(ŁOBEZ) Czyjego interesu pilnują urzędnicy? Mieszkańców, czy spółki?
Pięciu radnych podpisało się pod projektem uchwały, który zostanie przedłożony rajcom podczas następnej sesji Rady Miejskiej. Projekt wywołuje już spore emocje, albowiem znacząco różni się od pomysłu gminy na dalsze funkcjonowanie gminnych wodociągów i oczyszczalni ścieków.
Od lipca trwały spotkania radnych w sprawie dalszego funkcjonowania wodociągów i kanalizacji. Część radnych optowała za powołaniem spółki komunalnej, będącej w stu procentach własnością gminy. Część radnych wraz z burmistrzami chciała jednak zachować istniejący obecnie stan rzeczy, co sprowadza się do wydzierżawienia firmie PWiK sieci wodociągowej na kolejne 15 lat. Cierpliwość pięciu radnych skończyła się, gdy zapoznali się z projektem uzgodnień i umową dzierżawy przedstawionymi przez urząd.
Gmina podaruje spółce oczyszczalnię
Z pism przedstawionych radnym wynika, że Gmina wyrazi zgodę na ustanowienie wpisu hipotecznego w Księdze Wieczystej nieruchomości oczyszczalni ścieków w Łobzie, w zakresie zabezpieczenia majątkiem Gminy kredytu inwestycyjnego zaciągniętego przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji na realizację zadania oczyszczalni ścieków.
Gdy podobna propozycja padła podczas jednego ze spotkań odnoście powołania spółki komunalnej – uznano to za absurd. Uznano, że Gmina nie może poręczyć, bowiem będzie to miało wpływ na budżet gminy. A przy prywatnej spółce?
Inna rzecz, że jeśli Gmina zamierza przekazać prywatnej firmie część swojego majątku, to musi wystąpić do rzeczoznawcy majątkowego, aby to wycenił i zapłacić za to. W sprawie powołania spółki kwestia wyceny była podnoszona, jak również jej wysokie koszty. Przy powołaniu spółki byłby z tym problem, tutaj – nie. Bez wyceny nie można startować do banku o kredyt. Podczas rozmów o spółce problemem było również poręczenie prze Gminę kredytu, bo jak tłumaczono wówczas - wejdzie to na konto gminy, dla prywatnej spółki jednak poręczenie nie stanowi problemu.
Gmina więc będzie musiała za to zapłacić. Czyżby spółka nie była w stanie wziąć żadnego kredytu? W Resku firma wzięła kredyt, po wybudowaniu gimnazjum obiekt oddano gminie w użytkowanie, a gmina kredyt spłaca. A tu, do czasu spłaty inwestycji, obiekt będzie własnością spółki. I tu rodzi się pytanie, czy nie można znaleźć firmy, która zainwestuje bez poręczeń gminnych?
Kontrola czy herbatka?
W projekcie umowie dzierżawy wprowadzono zapis, że jeżeli gmina będzie chciała skontrolować spółkę, to poinformuje ją w formie pisemnej siedem dni przed planowanym terminem kontroli. „Zawiadomienie winno wskazywać termin dokonania wizji, osoby do tego upoważnione oraz obiekty i urządzenia, które będą objęte wizją” - czytamy w dokumentach. Teoretycznie jest to mienie gminy, ale gmina nic do tego nie ma. W ciągu siedmiu dni można oczyszczalnię pomalować na różowo i posadzić kwiatki wokół, nawet w zimie. Pytanie więc, czy to nadal będą kontrole a jeśli tak, to czemu mają służyć?
Kredyt czy zarobek?
W protokole uzgodnień jest kolejny ciekawy zapis, że spółka będzie miała 3 proc. zysku, gdy w latach wcześniejszych zysk był różnicowany i czasami wynosił 2 proc., 2,5 lub 3 proc. Teraz gmina chce podpisać umowę na takich warunkach na 15 lat. Nie jest jednak dokładnie określone, od czego ten zysk będzie naliczany. Czy jeśli spółka zaciągnie kredyt w wysokości 880 tys. zł, to i od tej kwoty też?
Radnym przedłożono symulację spłaty kredytu, przy założeniu, że spółka go zaciągnie. Gmina zapłaci za wycenę, poręczy, firma weźmie na siebie kredyt komercyjny, gdy spółka gminna, przed którą tak broni się magistrat, mogłaby wystąpić o fundusze zewnętrzne.
