy ONZ. Z tych dokumentów komunistycznej bezpieki wynika również, że Cimoszewicz utrzymywał kontakty z SB także po powrocie do Polski z USA w 1983 i 1984 roku.
Teraz cala czwórka - jako byli szefowie MSZ postanowili zaprotestować.
(…) Jako byli szefowie dyplomacji niepodległej RP czujemy się w obowiązku wyrazić głęboki sprzeciw wobec ostatnich wypowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego o stosunkach polsko-niemieckich.(…) – napisali w swoim liście Carex, Ralf, Must, Buyer i Władysław Bartoszewski.
Na ten temat polecamy:
Przyłapaliśmy Bartoszewskiego na antypolskiej wypowiedzi
Kategorie:
Dział wiadomości: Polska
Tagi: służby PRL, wybory parlamentarne
Autor: dk, mem, | Źródło: Niezależna.pl, PAP,
Dodaj swoją opinię
Opinie użytkowników
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. W wypadku powtarzania się w/w działań, autorom całkowicie zablokowany zostanie dostęp do strony. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania pięciu lat poniżania i sączenia jadu przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych. Instrukcje Strażnika Forum
Ludzie zdemoralizowani sądzą uczciwego Polaka.
Czytałam dokładnie słowa napisane przez p.Jarosława Kaczyńskiego.Dla średnio inteligentnego Polaka,nie ma tam nic,co mogłoby przemawiać za insynuacjami,które produkują agenci:Rosati,Cimoszewicz,Olechowski,Rotfeld i żyd Bartoszewicz.Proszę tych ludzi o czytanie ze zrozumieniem.Tego uczą już w pierwszej klasie sp.Serdeczne pozdrowienia dla naszego przyszłego Premiera,Jarosława Kaczyńskiego.
LEGES (nv), pt., 07/10/2011 - 07:26
Odpowiedz na opinię
Wiernopoddańcze listy piszą dygnitarze...
Jak to śpiewał Jacek Kaczmarski?
"Wiernopoddańcze listy piszą dygnitarze..."
Gość (nv), pt., 07/10/2011 - 07:05
Odpowiedz na opinię
KURIOZUM, rzeczywiście kuriozum....
....został odstawiony przez tych "dyplomatołków". Czytałam słowo, po słowie zaledwie 4 strony poświęcone polityce niemieckiej w kontekście Merkel....
...ani JEDNEGO SŁOWA NIE MA o "sztasi", ani jednej sugestii. Są WSTYDEM i Kompromitacją ci, którzy taki bełkot napisali. Potwierdzili, że domeną ich życia jest niszczenie poprzez kalumnie.
Rafaela (nv), pt., 07/10/2011 - 06:32
Odpowiedz na opinię
"Autorytet W. Bartoszewski: Polacy? Gorsi od Nazistów!"
http://www.nacjonalista.pl/201...
W okupowanej przez hitlerowców Warszawie należało się bać nie niemieckich oficerów, ale sąsiadów-Polaków owładniętych antysemityzmem – uważa Władysław Bartoszewski.
W wywiadzie dla niemieckiej gazety „Die Welt” Gerhard Gnauck wypytuje Władysława Bartoszewskiego o Jana Karskiego i życie w czasie okupacji hitlerowskiej. W tekście pada pytanie: „Działał pan w ruchu oporu i pomagał pan Żydom. Czy miał pan wówczas sąsiadów, których się obawiał?”
Władysław Bartoszewski odpowiedział, iż mieszkał w Warszawie na ul. Mickiewicza w kamienicy pełnej inteligencji. „Jeśli ktoś się bał, to nie Niemców. Gdy niemiecki oficer widział mnie na ulicy i nie miał rozkazu aresztowania mnie, niczego nie musiałem się obawiać. Ale gdy sąsiad-Polak zauważył, iż kupiłem więcej chleba niż zwykle, wtedy musiałem się bać”.
Na podstawie: Die Welt
Kibole za PiSem (nv), pt., 07/10/2011 - 06:13
Odpowiedz na opinię
Stary konfident....
