Pan Krzysztof Kozak i Kazimierz Sać nie potrafią prowadzić kampanii wyborczej. W ostatnich Donosach i Plotkach niemal cała gazeta poświęcona została opluwaniu pana Zbigniewa Chabowskiego. Czyżby tak bardzo bali się tego konkurenta. Odgrzewają stare kotlety. Już 10 raz piszą o Invicie i sprzedaży ziemi. Jak to czytam to rzygać mi się chce. A to przecież Kazimierz Sać mieszka w tym bloku i najwięcej skorzystał na Invicie, oczywiście za plecami Chabowskiego, a teraz go opluwa. Przecież panie Sać to pan mieszka w bloku po Invicie. Chabowski dawno tam nie mieszka. Oszczercza kampania nie opłaca się. Chodzi o to, że pan Kozak i Sać nie mają żadnego programu i dlatego opluwają kontrkandydatów posługując się kłamstwami. Pan Kozak np. pisze, że jego rodowód wywodzi się z Platformy Obywatelskiej. To jest kłamstwo. Dlaczego oszukuje wyborców. Przecież pan Kozak wywodzi się ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, którego przez kilka lat był przewodniczącym i to jest jego rodowód. Do Platformy zapisał się później, aby na fali poparcia zdobyć fotel burmistrza. Ale programu nie ma. Opluwanie konkurentów to nie program. Wstyd panie Kozak, a gdzie pana honor… Gryficzanie nie dadzą się oszukać…