(DRAWSKO POMORSKIE) To ostatnie godziny kampanii wyborczej przed ciszą, jaka nastanie po północy, i będzie trwać do zamknięcia lokali wyborczych. Jak donosi portal DSI - na plakatach komitetu wyborczego burmistrza Zbigniewa Ptaka ktoś dokleił „naklejki w kolorze czarnym, których hasło miało obraźliwy charakter i cel zdyskredytować kandydatów komitetu”.
U niektórych wywołało to oburzenie, i słusznie, ale przyjrzyjmy się, jak robi się kampanię w „białych rękawiczkach”, czyli przy użyciu urzędu i pieniędzy publicznych. Otóż na tymże portalu, informację o tym wydarzeniu zamieścił pan Marcin Łukasz, pracownik urzędu miejskiego w Drawsku Pomorskim, o godz. 14.20. Jeżeli nie wziął urlopu na czas kampanii wyborczej (choć nie kandyduje), to zrobił to w godzinach pracy. Czyli mówiąc krótko wykorzystał urząd w celach prywatnych, gdyż DSI jest portalem prywatnym. Za prywatę w urzędzie powinien wylecieć z pracy. Skan z DSI: piątek, 14 listopad 2014 14:20 Napisane przez Marcin Łukasz.
Pan Marcin Łukasz napisał: „Jak widać koniec kampanii wyborczej wzbudza w innych komitetach lub ludzi ich popierających agresywne zachowania, i takimi działaniami niektórzy chcą zastąpić merytoryczną walkę”. Jak może być merytoryczna walka z kampanią prowadzoną z urzędu za pomocą portalu DSI?
Na tymże portalu ukazał się artykuł promujący działania burmistrza pt. „Budowa skateparku i hali sportowej w Drawsku Pomorskim trwa - foto”. W tym samym dniu na stronie internetowej Urzędu Miejskiego pojawiły się dwa artykuły pt. „Trwa budowa drawskiego skateparku” i „Trwają prace przy budowie hali sportowej w Drawsku Pomorskim”. Artykuł na DSI jest kompilacją tych dwóch artykułów ze strony urzędu. Na DSI – jak czytam – zaistniał w „czwartek, 13 listopad 2014 00:00 Napisane przez Grzegorz Skurczyński”. Otóż ten pan również jest pracownikiem Urzędu Miejskiego w Drawsku Pomorskim. Na DSI widnieje podpis: „Foto wykonał Paweł Górzyński”. On również pracuje w Urzędzie Miejskim. Czy ten podpis oznacza, że zdjęcia są własnością Pawła Górzyńskiego, jako prywatnej osoby, czy zrobił je jako pracownik Urzędu i są własnością tego Urzędu? Bo z podpisu wynika, że osoby prywatnej.
W związku z tym rodzi się zasadnicze pytanie: czy panowie robią zdjęcia jako pracownicy urzędu, w godzinach pracy i aparatem służbowym, a później zamieszczają je na prywatnej stronie DSI jako swoje i czym w takim razie zajmują się w godzinach pracy? Podobnie jest z wieloma innymi informacjami wytworzonymi w godzinach pracy urzędu, które szybko pojawiają się na DSI.
Jaką rolę spełnia w takim razie portal DSI? Jest taśmą przekaźnikową urzędującej władzy? Na to wygląda, skoro umieszczają na nim informacje pracownicy urzędu. Warto, by czytelnicy tego portalu przynajmniej mieli tego świadomość.
Druga sprawa, to spora liczba pracowników zatrudnionych w Referacie Promocji Urzędu Miejskiego, którzy – jak widać – znaleźli tu sobie gniazdko, by wygodnie z tej pozycji „informować” mieszkańców na portalu.
W Referacie Promocji pracuje aż 6 osób. Kierownikiem referatu jest Adam Cygan, o którym już pisaliśmy. Paweł Górzyński na stanowisku ds. promocji gminy. Marcin Łukasz pracuje na stanowisku do spraw funduszy pomocowych i zrównoważonego rozwoju, chociaż w urzędzie jest już Referat Pozyskiwania Funduszy, w którym pracują 2 inne osoby (kierownikiem jest Kamila Marczewska, a Joanna Łatkowska zajmuje się funduszami pomocowymi, a więc dokładnie tym samym, co Marcin Łukasz). Czyżby więc Marcin Łukasz miał stanowisko fikcyjne, czy też bardzo mocno zajmuje się zrównoważonym rozwojem? Grzegorz Skurczyński pracuje na stanowisku ds. obsługi informacji turystycznej. Oprócz ww. Anna Heft zajmuje się turystyką i ochroną dziedzictwa kulturowego (razem z G. Skurczyńskim na ul. Dworcowej), a Małgorzata Piłatowska - kulturą, sportem i rekreacją.
