(GRYFICE) Od dwóch lat, 1 marca, obchodzimy w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W tym roku również Gryfice oddadzą należną cześć bohaterom.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 9.00 w szkole noszącej imię Żołnierzy Armii Krajowej - Gimnazjum Nr 1. Po apelu i pochodzie w odświętnych strojach uczniowie przedstawią rys historyczny i odczytany zostanie Testament Żołnierzy AK.
- Są to pierwsze obchody tego Dnia w Gryficach. Już teraz, jako główny organizator, mogę powiedzieć i obiecać, iż będą organizowane corocznie – zapewnia Grzegorz Solarz-Kwiatkowski, reprezentujący w Gryficach Narodowy Szczecin oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Gryfic. - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma na celu ukazanie bohaterskich postaw Żołnierzy Wyklętych, ukazanie ich historii, krzewienie w młodym pokoleniu wartości patriotycznych. Ukazanie jak dziś możemy spełniać ich testament ideowy zawierający się w słowach: Bóg, Honor, Ojczyzna. Będąc dziś wolnymi pamiętajmy o tych, którzy za naszą wolność na Ołtarzu Ojczyzny swe życie złożyli – dodaje.
Plan obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gryficach
1 marca (piątek)
12.00 - Przywitanie Sztandarów i społeczeństwa pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza.
12.05 - Przypomnienie historii Wyklętych.
12.30 - Przemowa gości honorowych.
13.05 - Przejście pod grób żołnierza AK Józefa Jarockiego. (r)
13:15 - Modlitwa przy grobie Józefa Jarockiego poprowadzona przez ks. Ireneusza Pastryka, odczytanie życiorysu, złożenie kwiatów i ułożenie ze zniczy znaku Polski Walczącej.
14.00 Podziękowanie wszystkim za pamięć.
Dedykuję tę książkę młodym pokoleniom - mówi Danuta Szyksznian-Ossowska ps. "Sarenka" zasłużona łączniczka Okręgu Wileńskiego AK. Autorka będzie dziś promować swoją książkę "Jak dopalał się ogień biwaku".
http://www.youtube.com/watch?v=jIcGaqjqI8M
~
2013.03.12 21.06.30
UB wmawiał mordy Kurasiowi, żeby go skompromitować; że ci, którzy mordowali, nie należeli do jego „bandy”), to jakby na marginesie, jakby były one mniej ważne. Wszelkie mordy przypisywano Kurasiowi "Ogniowi". Przeciez logiczne jest, że mordując "Ogień" nie zostawiałby świadków a jego żołnierze nie chwalili by się tym. Ube-ckie kłamstwa.
~
2013.03.12 20.59.56
To Żołnierze Wyklęci oskarżali też Ognia o bandytyzm !
~
2013.03.12 20.56.02
29 czerwca 1943 Niemcy z pomocą goralenvolkowców zamordowali jego ojca, żonę i 2,5-letniego syna, a następnie spalili jego dom. Przyjął wtedy nowy pseudonim „Ogień”.
Przez cały czas Kuraś aktywnie walczył z Niemcami, m.in. 31 grudnia 1944 wspólnie z partyzantami sowieckimi wysadził pociąg na odcinku Rabka–Nowy Targ. 20 stycznia 1945 wspólnie z oddziałem AL (razem ok. 150 ludzi) rozbili niemiecką kolumnę samochodów ciężarowych (zginęło ok. 100 Niemców). 27 stycznia przeprowadził przez góry pododdziały Armii Czerwonej, umożliwiając wojskom sowieckim oskrzydlenie Nowego Targu. Po zajęciu Nowego Targu podporządkował swój oddział sowieckiej komendanturze miasta i z jej ramienia otrzymał zadanie organizacji Milicji Obywatelskiej (MO) w Nowym Targu. Po kilku tygodniach decyzje władz sowieckich zostały zmienione przez ekipę przybyłą na Podhale z ramienia PKWN i „Ogień” oraz część jego ludzi zostali zwolnieni z MO. Na początku lutego 1945 pojechał do Lublina, a następnie do Warszawy, gdzie odbył rozmowy z przedstawicielami PPR, w tym z kierowniczką Wydziału Personalnego KC PPR Zofią Gomułkową i otrzymał od niej 10 marca 1945 nominację na szefa Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Nowym Targu; nominacja ta nastąpiła wbrew opinii miejscowych władz MO i PPR; pod wpływem ich doniesień WUBP w Krakowie, pomimo wcześniejszego (21 marca) zatwierdzenia Kurasia na stanowisko szefa PUBP – ale bez odwołania wcześniejszego szefa, Stanisława Strzałki – wszczął formalne śledztwo przeciw Kurasiowi, który 12 kwietnia zdezerterował z dużą częścią podkomendnych. Ostatecznie Kuraś został wezwany do krakowskiego WUBP jednak ostrzeżony w drodze lub, po otwarciu wiezionych przez siebie listów do WUBP (w których miało być polecenie aresztowania go), zawrócił z drogi i podjął decyzję o powrocie „do lasu”