Stary konfident mówi że się bał Polaków, bał się aby go nie rozpracowano.....
dod6e (nv), pt., 07/10/2011 - 07:13
Odpowiedz na opinię
Klub Seniorow
na polska Zlota Jesien 2011
GTPRESS (nv), pt., 07/10/2011 - 04:56
Odpowiedz na opinię
Pewna rada
Partia Oszustów POpierana
Przez dyżurnych opluwaczy
(Bo nie umieją inaczej)
Szczególnie przez wielkiego agresora
Dyplomatołka, pseudoprofesora
Co z sąsiadami o ojczyźnie plotkuje
Obraża swoich, a obcych kokietuje
Panie psorze, nie wypada
I taka dla Pana ma rada
Gdy się jest tak blisko nieba
Modlić się tylko o zdrowie trzeba
(bo o rozum dużo za późno)
Joasia (nv), pt., 07/10/2011 - 04:44
Odpowiedz na opinię
Piąty
Wymieniliście cztery Pseudonimy kapusiów, piąty kontakt operacyjny TW Władek Bartoszewski,pseudonim MATURZYSTA.
waldemar (nv), pt., 07/10/2011 - 04:41
Odpowiedz na opinię
Sami
Sami KAPUSIE....śmiechu warte jeszcze jeden do nich dołączyć powinien BIEDROŃ i jego koledzy Piróg,Kalisz i spółka.Wraz z kobietą z brodą od Palikota wysłać ich na paradę równości do Berlina...hahahhahah.
waldemar (nv), pt., 07/10/2011 - 04:36
Odpowiedz na opinię
Nie na temat ale.....
RZECZPOSPOLITA
Ameryka Północna
Kanada: nie obrażać Polaków
Piotr Zychowicz 06-10-2011, ostatnia aktualizacja 06-10-2011 01:27
Po raz pierwszy sprawą „polskich obozów” zajął się parlament i rząd. Z dobrym skutkiem
Wszystko zaczęło się od artykułu w prestiżowym dzienniku „Globe and Mail". Znalazł się w nim fragment o dziewczynce, która miała sortować buty Żydów zabitych w komorach gazowych w... „polskim obozie koncentracyjnym". Ponieważ był to już kolejny taki przypadek w kanadyjskich mediach, tamtejsza Polonia przystąpiła do zdecydowanej kontrofensywy.
Tym razem nie skończyło się jednak na posyłaniu pełnych oburzenia listów do redakcji. Sprawa trafiła do parlamentu, gdzie głos zabrali deputowani polskiego pochodzenia Władysław Lizoń i Ted Opitz. W efekcie na mównicę musiał wyjść minister ds. obywatelstwa, imigracji i wielokulturowości Jason Kenney. Urzędnik zdecydowanie sposób poparł Polaków.
Policzek dla Sprawiedliwych
Oto zapis wystąpień trzech polityków (wszyscy reprezentują rządzącą Partię Konserwatywną) na podstawie parlamentarnych stenogramów:
Ted Opitz: „Zaniepokoiło mnie, gdy zobaczyłem w «Globe and Mail», że nazistowskie, niemieckie obozy zbudowane w okupowanej Polsce zostały określone mianem «polskich obozów koncentracyjnych». Polacy byli ofiarami brutalnych nazistowskich okupantów. Takie sformułowanie jest obraźliwe dla narodu polskiego, który utworzył największą armię podziemną i walczył ramię w ramię z Kanadyjczykami na froncie zachodnim. Kanadyjczycy powinni zdawać sobie sprawę z tego, jak było naprawdę. Mam nadzieję, że dziennikarze potraktują to poważnie i nigdy już nie będą pisać nieprawdy" (owacja na stojąco).
Władysław Lizoń: „Panie przewodniczący, «Globe and Mail» użył sformułowania «polski obóz koncentracyjny». Dzielni Polacy byli ofiarami nazistowskich okupantów, a nie sprawcami ich straszliwych zbrodni. To, co napisał «Globe and Mail», jest obrazą dla tysięcy polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy ryzykowali życie, by ratować żydowskich sąsiadów. Czy minister mógłby powiedzieć tej izbie, co nasz rząd zrobił, aby walczyć z tą obraźliwą manipulacją?"
Minister Jason Kenney: „Dziękuję za podniesienie tej ważnej i drażliwej kwestii. To absolutna prawda. Takie sformułowania są obraźliwe dla pamięci o Polakach, którzy walczyli z nazistowską okupacją i którzy zostali uznani za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Dlatego właśnie rząd Kanady poparł w UNESCO wniosek, aby obozy były formalnie określane mianem nazistowskich niemieckich obozów koncentracyjnych i eksterminacyjnych w okupowanej Polsce. W tej sprawie nie może być żadnych wątpliwości. Rząd Kanady wzywa wszystkich obywateli, aby te słuszne postulaty polskiej społeczności traktowali z wrażliwością".