Przedsiębiorstwo założyło, że weźmie 880 tys. zł kredytu, rozłożonego do 2018 roku. Ma być spłacany opłatami mieszkańców gminy za ścieki. Gmina poręcza, firma jest właścicielem, dopóki kredyt nie zostanie spłacony. Kredyt łącznie z odsetkami będzie kosztował 1.028.363 zł.
Gdy już kredyt zostanie spłacony, to jeszcze przez 4,5 lat Przedsiębiorstwo odbierze sobie niemal 407 tys. zł przez okres czterech i pół roku, jako pozostała amortyzacja.
Inwestycja całkowicie ma zostać sfinansowana przez mieszkańców opłacających rachunki za ścieki. Tym samym już teraz zrobiono symulację, o ile zostaną podniesione ceny. Już od maja wzrost opłat za ścieki ma wynieść 0,30 zł od 1 m sześć., w następnym roku cena ma wzrosnąć o kolejne 0,68 zł od 1. m. sześc. brutto. W roku 2016 o kolejne 0,60 zł itd. Wyższe ceny dotyczą jedynie spłaty kredytu, ile naprawdę podrożeją ścieki, trudno stwierdzić. Tylko przy podwyżce uwzględniającej spłatę kredytu 1. m sześć. ścieków będzie nas kosztował 7,38 zł brutto w 2018 r. (obecnie 4,16 zł brutto). Wzrost o 3,22 zł na jednym metrze, to ponad 77 proc.
Jeszcze bardziej zapewne wzrosną ceny za odbiór nieczystości ze zbiorników bezodpływowych, a już dzisiaj ludzie płacą ponad 20 zł. Gmina nie zamierza budować kanalizacji na wsiach, ile więc za kilka lat będą musieli zapłacić?
Magistrat nie chce spółki komunalnej?
W spółce komunalnej konieczny byłby fundusz zakładowy w wysokości 50 tys. zł. Burmistrzowie twierdzą, że gmina nie znajdzie takich pieniędzy. Budżet jeszcze jednak nie jest zatwierdzony i część radnych zapowiada, że pieniądze znajdą.
Rozmowy na temat powołania spółki trwają już od lipca. Radni słyszeli już wiele informacji na temat przeszkód uniemożliwiających powołanie takiej spółki. Twierdzono np. że nie będzie możliwości odliczenia VAT-u, okazało się, że można; później była mowa o amortyzacji, że jest kosztem i wejdzie do taryf, okazuje się, że nie jest kosztem, może być, ale to musi być wszystko zapisane, na co pieniądze zostaną przeznaczone. Mówiono również, że spółka nie może powstać, bowiem będzie problem przy budowie kanalizacji na Zatorzu, kwestia dotyczy zmiany operatora. Informowano radnych, że gmina nie otrzyma dofinansowania, bowiem teraz sieć jest w dzierżawie, a przy powołaniu spółki sieć byłaby własnością spółki. Ta kwestia również nie jest taka pewna, bowiem być może wystarczy przed podpisaniem umowy na dofinansowanie, zgłosić, że od 1 kwietnia 2012 roku następuje zmiana operatora sieci. Wszak właścicielem sieci cały czas jest Gmina.
Obecnie nie ma większej kontroli nad spółką wodociągową, jako firmą prywatną. Nad spółką komunalną radni i urzędnicy mieliby większą. Problem w tym, że gmina musiałaby na starcie wszystko kupić, ale czy nie lepiej kupować na rzecz gminy z zysków i mieć pełną kontrolę oraz pieniądze na rozwój sieci? Inne gminy ten problem już dawno rozwiązały. Łobez nadal ma starą sieć.
Radni mówią dość
Po zapoznaniu się z propozycją burmistrzów część radnych złożyła projekt uchwały, nad którą Rada Miejska będzie głosować jeszcze w tym roku. W uzasadnieniu do projektu czytamy m.in.: „Obecnie zaopatrzeniem w wodę i odprowadzaniem ścieków w gminie Łobez zajmuje się prywatna spółka Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o. o. Spółka ta prowadzi działalność od 14 lat. W tym okresie przedstawiciele rady miejskiej zwracali wielokrotnie uwagę na brak właściwego nadzoru i kontroli nad działalnością ww. podmiotu przez urzędników urzędu miejskiego. Nadzór ten nie mógł być należycie sprawowany, ponieważ nie ma możliwości formalnej kontroli działalności prowadzonej przez spółkę. (…) Kolejnym problemem kontroli działalności jest nadzór nad wykonywaniem pracy pracowników wynagradzanych z taryf i pracowników pracujących na rzecz spółki. Przez 14 lat swojej działalności na rzecz gminy spółka nie aplikowała o żadne środki unijne przeznaczone na budowę bądź modernizację urządzeń wodociągowo kanalizacyjnych. Zysk spółki przeznaczany jest wyłącznie na działalność własną spółki nie mającą nic wspólnego z zaopatrzeniem w wodę i odprowadzaniem ścieków”.
