(PŁOTY) Policjanci z Płotów zatrzymali dwóch sprawców włamania
do 18 altanek na terenie miejskich działek ogrodowych. Sprawcy oprócz tego, że kradli,
w jednej z altan brutalnie zabili kota.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w godz. 5:00-8:00 na terenie ogródków działkowych w Płotach przy ul. Kolejowej. Policjantów telefonicznie o włamaniach do altan powiadomił jeden z pokrzywdzonych mieszkańców. Patrol po otrzymaniu informacji niezwłocznie udał się na teren ogrodów działkowych. Dojeżdżając do działek, policjanci zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok radiowozu rzucili trzymane w rękach reklamówki i zaczęli uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Po zatrzymaniu okazało się, że to oni są sprawcami włamań. Jeden z nich to 16-latek, a drugi to mężczyzna w wieku 20 lat.
Ustalono, iż sprawcy włamali się 18 altan, z których dokonali kradzieży drobnych narzędzi, 2 butli gazowych oraz kuchenki elektrycznej. Dokonali także znacznych zniszczeń mienia. Przed zatrzymaniem część łupów zdążyli ukryć w jednej z opuszczonych altan.
Policjanci wykonując oględziny altan, w jednej z nich dokonali makabrycznego odkrycia. Na podłodze leżał martwy kot, któremu, jak się potem okazało, sprawcy odcięli głowę nożycami do metalu.
Nieletniego sprawcę policjanci przesłuchali w obecności rodzica. O jego losie zadecyduje teraz Sąd Rodzinny i Nieletnich. 20-latek natomiast usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, zniszczenia mienia oraz zabicia zwierzęcia. Grozi mu do 10 lat więzienia. W toku prowadzonych czynności procesowych policjanci ustalili trzeciego sprawcę, który wkrótce usłyszy zarzuty. (kp)
~czytelnik