Tekst napisałem w reakcji na oburzenie, jakie wywołuje obrażający napis umieszczony na plakatach komitetu burmistrza. Ludziom może i puszczają nerwy, ale czemu nie wywołuje żadnej reakcji robienie propagandy w „białych rękawiczkach”? Czy urząd stać, przy okrojeniu wydatków na inwestycje, na zatrudnianie takiej ilości urzędników na koszt podatników? I w końcu dla kogo oni pracują; dla mieszkańców, czy dla utrzymania stanowisk? (x)
Nie filozofuj bo nic z tego nie wynika. TPD jest najlepsza i tyle w temacie !!
wolisz jakies tam brukowce - twoja sprawa.
~t j m z
2014.12.06 22.47.07
Jak Ci wystarcza lektura TPD to spoko. Jak już zostało tu powiedziane - nie masz obowiązku być oblatanym w rynku prasowym naszej gminy.
A propos to, że czegoś nie wiesz lub nie widzisz wcale nie oznacza, że tego nie ma. Prosty przykład: Niagarę widzisz? Nie. A ona jednak istnieje.
Życzę powodzenia i pozdrawiam.
~
2014.12.06 16.31.15
Zabawne, do tego nie potrzebny intelekt, nie ma takich.
~t j m z
2014.12.06 10.27.44
O nie, nie. Nie powiem Ci. Zadaj sobie trochę trudu, wysil intelekt i znajdź sam.
~
2014.12.06 07.45.10
moze nie wiem, podaj tytuły, są takie?
~t j m z
2014.12.05 19.15.03
Halo, na pewno ta jedna? Chyba nie masz najlepszego rozeznania na rynku prasowym. Ale skoro dla Ciebie tylko ta jedna to niech tak będzie. Żyj sobie w swojej błogiej nieświadomości. W końcu czytanie prasy nie jest obowiązkowe i nie musisz znać wszystkich tytułów. TPD do poduszki wystarczy. Jak już ktoś wcześniej zauważył to jest bardzo opiniotwórczy periodyk wysokich lotów...
~
2014.12.05 11.39.44
ale ja piszę o niezależnych !! a taka jest tylko jedna, Ta.
~takie jest moje zdanie
2014.12.04 22.28.31
Oczywiście, że jest..." niektóre gazety lub portale"
~U Kazia
2014.12.04 21.58.37
No to u Kazia komentarzy jest fulll opiniotwórczy tygodnik, taki Kaziowy ;-)
~
2014.12.04 20.06.21
a jest jakaś ?
~takie jest moje zdanie
2014.12.04 16.02.18
Czy od czasu zakończenia wyborów nic interesującego i ważnego w naszej gminie się nie wydarzyło? Aktualności zamilkły. Naprawdę nie ma żadnych informacji do przekazania opinii publicznej? Czy po bieżące informację mamy iść do konkurencji?
~
2014.12.04 11.06.44
Może i tak. Nie mniej moim zdaniem prawdziwie profesjonalny dziennikarz jest bezstronny i przekazuje informacje w sposób obiektywny, bez własnych komentarzy. Tym różni się profesjonalista od amatora.
~
2014.12.04 07.55.53
bo w tym akurat ma rację i czyni to słusznie, nie bez powodów.
~
2014.12.03 21.40.43
Dajcie spokój Kazimierzowi. TPD jest całkowicie niezależne i publikuje tylko to, co Kazimierz uzna za stosowne. A że uznaje wyłącznie teksty kopiące naszą byłą, i równocześnie aktualną władzę, to już zupełnie inna kwestia...
~czytelnik
2014.12.02 13.51.01
Ja tam podtrzymuje swoje zdanie i twierdzę, że TPD, to jedyna niezależna gazeta w tej części kraju.
Ostatecznie, z czegoś trzeba żyć, ale Kazimierz nie z tych, co to za kasę zrobią wszystko. Ma swój honor i poczucie dziennikarskiego przesłania. Za to Go cenimy.
~ha ha ha
2014.12.01 17.41.11
,,Nie napisałem ani jednego artykułu na zlecenie jakiegokolwiek komitetu, polityka lub władzy, tak jak to robią niektóre gazety lub portale." - kazimierzu co Ty za bzdury pleciesz :))))) ????????????????
~
2014.11.28 11.29.57
słusznie
~
2014.11.27 21.54.50
No to nie pozostaje nic innego jak zostać zwycięzcą!
~
2014.11.27 19.29.21
....miałem na myśli mechanizmy, które można wykorzystać, by za darmo robić kampanię. Zawsze tak było, kto u władzy, ten karty rozdaje. Zwycięzcy nikt nie rozlicza. Takie życie.