(POŁCZYN-ZDRÓJ.) Zadłużone miasto cały czas żyje swoimi problemami. Ma ich wiele, ale o nich trzeba wspomnieć. Bardzo długo nie mówi się o sprzedaży Energetyki Cieplnej, spółce SEC ze Szczecina. Zapewne dyskusja o sprzedaży nadal trwa w zacisznych gabinetach połczyńskich włodarzy. Przypominamy, że burmistrz Barbara Nowak, powołała specjalną komisję, która ma wynegocjować cenę do zbycia tej części majątku gminnego. Energetyka Cieplna może zostać sprzedana za sumę o wiele niższą od swojej wartości. I w tym momencie znowu trzeba mieć na uwadze prywatyzację po „łobesku”, gdzie sprzedano wszystko po minimalnej cenie. Dopiero po pewnym czasie mieszkańcy miasta przekonali się, jaki był wynik sprzedaży. Ceny energii cieplnej znacznie wzrosły, gdyż nabywca - jak można się domyślać - pozyskał pieniądze na modernizację właśnie poprzez podniesienie ceny energii, czyli z kieszeni mieszkańców. Taki plan po sprzedaży może zostać również wprowadzony w Połczynie-Zdroju.
Gmina uzyska pieniądze z prywatyzacji i zatka nimi ogromną „dziurę” budżetową. Po kieszeni dostaną mieszkańcy, odbiorcy energii z ulic Nowej, Staszica, Reymonta i Świerczewskiego. Spółka prywatna musi osiągnąć zysk, a osiągnie go kosztem mieszkańców. Wybraliśmy radnych w 2010 r. Są oni naszymi przedstawicielami w Radzie Miejskiej. Powinni słuchać głosu swoich wyborców i opowiedzieć się za nimi.
Drugi problem, o którym pisaliśmy, to ceny wody w Połczynie-Zdroju, znacznie przekraczające ceny w innych miastach. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej poruszono ten problem, o czym pisaliśmy. Jeden z radnych zwrócił wówczas uwagę na to, ile kosztuje utrzymanie zarządu spółki RWiK w Białogardzie. Trzy osoby łącznie pobierają 400 tysięcy zł w ciągu roku. Do tego trzeba dodać jeszcze koszt działalności Rady Nadzorczej, a kwota będzie o wiele wyższa. Nie można tego sprawdzić, bo zeznań podatkowych tych osób brakuje w internecie.
Zbliża się nowy rok. Czy znowu mieszkańców gminy i miasta Połczyn-Zdrój, czeka podwyżka wody? Zapewne tak. Jeżeli radni sprzeciwią się jej, to i tak wejdzie w życie. Więc już od nowego roku należy przygotować się na kolejne podwyżki cen wody i lokalnych podatków. Każdego to uderzy po kieszeni i w ten sposób wydłuży się kolejka osób po dopłaty z MGOPS.
Działalność TBS w Połczynie-Zdroju też budzi wiele kontrowersji wśród mieszkańców miasta i gminy. Jak sama nazwa spółki gminnej mówi, powinna ona zajmować się budowaniem mieszkań komunalnych. Jednak tego nie robi. Zarządza, i to jak! Wielu mieszkańców pisze do zarządcy w sprawach różnych. Odpowiedzi do nich docierają po czasie dłuższym, niż tzw. czas ustawowy. W wielu przypadkach nie zostają one udzielane. TBS ma również Radę Nadzorczą. Może ona zmusić zarząd spółki do efektywniejszej pracy. Przecież mieszkańcy płacą na zarząd i mają prawo wymagać lepszej pracy.
Takie jest życie ludzi w małym mieście, gdzie nie ma zakładów przemysłowych i o miejsca pracy jest trudno. Połczyński Zdrój