(POŁCZYN-ZDRÓJ) Sprzedaż udziałów w spółce energetyka cieplna sfinalizowana – poinformowano na stronie internetowej urzędu miejskiego w Połczynie-Zdroju.
Umowa sprzedaży spółki miejskiej została podpisana 20 kwietnia 2012 r. Spółkę sprzedano za 800 tys. zł. Jej nabywcą jest Szczecińska Energetyka Cieplna, spółka, której większościowe udziały posiadają spółki niemieckie.
Jak informuje urząd, w umowie zagwarantowano zachowanie etatów i warunki pracy dla pracowników na okres trzech lat. Spółka zobowiązała się także do przeprowadzenia modernizacji kotłowni na kwotę nie mniejszą niż 800 tys. zł.
A to wypowiedź wiceburmistrza Mirosława Pierza na ten temat: - Warto podkreślić, że zawarta umowa, oprócz kwoty sprzedaży udziałów spółki za - 800 tys. zł - zawiera również zobowiązanie przeprowadzenia przez nabywcę, inwestycji związanych z zaopatrzeniem w ciepło odbiorców na terenie gminy na kwotę kolejnych 800 tys. złotych. Infrastruktura ciepłownicza należąca dotychczas do gminy, a w szczególności linie przesyłowe, wymaga pilnych nakładów na modernizację, dlatego dzięki warunkowi zawartemu w umowie, samorząd Połczyna-Zdroju uniknął kosztu przeprowadzenia tych inwestycji z własnych środków, czyli pieniędzy podatników. To również należy wziąć pod uwagę w bilansie całej transakcji.
Rozumiem, że ta wypowiedź to robienie dobrej miny do złej gry. Można ją potraktować jako pocieszenie się, że oto zrobiliśmy dobrą transakcję, ale też może to być odebrane w kraju, bo ludzie czytają, jako wyraz głupoty miejscowych władz, z powodu wielkości uzyskanego dochodu, za majątek warty około 3 milionów. Nic, tylko robić z Połczynem interesy. To chwalenie przypomina mi odtrąbienie sukcesu publicznej emisji obligacji Połczyna, jako... promocję gminy. Ta promocja (obsługa obligacji) kosztuje mieszkańców co roku 250 tys. zł, a czas szybko leci i obligacje trzeba będzie wykupić.
Podobnie może być z zobowiązaniem SEC do inwestycji w kotłownie. Owszem, będą inwestycje, ale niekoniecznie za pieniądze SEC, bo przecież może ją zrobić za pieniądze mieszkańców, wystarczy, że podniesie cenę ciepła, ściągnie pieniądze i zainwestuje. Kto wtedy zapłaci? KAR