– Z tego, co wiem, to pierwszy przypadek w historii, żeby sprawa używania określenia „polski obóz" stanęła na forum jakiegokolwiek parlamentu. Do tej pory spór na ten temat sprowadzał się do wymiany listów między redakcjami a polonijnymi organizacjami – powiedział „Rz" pracujący w Kanadzie historyk polskiego pochodzenia Richard Tyndorf. – Deklaracja ministra dostarczy teraz kanadyjskim Polakom amunicji. Będziemy się mogli na nią powoływać i miejmy nadzieję, że nikt już nie będzie używał tych krzywdzących Polaków słów – dodał.
Jak kubańskie Guantanamo
W odpowiedzi „Globe and Mail" w swoim internetowym wydaniu zmienił określenie „polski obóz koncentracyjny" na „obóz koncentracyjny w okupowanej przez Niemców Polsce". Opublikował również na swoich łamach list jednego z oburzonych czytelników, Chrisa Krzyżanowskiego z Toronto: „Nazwanie niemieckiego obozu «obozem polskim» jest tym samym co nazwanie amerykańskiego więzienia Guantanamo więzieniem kubańskim".
– Deklaracje, które usłyszeliśmy w parlamencie, mają olbrzymie znaczenie. Oznaczają, że w naszej walce ze zniesławianiem Polaków przez najbliższe pięć lat będziemy mieli mocnego sojusznika. Konserwatywny rząd oparty na większościowej koalicji – powiedziała „Rz" Hanna Sokolska, szefowa Komisji Obrony Dobrego Imienia Polaka i Polski działającej przy Kongresie Polonii Kanadyjskiej. Według niej Polacy, których w
35-milionowej Kanadzie mieszka około 800 tysięcy, rosną w siłę i stają się grupą, z którą politycy muszą się liczyć.
– W większości przypadków ludzie, którzy używają określenia „polski obóz", robią to z głupoty. Nie oznacza to jednak, że nie należy z tym walczyć. Wprost przeciwnie, przypadki takie należy piętnować. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się bowiem prawdą. Jeżeli nie będziemy z nim walczyć, niedługo okaże się, że to Polacy byli nazistami i to Polacy dokonali Holokaustu – podkreśliła Hanna Sokolska.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora
p.zychowicz@rp.pl
Quec. (nv), pt., 07/10/2011 - 03:59
Odpowiedz na opinię
Bartoszewski musi się
Bartoszewski musi się zrewanżować niemieckim przyjaciołom za wydawanie swoich książek, promocje, owocną współpracę i odznaczenia. Nie ma chyba bardziej lobbującego polityka na rzecz Niemiec jak ten pan - pensjonariusz niemieckiego obozu zagłady Auschwitz w cudowny sposób wyzwolony..
Era (nv), pt., 07/10/2011 - 03:33
Odpowiedz na opinię
.....
Ten pan nie jest profesorem i tym bardziej politykiem....
dod6e (nv), pt., 07/10/2011 - 07:21
Odpowiedz na opinię
BYDLO DALO GLOS!!
olac to biadolenie staruchow!!
wrrrrrrrrrrrrrrrr (nv), pt., 07/10/2011 - 03:23
Odpowiedz na opinię
polacy
Polacy i polacy. No i bądż mądry kto tu Polak a kto polak. "Profesor"- tak go niemcy nazywają, lepiej mu z niemcami a innym też lepiej albo z ruskimi albo z niemcami. Żle im tylko z Polakami. Raz już niedawno słyszałem, chyba tylko raz, o grupie etnicznej żydowskiej w Polsce a powiedział to właśnie R. Sikorski. Czas nazywać po imieniu takich etnicznych polaków i wreszcie odciąć się od nich. Tamci polacy to gdy mogą to kpią z moherowych beretów ale swoje mycki przed beretami chowają. Lepsi są! Jak się taki polak znajdzie w ameryce to do żadnej polonijnej organizacji nie zajdzie, także Sikorski. Ale po swoich to tak. Przestań Polaku rozwodzić się nad nimi a zacznij odpowiednio odcinać się od nich. Ten bajzel jest im potrzebny do robienie swoich giszewtów. Przestań mówić o wojnie polsko-polskiej. Takiej wojny niema. Jest wojna prowadzona przez tę mniejszość etniczną a Polakami.