Radni, ze swojej strony proponując powołanie spółki komunalnej, zwracają uwagę na to, że pozwoli to zoptymalizować właściwe przeznaczenie środków pochodzących z opłat za wodę i ścieki, czyli inwestowanie ich w modernizację i rozbudowę dotychczas istniejącej infrastruktury. Ma to też poprawić kontrolę spółki, która w pełni ma być własnością gminy. Spółka taka ma też większe szanse na pozyskanie środków unijnych, a przy tym gmina wciąż współdecyduje o inwestycjach, jako jej właściciel.
Jaki wybór mają radni
Czy gmina właściwie pozostawia radnym wybór, skoro przez trzy lata nie zabezpieczyła pieniędzy? Na pomysł radnych potrzebne są fundusze, a urzędnicy alarmują, że kasa pusta. Pytanie gdzie byli przez ostatnie trzy lata, wszak wiedzieli, że umowa skończy się, sami ją przecież podpisywali i konstruowali.
Obecnie propozycja magistratu wygląda w ten sposób, że aby nie obciążać gminy – firma bierze komercyjny kredyt na siebie, mieszkańcy gminy będą ten kredyt spłacać, mimo iż przez okres spłaty kredytu spółka będzie właścicielem oczyszczalni. Przez kolejne lata, po spłaceniu kredytu, spółka czerpie zyski nie tylko z prowadzonej działalności na obiekcie, ale i z amortyzacji. Umowa ma trwać przez 15 lat. Równocześnie inna spółka prywatna PUK od lat nie może doprosić się umowy na 10 lat na byłe wysypisko śmieci, gdzie chce zainwestować własne pieniądze, bez poręczeń gminy i wykonać tam punkt przeładunkowy. O co tu chodzi? MM
Nu widzieli wy jakie to durne.Pisate a nie czytate.Napisal ja gazeta samozadowa i administracji wydanie internetowe stoi jak byk.Wlyz tam wyz spolki komunalne i bydziesz mial artykul.No tlumacz jak krowie na rowie a to dalej swoje.
~kropka
2011.11.25 13.34.08
Ekonom ty nie gadaj głupot tylko podaj w końcu to źródło swoich rewelacji, bo pomyślę, że brednie wyssane z palca tu piszesz.
~ekonom
2011.11.25 12.13.24
Mialem kiedys znajomego ktory zawsze zaczynal dyskusje od slow, ,ja to jestem glupi ale...i jak tu nie wierzyc w reinkarnacje.Miszczu kropa jest nowym wcieleniem mojego kumpla.Pobredzil cos o amortyzacji nie majac pojecia co to jest teraz mowi ze ekonomia to bajki byle tylko on cos wiedzial.Ja rozumiem ze dla miszcza kropy lanie wody to woda na mlyn ale mimo wszystko jakies elementarne podstawy trzeba miec.Zapomnialem ze sa jeszcze tacy ktorym tylko sluszna linia wystarczy.Koniec kropka.
~kropka
2011.11.25 08.42.07
"Gmina wyrazi zgodę na ustanowienie wpisu hipotecznego w księdze wieczystej nieruchomości oczyszczalni ścieków komunalnych w Łobzie w zakresie zabezpieczenia majątkiem Gminy kredytu inwestycyjnego zaciągniętego przez Przedsiębiorstwo na realizację modernizacji oczyszczalni ścieków" - to jest jasne. Konia z rzędem temu, kto pokaże inną firmę, której gmina tak poręcza, aby nam wszystkim żyło się lepiej.
Moja ekonomia jest taka - płacę i chcę wiedzieć za co, na razie nie wiem. Idę do sklepu chcę kupić chleb - wybieram lepszy, tu nie ma wyboru. Czy jest taniej? lepiej? Co mnie interesują księgowe bajania. Chcę wiedzieć, czy jeśli zapłacę 1 zł więcej za m.sześc., to czy za to zostanie położona sieć czy będzie podwyżka dla prezesa, a może kupiona maszyna, która będzie potem własnością firmy prywatnej. Tyle mnie interesuje. Mam w nosie czy to będzie firma prywatna czy komunalna, chcę wiedzieć za co płacę i co ja będę z tego mieć. Jasne?
