(ŁOBEZ). Dotacja podmiotowa z Gminy dla Łobeskiego Domu Kultury na rok bieżący wynosi 1 milion zł i z powiatu 34.519 zł, a dodatkowo na zadania inwestycyjne 250 tys. zł. Tak wysoki budżet plus dochody związane
z wynajmem sal w ośrodku kultury przywodziłby na myśl dość stabilną sytuację instytucji. Zdaniem dyrektora jednak niebawem nie będzie na czym siedzieć. Może się więc okazać, że ludzie będą spadać z krzeseł – wyrokował podczas obrad komisji grudniowych dyrektor Łobeskiego Domu Kultury Dariusz Ledzion. - Niedługo na budynku zostanie kilka krzeseł. My jesteśmy naprawdę bardzo ubogo wyposażeni, bardzo ubogo. Budżet wystarcza jedynie na płace i wydatki bieżące, a na dodatkowe zadania musimy zarabiać. Trochę się zmieniła sytuacja, kiedy świetlice przeszły pod nasze zarządzanie. Każda świetlica księgowana jest osobno. Potrzeba 100 tys. zł na rozbudowę świetlicy w Dobieszewie i 150 tys. zł na Worowo, a dotacja wynosi milion – powiedział dyrektor Łobeskiego Domu Kultury Dariusz Ledzion.
Radny Bogdan Górecki zasugerował, aby pieniądze z wynajmu sal przeznaczyć na zakup wyposażenia. Burmistrz przypomniał, że w Urzędzie Miasta pracuje osoba odpowiedzialna za pozyskiwanie środków zewnętrznych. Czy milion wystarczy na zakup krzeseł czas pokaże, póki co dla bezpieczeństwa warto przychodzić z własnymi taborecikami. W sumie na działalność Łobeskiego Domu Kultury wraz z inwestycjami w świetlicach w Worowie i Dobieszewie na konto ŁDK wpłynie około 1,3 miliona zł, przy czym organizacją Dni Łobza oraz Dożynek Gminnych zajmie się Urząd Miasta, który chce przeznaczyć na ten cel 70 tys. zł.
Dla porównania Gryficki Dom Kultury w roku ubiegłym uzyskał dotację w wysokości 800 tys. zł. Za tę kwotę organizował imprezy zarówno w Gryficach jak i na wsiach.
Skromniejszy budżet pozwolił na zorganizowanie w Gryficach koncertu kameralnego najwspanialszych utworów operowych świata zatytułowanego „Beautiful Aries and magnificent performers”, w wykonaniu: Agnieszki Tomaszewskiej - sopran, absolwentki Akademii Muzycznej w Wiedniu i Akademii Muzycznej w Gdańsku, Tomasza Krzysica – tenora, zwycięzcy Międzynarodowego Konkursu Głosów Operowych ROSETUM w Mediolanie oraz Medey Berianidze (Gruzja) pianistki, akompaniatorki, absolwentki konserwatorium w Tbilisi oraz stażystki Konserwatorium im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie.
Gryficzan bawiła również grupa taneczna „Dzierdan” z Valjeva w Serbii, której towarzyszyła orkiestra dęta „Drusztvo Srpskih Domacina”, a prócz tego były festyny, festiwale, majówki.
Inna rzecz, że porównując budżety obu miejscowości widać mniejszą różnicę pomiędzy budżetem Ośrodka Kultury a Biblioteką Miejską. Tam dotacja dla Ośrodka Kultury jest zaledwie o 300 tys. większa niż dla biblioteki. W Łobzie biblioteka ma ponad połowę mniejszy budżet niż ŁDK. mm
Pan Dyrektor Dariusz Ledzion zawsze płacze że ma za mało pieniędzy na działalność DK. Przecież w wydanych kiedyś folderach reklamujących nieistniejącą już orkiestrę dętą przedstawiał się jako manager. Niech się więc ten manager za robotę weźmie. Okoliczne miasta czy miasteczka pobiły nas na głowę w organizacji wszelkiego rodzaju rozrywki mimo często braku takich instytucji jak domy kultury. Postawmy sprawę jasno - Nasz dom kultury potrzebuje prawdziwego managera a nie samozwańca z saszetką pod pachą.