(DRAWSKO POMORSKIE.) Zgodnie z informacją przedstawioną przez Powiatowy Urząd Pracy w Drawsku Pomorskim, stopa bezrobocia w stosunku do liczby czynnych zawodowo w powiecie drawskim wynosi 25 proc., natomiast wskaźnik bezrobocia, czyli liczba bezrobotnych w stosunku do liczby ludności w wieku produkcyjnym wynosiła w sierpniu 13,3 proc., we wrześniu - 12,9 proc. Dla porównania wskaźnik bezrobocia w roku poprzednim wynosił 12,3 proc.
Najwyższy wskaźnik bezrobocia został odnotowany w gminie Ostrowice, gdzie wynosił 17,6 proc., natomiast we wrześniu 16,4 proc. W Kaliszu Pomorskim wskaźnik bezrobocia w sierpniu wynosił 15,2 proc., natomiast we wrześniu – 15,5 proc. W gminie Złocieniec - 14,8 proc., we wrześniu – 14,7 proc. W gminie Wierzchowo wskaźnik bezrobocia wynosił w sierpniu 12,6 proc, we wrześniu – 12,1 proc., w Drawsku Pomorskim natomiast 12,8 proc., we wrześniu – 11,9 proc. Najlepsza sytuacja jest w gminie Czaplinek dzięki pracodawcy firmie „Kabel - Technik Polska”. W sierpniu wskaźnik bezrobocia wynosił tu 9,9 proc. natomiast we wrześniu – 10 proc. MM
Z tym bezrobociem nie jest aż tak źle. W samym tylko Urzędzie Miasta na przestrzeni niespełna jednego roku powstało aż 9 nowych miejsc pracy, m.in.: kierownik ref. Promocji, ds. funduszy pomocowych, ds. integracji europejskiej, ds. kształtowania terenów zieleni, ds. edukacji ekologicznej, strażnik miejski, ds. funduszy pomocowych i zrównoważonego rozwoju, ds. obsługi informacji turystycznej, ds. obsługi informatycznej urzędu. Szczera chwała Burmistrzowi.
~to jest fucha...
2011.12.14 19.12.59
Tu wszystko gra, i to chyba nie jest cwaniactwo? Bo przepisy znowelizowanej ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej wejdą w życie 1 stycznia 2012 r. a z nich wynika, że w terminie roku od dnia wejścia w życie nowej ustawy organizatorzy mogą powołać na stanowiska dyrektorów na czas określony od TRZECH do PIĘCIU lat, bez przeprowadzania konkursu. Ale można to obejść, bo jeśli umowę zawarto przed wejściem w życie nowej ustawy, to zgodnie z jej art. 7. 1. dyrektorzy instytucji kultury powołani na stanowiska przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy na czas określony pozostają na zajmowanych stanowiskach DO KOŃCA OKRESU, na który zostali powołani. – szkoda że tylko na 20, a nie np. na 150 lat.
Choć konstytucja gwarantuje wszystkim równe prawa, to na niektórych może to zadziałać jak „Płachta na byka”.
~
2011.12.07 19.52.13
To jak sie ktoś urodził np. 1963 roku, to gdyby nawet wiek emerytalny podniesli do 67 lat, to i tak łapie sie na pełną emeryture i to jeszcze z jednym rokiem zapasu, tez bym tak chciał.
~co mi tam bezrobocie
2011.12.06 12.37.36
Pan Burmistrz Powołuje Panią Jolantę Pluto - Prądzyńską na Dyrektora Ośrodka Kultury w
Drawsku Pomorskim na okres 20 lat od dnia l grudnia 2011 r.
Tak to można pracować, he, he. A ile juz przepracowała? To sie nazywa staż pracy na jednym stanowisku. Brawo.
~
2011.11.21 09.23.33
To wszystko prawda, ale ktoś tego chciał. Tak sami wybraliśmy (beze mnie). Gdyby Tusk rozpoczął reformę wydatkow od własnej kieszeni, to rozumiem, ale od najbiedniejszych? Durne społeczeństwo zasługuje na takie traktowanie. Tak się dzieje od lat i to od góry do samego dołu. Polak lubi dostawać w dupę i zawsze musi być niezadowolony, taka juz jego mentalna konstrukcja.