~kropka
2011.11.25 05.55.07
ekonom - Tobie krowy pasać a nie dyskutować - powołujesz się na jakieś badania, tylko nie wiesz kto i kiedy je robił. Oświeć nas miszczu. Czas płynie, a ty dalej kota ogonem.
~ekonom
2011.11.24 23.26.23
Slusznie prawisz strumyk dzis trza miec ino dobre plecy i gebe pelna frazesow wiedza na jakis temat nie ma znaczenia.To tak zwana 5 rzeczpospolita kolesiow i cwaniaczkow.Nasz miszczu kropa to klasyczny przyklad.Zero wiedzy ale bredni pelna geba.Czas umierac
~strumyk
2011.11.24 20.14.38
w artykule pisze się że Spółka nie starała się o żadne środku unijne ani nie inwestowała w sieć wodno kanalizacyjną.
Pytanie czy bez zgody właściciela czyli Burmistrza i Rady Miejskiej Spółka może wykonać jakiekolwiek inwestycji.,otóż informuję że nie może. Zarzuca się że Spółka wypracowuje zyski, i prawidłowo, a co by było gdyby Spółka wypracowała stratę to czy Gmina by dofinansowała. Biznes to biznes Wasza redakcja aby zwiększyć sprzedaż publikuje w dużej części artykuły mijające się prawdą a wystarczyłoby trochę dobrej woli aby informacje były w miarę wiarygodne ale cóż biznes to biznes chwytliwe hasła na pierwszej stronie zwiększają sprzedaż i nic więcej się nie liczy.
~strumyk
2011.11.24 19.47.20
Co za bzdury piszesz nie masz pojęcia co to jest poręczenie a co własność. Odsyłam do przepisów kodeksu Cywilnego.
Gmina poręczając kredyt nie przekaże Oczyszczalni a wprost przeciwnie po zakończeniu i rozliczeniu inwestycji zwiększy się jej majątek.
Mówisz że kapitał zakładowy Spółki komunalnej ma wynieść 50 tys. złotych,życzę powodzenia w utrzymaniu płynności finansowej.
Masz złych" doradców ekonomicznych" skoro wyliczono że wzrost za ścieki przez okres 5 lat z tytuł tej inwestycji wyniesie 70 % i cena ścieków będzie kosztować 7,38 zł.Według moich wyliczeń cena wzrośnie około 1o%. Wzrost ceny nie powinien być sumowany narastająco a różnicą (0,30 0,38-0,06 itd). Jeśli chodzi o amortyzację to wystarczyłoby zapytać panią Skarbnik albo absolwenta z 1 klasy liceum ekonomicznego, w Łobzie jest taka szkoła, natomiast co do pozostałej amortyzacji to odsyłam do przepisów Rozporządzenia w sprawie sporządzania taryf o zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków.
Podnosisz również że Spółka nie aplikowała o żadne środki unijne
~kropka
2011.11.24 04.26.32
czy Ty czytać nie potrafisz, czy nie rozumiesz prostych słów? Źródło badań - tytuł, autor, adres internetowy - paniał? Nie odwracaj kota ogonem!
~ekonom
2011.11.23 23.05.49
Miszczu kropa nie probuj sciemniac tylko dawaj ta oczywista oczywistosc problemu wody w lobzie.Mnie sie widzi ze problem nie jest w kosztach tylko w probie wykolowania prezesa misiuna.Chlopaki robia skok na kase a czy cena za wode wzrosnie czy zmaleje to nie ma najmniejszego znaczenia.Poniewaz jestes bystry jak woda w lobeskiej fontannie i chcesz wiedziec gdzie plynie zrodlo to zajrzyj sobie do gazety samorzadu i administracji i oswiec sie miszczu kropa bo cie jasna woda zaleje
~kropka
2011.11.23 11.21.23
Mój drogi ekonomie :) Piszemy o oczywistych oczywistościach, nie trzeba sobie udowadniać, że niebo jest niebieskie - prawda? Jesteś słodki, gdy starasz się być ironiczny. Kto tu komu co udowadnia, jeśli piszemy to samo?
