List do redakcji:
Po przeczytaniu wywiadu z Krzysztofem Kozakiem w ostatnich Donosach i Plotkach „Moja rodzina jest dla mnie skarbem\" zamarłem w bezruchu. Takie słowa wypowiada człowiek, który publicznie wręcz namawiał do tego, żeby lekarze i pielęgniarki ze sobą sypiali poprawiając w ten sposób efekt cieplarniany szpitala. Czy zdradzeni mężowie i żony dzięki pana nawoływaniu będą na pana głosować – na pewno nie. To nie jest zgodne z etyką lekarską. Ja jestem dobitnym tego przykładem. Na skutek tego efektu cieplarnianego rozpadło się moje małżeństwo. Cierpią na tym dzieci. Takich tragedii i dramatów było więcej. A więc mówiąc, że rodzina to dla pana skarb, nie wierzę panu. Tym bardziej, że mówiąc o kontaktach łóżkowych lekarzy i pielęgniarek w aspekcie efektu cieplarnianego mówił pan i pisał: „Opierając się na własnym doświadczeniu, nie widzę w tym niczego złego”. Żeby nie być gołosłownym podaję stronę (http://www.nil.org.pl/xml/oil/oil68/gazeta/numery/n2005/n200501/n20050132).
Krótko mówiąc przyznaje się pan do zdradzania swojej żony. Zresztą to nic nowego pod słońcem. Wystarczy porównać grafiki dyżurów z tamtych lat zarówno pana jak i niektórych pielęgniarek z byłego Oddziału Pielęgnacyjnego, a także innych. Panie Kozak, jest pan cyniczny. To niebywałe, jak różnią się pana słowa jako kandydata na burmistrza z tym, co pan czynił przed paru laty.
Tworzy pan też bajkę o uratowaniu szpitala przed likwidacją, tymczasem w Internecie wyczytałem, że to pan właśnie przyczynił się do katastrofalnej sytuacji finansowej i niemalże doprowadził do upadłości szpitala. Panie Kozak, pan nie ma żadnej wizji na rządzenie Gryfica-mi. Pisze pan, że chce udowodnić swojemu koledze Andrzejowi Szczygłowi, że jest lepszy od niego. Nie interesuje więc pana program naprawy Gryfic (tak jak w szpitalu), tylko wygrana.
Zresztą, będąc kandydatem na burmistrza z ramienia Platformy Obywatelskiej, z góry określił pan na czyje głosy będzie liczył – przede wszystkim ludzi bogatych, majętnych, bo klasa średnia i niższa pana nie interesuje. Podobnie jak poseł PO Konstanty Oświęcimski, który przez 3 lata nie potrafił nic zrobić dla Gryfic, a grzejąc ławę poselską pobiera niezłe pieniądze. A z kim się kontaktuje – tylko z elitami. Kandydowanie na burmistrza, to tylko pana kolejny kaprys. A tak naprawdę z kim pan utrzymuje kontakty – oczywiście z elitami. Jest pan człowiekiem majętnym, można powiedzieć bogatym i nigdy nie zrozumie pan zwykłego człowieka, który nie ma pracy, brakuje mu na wszystko, co potrzeba do codziennej egzystencji.
Panie Krzysztofie Kozak, jest pan człowiekiem pełen sprzeczności wewnętrznych. Z jednej strony pisze pan, że jest człowiekiem wierzącym i Bóg jest pana autorytetem, a z drugiej, że wątpi pan w jego istnienie (wywiad w Donosach i Plotkach). Jest to ciekawa filozofia, której chyba nawet księża nie potrafią zrozumieć, a co dopiero prości ludzie.
Panie Kozak, pan był już radnym II i III kadencji, popierał pan swoją osobą wszystkie nieudane przedsięwzięcia obecnego burmistrza Andrzeja Szczygła, którego nazywa pan przyjacielem, a więc za obecny zły stan Gryfic jest pan tak samo odpowiedzialny jak obecny burmistrz. Ja nie widzę pana jako burmistrza Gryfic. Jeśli pan nim zostanie, doprowadzi Gryfice do bankructwa, tak jak gryficki szpital. Jest pan już w podeszłym wieku, podobnie jak Andrzej Szczygieł, nie ma pan doświadczenia w pozyskiwaniu środków europejskich, więc jak pan chce rządzić Gryficami. Pisze pan, że wykorzysta fakt, że Platforma Obywatelska jest u władzy, a więc co – będzie korzystał pan ze znajomości? Poseł Konstanty Oświęcimski nic panu nie pomoże, będzie przychodził tylko na spotkania i powtarzał nudne już frazesy. Czy na tym powinno polegać sprawowanie władzy? Platforma wiele naobiecywała ludziom, doprowadziła do wielu kryzysów, oszukała w sprawie Stoczni Szczecińskiej, otacza się wielkim biznesem, doprowadziła do zwiększenia bezrobocia, wkrótce może odejść w niebyt. Na kim się pan wtedy oprze? Trzeba myśleć inaczej i robić inaczej, przede wszystkim mieć program i sposób na jego realizację. Pan oprócz ambicji nie posiada żadnej z tych rzeczy. Gryfice nie chcą już kolejnych 4 lat marazmu, tylko rozwoju. Pan tego nie gwarantuje.
J.N., mieszkaniec Gryfic.
(dane do wiadomości Redakcji)
Kozak na Szczygła, Gliźniewicz na Malczewskiego, Chabowski na Sacia, Sać na Dach!
~Anda3
2010.09.01 19.53.53
To znaczy "komintern": "...że raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy. ......Towarzysze!"
~komintern
2010.09.01 19.25.46
Może być Kozak, może Być Szczygieł, ważne, żeby było tak jak jest! Pomyślcie Proletariusze, co będzie, jak będzie gorzej?! A wcale nie jest tak, że jakiś inny kandydat nie narobi takego balagana, że ani Kozak, ani Szczygieł z Saciem dodatkowo, nie zamiotą. Najlepiej dla nas będzie, jak wygra Kazio Sać jeszcze raz na starostę, a za cztery lata pójdzie na burmistrza Gryfic. Taka jest konieczność dziejowa, w dzisiejszej walce klas! A teraz niech wygra Kozak, a Szczygła weźmie na wice! Tak jest sprawiedliwie. A Kazio Sać, może lepiej niech za rok idzie do Sejmu! Tak. Kazio do Sejmu, a Sejm na Sejny!
~Anda3
2010.09.01 09.21.12
Jak to ludzie wszystko pamiętają,a to mohery jedne.