Syn sekretarza Powiatu i radnego Rady Miejskiej bez problemu znalazł pracę
(GRYFICE) Co jakiś czas wychodzą na jaw informacje, które bulwersują zwykłych mieszkańców Gryfic, a które są związane z Zakładem Gospodarki Komunalnej i innymi instytucjami zarządzanymi przez ludzi wywodzących się z komitetu wyborczego „Idziemy Razem” pod wodzą starosty gryfickiego Kazimierza Sacia.
Jedną z kolejnych informacji ujawnił na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Gryficach radny Ryszard Bidler. Radny publicznie zadał pytanie:
- Czy prawdą jest, bo mam taką informację, że na robotach publicznych był zatrudniony Tomasz Krupecki i Radosław Hołubczak? Chciałbym w tej sprawie złożyć wniosek do Komisji Rewizyjnej. Miał na myśli zatrudnienie w ZGK, gdy dyrektorem był Jacek Zdancewicz.
Po przerwie w obradach radny Ryszard Bidler nie złożył takiego wniosku, ale głos zabrał radny Stanisław Hołubczak (na zdjęciu).
- Ja chciałbym odpowiedzieć radnemu Bidlerowi, pomimo, że nie dał rady sformułować wniosku i skierować do Komisji Rewizyjnej kontroli. Chciałbym powiedzieć, że Radosław Hołubczak to mój syn. Jako bezrobotny został zatrudniony w Zakładzie Gospodarki Komunalnej z najniższym wynagrodzeniem krajowym. Czy jeszcze pana coś interesuje w tym zakresie - zapytał przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Rady Miejskiej w Gryficach Stanisław Hołubczak, kierując pytanie w stronę radnego Bidlera.
- Nie - odpowiedział Bidler.
- Myślę, że kontrola jest niepotrzebna - stwierdził radny S. Hołubczak.
- Panie radny, nie było moją intencją obrażanie kogokolwiek. zauważył radny Bidler. - Taką odpowiedź (o zatrudnieniu) uzyskałem z ZGK. Klub radnych „Ziemia Gryficka” na najbliższą sesję przygotuje projekt uchwały pod obrady, ale ta sprawa zostanie skierowana do Komisji Rewizyjnej. Dlatego chciałem skierować swój wniosek o kontrolę zatrudnienia na robotach publicznych do Komisji Rewizyjnej, bo w otrzymanym piśmie napisano, że ten przypadek jest jednym z wielu. Ubolewam, że na tej liście znalazł się syn pana radnego, ale temat jest większy i szerszy, niż się wydaje. Ja pytanie o zatrudnienie zadałem nie tylko dyrektorowi ZGK, ale także pani dyrektor Urzędu Pracy, ale takiej odpowiedzi nie otrzymałem. Dlatego wydaje mi się, że gdyby wniosek trafił do przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, to sprawa ujrzałaby światło dzienne szerzej. - zasygnalizował problem radny Bidler.
Komentarz
Trudno stwierdzić, o co chodziło radnemu Bidlerowi w momencie, gdy wyrażał ubolewanie, że syn radnego Stanisława Hołubczaka znalazł się na liście osób, które dostały pracę na robotach publicznych w Zakładzie Gospodarki Komunalnej w Gryficach.
Z kolei nie trudno domyślić się, co radny Hołubczak miał na myśli mówiąc, że jego bezrobotny syn został zatrudniony w ZGK z najniższym wynagrodzeniem krajowym. Może radny Bidler ubolewał nad tym, że było to wynagrodzenie najniższe krajowe?
My ubolewamy, że radny Bidler ma zamiar skierować wniosek o kontrolę zatrudnień w ZGK do Komisji Rewizyjnej. Ubolewamy nad jego bezsilnością, z której musi zdawać sobie sprawę, wiedząc, że przewodniczącą tej komisji jest radna Beata Smoleńska, jednocześnie będąca dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy, który to urząd przecież decyduje - kto i jaką dostanie pracę i gdzie zostanie skierowany. W tejże komisji zasiadają także koledzy radnego Hołubczaka i radnej Smoleńskiej, jak choćby jej podwładny w PUP Tomasz Malczewski, Bogusław Bakalarski, z którym robiła inspekcje robotniczo-chłopskie na budowach ZGK (patrz zdjęcie powyżej, skan gazety ks. Marculi), a i też słynny ostatnio radny Krzysztof Kozak. Smoleńska w zamian za fotki na budowie kierowała do ZGK odpowiednich ludzi, a ten płacił gazecie, by je publikowała.
Czy Komisja Rewizyjna w takim składzie jest w stanie zbadać ten problem? Pytanie retoryczne. Współczujemy więc radnemu Bidlerowi, który musi przecież, bo głupi nie jest, rozumieć ten problem.
Kazimierz Rynkiewicz
Bo u nas wszystko jest inaczej lepiej niż wszędzie indziej :)))
~
2012.10.11 21.51.49
który urząd pracy kieruje na roboty publiczne? na pewno nie w Gryficach. w Gryficach musisz iść do starosty, to on decyduje gdzie i kogo wysłać na roboty publiczne
~
2012.10.11 21.13.34
ta dobranocka była naprawdę miła - dzięki
~
2012.10.11 21.04.59
nie fajnie się robi balbina nie bezie tego czytał - no to pa
~Brejwik
2012.10.11 20.56.38
Sami się ośmieszacie wyzywając wszystkich.
~Brejwik
2012.10.11 20.51.42
Grzecznie zapytałem a tyle jadu. Wstydzi się ktoś swojej pracy czy jak?
a nic tak sobie wyjątkowo wolny wieczór spędzam, dołączysz?
~
2012.10.11 20.35.07
lepiej czasami niż tak jak u ciebie wcale - sporadyczność to już coś
~
2012.10.11 20.33.29
juz cie lubie paszczurze :-)))
~
2012.10.11 20.32.17
nie gąska ćwoku jeden, ale a jak balbinka - czytać nie potrafisz, alfabetu nie znasz?
~
2012.10.11 20.23.56
który urząd pracy kieruje na roboty publiczne? na pewno nie w Gryficach. w Gryficach musisz iść do starosty, to on decyduje gdzie i kogo wysłać na roboty publiczne
~
2012.10.11 20.20.51
przyganił anonim anonimowi
~
2012.10.11 20.20.09
jaką prawdę - same przedruki widać pisać od siebie jeszcze nie potrafią, bo ten zwierzoasystent nie bardzo chyba wymowny i elekwentny, no ale do wyborów się wprawi przy wsparciu fachowca w dziadzinie propagandy przemusia-nagusia
~
2012.10.11 20.17.15
jakie s jestem a fachowcu tropicielu ze słusznej i jedynej grupy, a tak na marginesie praca powinna być dla wszystkich, ale wasza opcja polityczna tak rządzi, że zabrakło jej nawet dla dzieci takich , a może po prostu przy takiej formie zatrudnienia nie trzeba pracować, albo jest się takim , że nikt go nie chce zatrudnić
~
2012.10.11 19.57.03
anonimek się odezwał/a-ale tchórzliwa menda, szczeknie i ucieknie. :-)))
~s
2012.10.11 19.55.56
...a nic :-) korniki dokuczają :-)
~
2012.10.11 19.55.42
W gazecie kurier gryficki tam jak na razie pisza prawde Tak trzymac
~
2012.10.11 19.55.10
s -stara zołza sie odezwała. Co tam u ciebie spróchniałe pudło słychać ?