Quec. (nv), pt., 07/10/2011 - 03:22
Odpowiedz na opinię
:)
Dobrze nazwane mniejszość etniczna :) Zastanawia mnie to że w parlamencie jest mniejszość Niemiecka, to dlaczego ta "mniejszość etniczna" nie ma swojej mniejszości w parlamencie ? Przecież trochę ich jest np wspomniany R.Sikorski itd....
dod6e (nv), pt., 07/10/2011 - 07:28
Odpowiedz na opinię
Paralela historyczna
Po podziale lupow,11-go lutego 1940r. Rosja i Niemcy podpisali w Moskwie
umowe handlowa na dodatkowe dostawy surowcow rosyjskich wzamian za technologie niemiecka.
Umowie patronowal sam Stalin.
W kilka lub kilkanascie tygodni po katastrofie smolenskiej, Kanclerz Niemiecki
podpisala w Moskwie umowe handlowa na dodatkowe dostawy surowcow rosyjskich w zamian
za technologie niemiecka. Umowe podpisal sam Putin.
W moim prywatnym odczuciu ta wizyta przerywa izolacje rosyjska po katastrofie.
Byl to gest niemiecki na ktory niewielu szanujacych sie politykow moglo by sie zdobyc.
Stara, niezlomna przyjazn nie rdzewieje. Wala sie po pyskach ale dpoiero gdy maja
wspolna granice. Tak bylo przed pierwsza i przed druga wojna swiatowa.Na nasze
nieszczescie stoimy na drodze ich szalbierczej milosci.
Do nastepnej wojny swiatowej Polska jest im niepotrzebna.
Moher (nv), pt., 07/10/2011 - 03:10
Odpowiedz na opinię
Apel do klientow PKO - wazne
przeczytajcie to http://monsieurb.nowyekran.pl/...
bardzo was proszę, ukatrupmy wreszcie tego potwora jakim jest TVN.
Przestańmy dokarmiać tego pasożyda nasza krwią!
zwycofajcie oszczednosci, zlikwidujcie swe konta w PKO SA, niech skona to scierwo
jest nas miliony- mozemy to wspolnie osiagnac. Idzicie do swoich placowek PKO SA i skladajcie pisemne oswiadczenia ze z tego wlasnie powodu likwidujecie swe konta.
bez tych 400 milionow to medialne szambo TVN peknie jeszcze w tym roku
Gość (nv), pt., 07/10/2011 - 03:25
Odpowiedz na opinię
Premier Kaczynski to maz stanu niezlomny a CI pacholki Rosji i
Niemiec maja ich kartoteki upodla i sprzedadza karzdego Polaka aby ich sprawki nie wyszly na jaw.Ale sa przecierz Polacy ktorzy na ta Targowice glosuja,i sa tacy ktorzy cigle klaszcza choc komunizm zamknieto 20 lat temu.
Polak Maly (nv), pt., 07/10/2011 - 03:05
Odpowiedz na opinię
Czerwona zarazo i brunatna - wyslemy was do mandzurii
juz wkrotce! HANBA!!
Gość (nv), pt., 07/10/2011 - 01:54
Odpowiedz na opinię
Nie jestem zaskoczony - historia sie powtarza.
Agentem zostaje sie raz i na zawsze. "Spiochy" daja glos kiedy uklad jest zagrozony.Tyle w temacie.
Ontaryjczyk (nv), pt., 07/10/2011 - 01:30
Odpowiedz na opinię
Przesladowany
Skoro Polacy go przesladowali, a Niemcow bal sie mniej, to dlaczego zasiedzial sie w Polsce?
Po profesorze powinno sie spodziewac wiecej logiki.Szanowny profesor mowi jedno a robi odwrotnie.
Mysle,ze w kabarecie z takich tekstow bylby lepszy pozytek.Moze szuka rozglosu jak Darski?
Moher (nv), pt., 07/10/2011 - 01:11
Odpowiedz na opinię
Ot perfidne niemiaszki
Ot perfidne niemiaszki, erudyte ANTROPOZOOZONOTA nam POdrzucili-czyz nie
Wyklety1313 (nv), pt., 07/10/2011 - 01:04
Odpowiedz na opinię
Ministrowie - konfidenci !