~
2011.11.20 09.43.40
Rząd zaproponował zrównanie wieku emerytalnego do sześćdziesięciu siedmiu lat dla kobiet i mężczyzn. Jeżeli jakieś przyczyny spowodują utratę pracy po pięćdziesiątce, to tragedią jest znaleźć nowe zatrudnienie. A co zrobi ktoś, kto straci robotę jeszcze później? Jak dotrwa do sześćdziesięciu siedmiu lat? Czy murarz, rybak, spawacz - lub inny robotnik wydoli jeszcze dwa lata dłużej targać ciężary?
Z kobietami to całkowita pomyłka. Czy np. pielęgniarka w tym wieku będzie miała siłę "przewrócić" z boku na bok chorego człowieka? Czy w innych zawodach wymagających siły ktokolwiek będzie chciał zatrudnić panie po sześćdziesiątce?
Premier zapewnia, że bezrobocie wśród młodych nie wzrośnie. Jak to nie, skoro rzesza starszych, doświadczonych pracowników dalej będzie "w obrocie" na rynku pracy.
Nieprawdą jest, że jak będziemy dłużej pracować to będziemy mieli wyższe emerytury. Przecież zależą one od wysokości osiąganego dochodu, a nie tylko od ilości lat pracy. Emeryturę liczymy z ostatnich dziesięciu lat, a nie z czterdziestu czy więcej. Pracujmy nawet do siedemdziesięciu lat - a jaka emerytura będzie z pensji 1386 zł brutto?
I znów kosztem najbiedniejszych będzie ratowany stan finansów państwa. Rząd "cyfryzuje" państwo - ale zabiera ulgę za internet. Nie podwyższy się podatku dla najbogatszych np. 5 proc. obywateli (oczywiście od określonej wysokości dochodu). Nie podwyższy się opłat dla sklepów wielkopowierzchniowych. Ale za to podwyższy się VAT bo to dotknie wszystkich.
A Nosel - jako skrajny konserwatysta kat. - drwi sobie z "oburzonych". Ale świat pokazuje, że ludzie postrzegają rażące nieprawidłowości w ekonomii i nie godzą się na to. Tylko my zostaliśmy jako społeczeństwo zblatowani i u nas w Drawsku jadąc Starogrodzką co najwyżej obojętnie powiemy - "Dziewięćdziesiątkapiątka już po 5,50". I tyle.
~
2011.11.19 15.50.59
w ratuszu nie mogą się pomieścić to na dworcu koczują a my płacimy, płacimy. ... a oni leją na wszystko - to jest skuteczna walka z bezrobociem.
~trwamnatalerzurydza
2011.11.18 23.10.41
Pozwalniac "aferzystki" ze szpitala a potem dać pracę uczciwym ludziom-bezrobocię spadnie:)
~
2011.11.16 17.18.47
ogólnie nie jest źle skoro urząd zatrudnia nowych pracowników
~
2011.11.15 15.10.47
Prawdziwe realia są diametralnie inne od tej statystyki,
~
2011.11.14 22.58.56
Ponoć na świecie postrzega się, że jako społeczeństwo mamy niską skłonność do reagowania i wysoki próg buntu. Sześć osób na dziesięć nie idzie do wyborów, a jak przyjdzie co do czego, to hasła i na barykady!
Przecież wiadomo, że wieloletnie rządy grupy trzymającej władzę w Złocieńcu nie niosły ze sobą "zwrotu na gospodarkę", a nawet "pierwszy" mówił w Gawexie, że dwa tysiące podmiotów utrzyma mu gminę. A teraz ZŁOCIENIEC UMIERA! Skoro przez piętnaście lat (i przez lata poprzednie za rządów Szefa) nie udało się sprowadzić do gminy poważniejszych inwestorów, to miało się to stać w szesnastym roku?
Ponad połowie do urn nie chciało się iść, a co co poszli zagłosowali BEZ ZMIAN!
I jeszcze jedno - czegóż można się spodziewać, skoro najważniejsze interpelacje (!) dotyczą krzaków rosnących na jakimś winklu, psich kup albo dwóch krzywych płytek chodnikowych na Połczyńskiej! Więc tak się to musiało tak skończyć!
Ale co tam! Boiska zmienione na działki prywatne, kredyty swoje i dzieci spłacone, domy pobudowane - teraz to w 2014 roku można nawet przegrać!