W walce ze zgrupowaniem „Ognia” w latach 1945–1947 zginęło ponad 60 funkcjonariuszy UB, ponad 40 milicjantów oraz 27 funkcjonariuszy NKWD. W dniu 18 sierpnia 1946 roku Józef Kuraś wraz ze swymi żołnierzami zorganizował i przeprowadził akcję rozbicia i opanowania więzienia św. Michała w Krakowie, w rezultacie czego uwolniono kilkudziesięciu więźniów – żołnierzy AK, WiN, NSZ. Wydarzenie to upamiętniono specjalną tablicą wmurowaną w mur ogrodu Muzeum Archeologicznego w Krakowie od strony ul. Poselskiej
14 listopada 1946 roku Józef Kuraś wystał list do Bolesława Bieruta, w którym wypunktował m.in. cele swojej walki: Oddział Partyzancki «Błyskawica» walczy o Wolną, Niepodległą i prawdziwie demokratyczną Polskę. Walczyć będziemy tak o granice wschodnie jak i zachodnie. Nie uznajemy ingerencji ZSRR w sprawy wewnętrzne polityki państwa polskiego. Komunizm, który pragnie opanować Polskę, musi zostać zniszczony
~AS
2013.03.12 17.44.26
Beruze jedź na Podhale tam jeszcze pamietają Ognia też był ŻW
~
2013.03.12 10.33.27
:-)
~
2013.03.12 07.33.02
Rozmowa dowódcy wojsk Układu Warszawskiego marszałka Wiktora Kulikowa z generałem Wojciechem Jaruzelskim odbyła się w nocy z 8 na 9 grudnia 1981 r.,czyli na cztery dni przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce. Trwała półtorej godziny. Zanotował ją adiutant marszałka, gen. Wiktor Anoszkin.
Kulikow: "(...) Czy składając meldunek Leonidowi Iljiczowi (Breżniewowi), możemy mu powiedzieć, że podjęliście decyzję o przystąpieniu do realizacji planu?" Jaruzelski: "Tak, pod warunkiem że nam pomożecie".
To sensacyjny fragment. Jaruzelski, który przed sądem jest oskarżany przez Instytut Pamięci Narodowej o zbrodnię komunistyczną i kierowanie "związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym"twierdzi, że wprowadził stan wojenny, bo istniało ryzyko interwencji ZSRR.
Historycy, biorący udział we wczorajszej prapremierze, spierali się, na ile ujawnienie zapisu rozmowy jest przełomowe. Według prof. Andrzeja Paczkowskiego zeszyt pojawił się na konferencji w Jachrance w 1997 r.,poświęconej stanowi wojennemu. "W trakcie polemiki między marszałkiem Kulikowem a Jaruzelskim Anoszkin wyjął ten zeszyt i zaczął nim wymachiwać. Amerykański historyk obecny na konferencji, Mark Kramer, nakłonił Anoszkina do udostępnienia mu zeszytu na kilkanaście minut i zrobił ksero. Te karty zostały po polsku opublikowane w 1997 r." - opowiada Paczkowski.
Według Antoniego Dudka z IPN Kramer nie odbił najważniejszych fragmentów dotyczących genezy stanu wojennego. "Nie znaliśmy dokumentów, w których generał prosi o pomoc i ją uzasadnia. To jest twarz generała Jaruzelskiego, którą starannie przed Polakami ukrywał przez te wszystkie lata" - mówi dr Dudek.
~
2013.03.12 07.32.36
Burmistrz był przewodniczącym WRONu w Gryficach. Poplecznik generała JAruzelskiego, generała Siwca i innych. Zagłosowałam za nim, ale teraz nigdy bym nie zagłosowałabym za nim, a teraz już wiem, to zdrajca narodu, poplecznik rosyjskich pachołków. On teraz nie pamięta jak powstał stan wojenny, jak zgnoiło wielu ludzi, to go nie obchodzi. Ona pamięta że córka się urodziła, która później była sprawczynią wypadku drogowego, miała sprawę karną, a poszkodowana kobieta w wypadku jest inwalidką do końca życia. Czy burmistrz to pamięta...
~beruze
2013.03.11 16.00.08
Aby zakończyć to ujadanie przygłupa o nicku As -to nawet komuniści nie oskarżali o to żołnierzy wyklętych. Powinien ktoś z byłych "wyklętych" podac do Prokuratury o zniesławianie, lub Prokurator z urzędu ( a znam takiego gorliwca:-) oskarżyć Ciebie o zniesławianie.
~
2013.03.11 15.55.57
a potem jedzone na surowo albo pieczone na małym ogniu. Mylisz epoki i Galaktyki. Nie ogladaj s-f. to ci szkodzi.
~as
2013.03.11 14.33.45
A te nie narodzone dzieci wypruwane bagnetami Żołnieży Wyklętych to też były wrogami Polski?
~
2013.03.11 07.23.23
Za Niesiołem :-)
~kos
2013.03.10 18.59.36
Do lemingów i czerwonej hołoty!Jedzcie szczaw!. zbierajcie go przy torach, bo ma dużo żelaza i dobrze wpływa na tęPOtę.