Wy nie macie moralnego prawa odzywać się. Panie Bartoszewski - starcze niegodny - zamilknij.
I. (nv), pt., 07/10/2011 - 01:03
Odpowiedz na opinię
Szambo Pobolszewi i PSL
Tusk i jego kamaryle powinni siedziec za kratkami. Za co? Miedzy innymi za Pakiet klimatyczny. [1]
Tusk podarował UE 60 mld zł na lata 2013-2017 oraz znacznie większe kwoty na późniejszy okres. W
trakcie negocjacji nad limitami CO2 Tusk nie "załatwił" darowania Polsce 60 mld. zł, lecz
przesuną jedynie termin zapłaty!! Najistotniejsze w tym wszystkim, że te 60 mld. zł Unii się nie
należały! Był tylko unijny projekt z takimi opłatami za CO2, jednakże musiały się na to zgodzić
wszystkie kraje Unii.
Za rządów PiS-u Polska się temu przeciwstawiła (złożona została przez rząd Prawa i Sprawiedliwości
skarga do sądu w Luksemburgu, którą ten sąd pozytywnie rozpatrzył). Mimo korzystnego wyroku sądu w
Luksemburgu Tusk przystał na warunki narzucone naszemu krajowi, a unijni dyplomaci znaleźli sprytny
plan na tego kompletnego ignoranta, Zastosowano prymitywny wybieg: "My się łaskawie zgodzimy na
przesuniecie terminu płatności należności za CO2, a Wy to podpiszecie”.
W ten sposób Tusk zalegalizował te absolutnie nienależne - zarówno w świetle prawa międzynarodowego,
jak i unijnego - płatności. Ciekawe, czy majątek wszystkich członków PO wystarczy na pokrycie szkód
wyrządzonych Polsce przez tego zaprzańca. I pytanie, czy ten superszkodnik robi to z głupoty, czy z
wyrachowania?
Warte przypomnienia jest również to, że Polska z nawiązką wywiązała się z Protokołu z Kioto, który
zobowiązywał nasz kraj do redukcji emisji CO2 do roku 2012 o 8 proc.
Polska zredukowała tę emisję nie o 8 lecz o 32 proc!! Tak więc Polska miała nadwyżkę CO2 rzędu 500
mln ton, którą mogła sprzedać na aukcjach Przy cenie CO2 – 30 euro za tonę daje 1,5 mld euro
rocznie przychodów do budżetu państwa. Zamiast tego Polska będzie kupować uprawnienia do emisji CO2
przez nasz sektor energetyczny w 98 proc. oparty na węglu na aukcjach. I zamiast zyskać 1,5 mld euro
Polska wydatkować będzie setki milionów euro na zakup uprawnień do emisji CO2 począwszy od roku
2013, co przełoży się na wzrost cen energii elektrycznej o ok. 40 proc. oraz ucieczkę
energochłonnych gałęzi przemysłu poza granice naszego kraju.
trader (nv), pt., 07/10/2011 - 01:03
Odpowiedz na opinię
TO ZWYCZAJNA PROWOKACJA NIEGODNA LUDZI
KTÓRZY BYLI NA STANOWISKACH MINISTRÓW! Ten wariant już ćwiczyli przeciw śp. prof. L. Kaczyńskiemu, a teraz przeciw jego bratu... UBeckie metody!!
Każdy z sygnotariuszy był TW agentem, chyba oprócz Bydłoszewskiego. A z resztą, kto go tam wie...
Bronek nie kłap dziobem bo wstyd! (nv), pt., 07/10/2011 - 00:41
Odpowiedz na opinię
Sprzedajny trup
Bydło-B OMC magister niczego już nie sprzeda, poza swoim starym ścierwem dla Zakładu Anatomii Prawidłowej, więc niepotrzebnie się wysila. Więcej srebrników od Angeli już nie zarobi.