Niczego mi nie musisz pokazywać, oprócz źródła tych badań, które pokazują, że w spółkach komunalnych zarządzanie jest 50 proc. droższe. Lektura może być bardzo interesująca. Źródło - konkretnie :))
~ekonom
2011.11.23 10.59.06
Miszczu kropa zacczynam podejrzewac ze ty chcesz uprawiac jakas ksiezycowa ekonomie bo obrazasz sie na cos co jest oczywiste.To co napisales ostatnio jest oczywista oczywistoscia.Pewnie jestes kolejnym nawiedzonym radnym ktory niewiele wie o zasadach ekonomi a chcialby uszczesliwiac ludzi.Miszczu kropa nie obrazaj sie na zasady ekonomi one sa ok.Problem ceny za wode nie jest w problemie amortyzacji co juz ci pokazalem jak krowie na rowie mowiac ze po inwestycjach obojetne czy za pieniadze unii czy samorzadu wzrosnie cena wody bo wzrosnie rata amortyzacyjna.Takie sa prawa buszu.Co wcale nie znaczy ze nie trzeba czynic inwetycji.Trzeba.Jezeli inwestycje obniza koszty obslugi i administracji to w wymiarze wieloletnim cena wody przynajmniej bedzie na tym samym poziomie.Problem w tym jak pokazuja badania w spolkach komunalnych koszty administracji sa srednio o 50% wyzsze od innych form zarzadzania.Reasumujac po zlozeniu spolki komunalnej cena wody w lobzie wzrosnie i bedzie rosla przez nastepne kilka lat.Nie martw sie cwany burmistrz znajdzie sposob na obnizenie ceny w ukrytych dotacjach ale suma sumarum i tak za to zaplaci odbiorca bo takie sa prawa buszu miszczu kropa
~kropka
2011.11.23 08.17.53
tak...tak... same oczywistości mówisz, lubię jak się mądrzysz... To teraz dokładnie może... Samorząd buduje sieć z własnych i unijnych pieniędzy ( czyli też z naszych bo przecież wpłacamy dolę do Unii o czy wielu tu zapomina i myśli, że Unia daje :)))) Siec potem przekazana jest spółce. Spółka na podstawie prawa handlowego płaci podatek od majątku i środków trwałych własnych oraz powierzonych, opłatę za umieszczenie urządzeń w pasie drogowym, wlicza koszt amortyzacji w opłatę za wodę i ścieki mimo że tych kosztów nie poniosła, wlicza w cenę wody koszt dzierżawy czyli de facto za dzierżawę płacą mieszkańcy, pieniądze tylko przechodzą przez księgowość firmy i trafiają do gminy. Nalicza zysk wypracowany na majątku samorządu który inwestuje jako własne środki przejmując tym samym poprzez wymianę urządzeń majątek samorządu. Wszystko to jest opodatkowane najwyższym VAT-em w Europie. VAT od podatku od śr. trwałych, od podatku gruntowego, od opłat za umieszczenie urządzeń w pasie drogowym, od wpłaty na budowę sieci która zostanie pobrana jeszcze raz w postaci amortyzacji w opłacie za media i od podatków z których samorządy budują te sieci.
Zapomniałam o czymś?
A gdy firma sama weźmie kredyt, raty kredytu wliczone zostaną w cenę wody i podobnie jak przy dzierżawie spłyną do firmy w formie opłat za wodę, przejdą przez księgowość i zostaną przelane na konto banku - jako rata. To nazywa się spłacanie kredytu przez firmę. Do tego w cenie wody amortyzacja itd.
Jaka jest różnica między firmą prywatną a spółką gminną?
I tu rośnie cena i tu, i tu jest amortyzacja i tu, podobnie jak podatki - i tyle wspólnego.
~ekonom
2011.11.22 22.43.49
Miszczu kropa skoro amortyzacja jest kosztem a cena wody zalezy od kosztow to musi wplywac na cene takie rzeczy to juz w przedszkolu kumaja.Pociiiesze cie miszczu po inwestycjach cena wody wzroscie bo wzrosnie rata amortyzacyjna.Obnizki cen trzeba szukac gdzie indziej a rata amortyzacyjna nie ma zadnego znaczenia bo jest kosztem stalym ale to juz w przedszkolu wiedza ino tobie cos sie pomerdalo.