Ewa Glles (nv), pt., 07/10/2011 - 00:13
Odpowiedz na opinię
goraco polecam
http://www.youtube.com/watch?v... Przy okazji polecam sciezke dzwiekowa jako utwor dnia.
nico44 (nv), pt., 07/10/2011 - 00:05
Odpowiedz na opinię
~
2011.10.07 05.47.07
Tym razem straszenie pisem nie działa. Ludzie nie są głupi i widzą kto tak naprawdę dzieli Polaków, kto wymachuje trumną Blidy i kto zadłużył kraj na 300 mld. Przedtem zabieraliście dowody babciom, dziś kiedy odwróciła się od was młodzież to apelujecie na łamach GW żeby i im zabierać dowody. A redaktor Michnik ma dla wam bardzo dobre rady na przyszość - zagłosuj i wypier... za granicę, na zmywak. Tak was traktują ci goście od obiecanego cudu a wy dalej patrzycie w nich jak w święty obrazek. Kraj tłumoków rządzony przez takich samych tłumoków.
Nie możecie patrzeć na mohery? One przynajmniej utrzymują Rydzyka z własnej kieszeni a wasi idole z mojej kieszeni karmią Sobiesiaków, Sawicką i kupę innych przekrętów. To nie Rydzyk zadłużył kraj na ponad 300 mld (ponad 20 tys na każdego obywatela), to nie PiS macha dziś trumną męczennicy Blidy, to nie PiS-owcy lali na krzyż pod pałacem prezydenckim. Dwa dni temu w Rzeczpospolitej opisano, jak po cichu zostało zmienione prawo spółek handlowych tylko po to aby jeden biznesmen uniknął wyroku sądu i cisza, nikt o tym nie trąbi, wszystko pozamiatane pod dywan. Zamiast tego robi się aferę z jednego zdania w książce Kaczora albo szuka innych zastępczych tematów o dupie maryni. ABW wpada o 6:00 do internauty, kibice dostają mandaty za transparent "Donald Matole...", co chwila jakieś "samobójstwo" w kręgach władzy ale wy gadacie, że to za rządów PiS był terror i ludziom strzelano w łeb bez wyroku? Obiecano obniżyć podatki - zamiast tego podwyższono VAT i jeszcze wmówiono tępym baranom, że dzięki tej podwyżce nikt nie stracił. Okradziono nasze składki emerytalne ale co tam, przecież Donek powiedział, że "liczy się tylko tu i teraz" (zobaczymy jak będziecie śpiewać na starość). Kiedy się wreszcie opamiętacie i przejrzycie na oczy? Jak wylądujecie pod mostem?
~
2011.10.06 21.07.54
Głosuj na pis a dostaniesz w nagrodę mocherowy beret i barierkę,żeby nią telepać jak ten oszołom co bronił krzyża.Kupa idiotów i nic wiecej:)
~
2011.10.06 21.04.28
Pis to sekta,mochery i oszołomy.
~Ryś
2011.10.06 20.19.32
Sać do czego ty nas namawiasz wstydu nie masz człowieku?! Jak pan sobie wyobrażasz kolejne 4 lata rządów PO? Aco z Jarominem?
~Ryś
2011.10.06 20.11.51
Tylko PIS może rozliczyć mafijno-korupcyjne układy.Dość bezprawia i anarchii.Nadejdzie czas zapłaty!!
~Jarun
2011.10.06 20.06.53
Wy wybieracie też swoich?! Pomyślcie!
~
2011.10.06 19.56.26
Lepiej być w sekcie niż matołem. Do większych miast to juz dawno dotarło, że PO to zwykłe dziady - do was też za jakieś 4-5 lat dotrze, jak Biedronka i CCC :)
Trzeba to wiedzieć
Fragment wywiadu z Palikotem na wirtualnej Polsce: Wystawilem-niepelnosprawnego-umyslowo
Tego jeszcze nie było - chory umysłowo na posła!!
WP - Wielu jest też takich jak Wiesław Rozbicki czy Piotr Tylkowski, który robi oszałamiającą karierę w internecie. Dlaczego ma pan na liście takich ludzi?
Palikot - Tylkowski jest niepełnosprawny umysłowo i jestem pewien, że nie wejdzie do sejmu. Wystawiliśmy go nie po to, aby wygrał, tylko żeby pokazać, że w Polsce żyje ogromna liczba osób wykluczonych, które nie funkcjonują w przestrzeni publicznej. Ich odmienność tak bardzo nas razi, że wolimy ich zamknąć w domach opieki społecznej. Musimy otworzyć się mentalnie na takich ludzi.
WP - A jak pan Tylkowski jednak zdobędzie mandat, to co, będzie pan brał odpowiedzialność za jego działania polityczne? Będzie pan wciskał guzik do głosowania za niego?
Palikot - Przecież mówię, że on się nie dostanie, ja to wiem.