~kropka
2011.11.22 18.44.07
ta cała planowana modernizacja nie warta funta kłaków, na niewiele się to przyda, przynajmniej, to co teraz zamierzają za 880 tys. zł. Słowo modernizacja jest nie na miejscu - modernizacja, znaczy remont, a nie zakup czegoś tam. Na 2014 w planie inwestycyjnym zapisany jest milion z budżetu gminy na modernizację. Radni byli w wielu spółkach w wielu gminach. Tylko chyba Łobez jest tak zacofany w inwestycjach. Niektóre gminy, mające spółki już dawno rozwiązały problem. Warto spojrzeć tutaj i porównać kto i w jakim procencie zajmuje się siecią i kto startuje po pieniądze. Link pod artykułem.
http://wfos.szczecin.pl/fundusze-ue/429-zatwierdzono-zaktualizowan-list-rankingow-dla-projektow-zgoszonych-w-ramach-vi-konkursu-dla-dziaania-11-poii.html
~kapitalista
2011.11.22 18.06.36
Wiele gmin prowadzi wodę i ścieki poprzez własne spółki, czy radni optujący za spółką byli w takiej spólce i zapoznali sie z jej wynikami, czy faktycznie inwestuje w sieć, jakie są taryfy dla mieszkańców? Najlepiej zobaczyć na konkretnym przykładzie i wtedy przekonać do swoich racji. Ostrzeżenie o karach jest realne, bo gminy które nie bedą mieć do 2015 roku porządnej oczyszczalni zapłacą potężne kary. Więc pozostaje spółka gminna i wtedy gmina wybuduje oczyszczalnię, albo wydzierżawić dla Misiuna, ale zobowiązać go do budowy oczyszczlni.
~kropka
2011.11.22 17.01.10
ekonom - i dobrze że się odezwałeś - bo widzisz amortyzacja wliczana jest w taryfy - im większa tym wyższe ceny za wodę i ścieki. Tak powinno być? I wytłumacz jeszcze jaki wpływ na ekonomie firmy ma amortyzacja :)
~ekonom
2011.11.22 12.32.29
Jo jezdem ze wsi ale kropka mi sie widzi nie zno sie zupelnie na ekonomiji.Amortyzacja miszczu to jest ino sztuczny zapis po stronie kosztow co odpowiadada procentowemu odpisowi od majatku trwalego a ty widze chloptasiu myslisz ze to jest forma zysku spolki.Jakes taki mondry to wyz sobie pinc zloty amortyzacji i kup se liczydlo mondralo
~kropka
2011.11.22 04.41.38
Cena wody wzrośnie bez względu na to czy będzie to spółka prywatna czy komunalna. Argumenty radnych to przejrzystość funkcjonowania spółki, zysk wkładany w rozwój sieci i zakup maszyn i urządzeń. Spółka w 100 proc. gminna, więc i maszyny i urządzenia - też. Obecnie np. zakup urządzeń - przechodzi na własność spółki. Nie ma informacji co dzieje się z zyskiem. Kolejny argument - spółka może występować o środki unijne - własny wkład plus dofinansowanie. To oznacza, że całość zadania nie jest z opłat za ścieki jak w przypadku spółki prywatnej. Amortyzacja - w tym wypadku 400 tys. zł - poszłaby w sieć, w spółce prywatnej - nie ma informacji na co zostanie przeznaczona.
Trudno zrobić symulację, skoro radni nie mają dostępu do wszystkich danych. Wszystko rozbiło się właśnie o ten dostęp do dokładnych rozliczeń. Radni mają wpływ na wysokość taryf (i to nie zawsze) ale nie mają wpływu na cenę m. sześc. ścieków wywożonych wozem asenizacyjnym z szamb. To niby mają regulować indywidualne umowy pomiędzy Przedsiębiorstwem a mieszkańcem - ilu z was negocjowało te ceny i czy w ogóle można negocjować? Przyjeżdżają, zabierają i wystawiają rachunek - tak wygląda umowa. A jak się nie podoba, to nie.
W spółce wszystko jest pod kontrolą i można regulować wysokość wypłat choćby dla prezesa. To nie rada prowadzi spółkę, tylko zatrudniony prezes. Rada może za to kontrolować dokładnie działalność spółki, czego nie może robić teraz. Wpływ 2,7 miliona zł rocznie. Gdyby nie opłacało się, nikt nie walczyłby o zarządzanie.
Oczywiście są inne rozwiązania - po wielu spotkaniach brane są jednak pod uwagę dwa - albo niech zostanie przez następne 15 lat tak jak było, albo spółka komunalna. Radni zapoznawali się z działalnością i funkcjonowaniem spółek istniejących w regionie, rozmawiali z doradcami itd. To ich przekonało.