(OSTROWICE) Temu, co przez ostatni rok wstrząsało gminą Ostrowice, poświęciliśmy kilka artykułów. By zachować ciągłość wydarzeń i dziejów gminy za rządów wójta Wacława Micewskiego (PO), uzupełniamy materiał o wydarzenia, jakie rozegrały się od tamtego czasu.
Późną wiosną miało dojść do referendum o odwołanie wójta. I choć komitet referendalny zebrał podpisów dużo więcej, niż wymagały przepisy, komisarz wyborczy w Koszalinie dopatrzył się uchybień proceduralnych i nie dopuścił do referendum. Zażalenie nie pomogło, choć ta cała sprawa jest wręcz skandaliczna, a uzasadnienie kuriozalne (dysponuję dokumentami). W tym czasie trwały nieustanne poprawki programu naprawczego gminy, jaki radni w końcu przyjęli, by uzyskać pożyczkę od Skarbu Państwa na pokrycie ogromnego zadłużenia, którego gmina nie byłaby w stanie sama spłacić. To efekt „radosnej” twórczości wójta Micewskiego na niwie samorządowej.
Jego najnowszym pomysłem jest sprywatyzowanie szkoły w Ostrowicach, ale o tym wkrótce. Póki co, wróćmy do sesji Rady Gminy w Ostrowicach, odbytej 15 maja 2014 r., na której głos zabrał pan Leon Orczyk, który przedstawił kilka spraw. Proszę zwrócić uwagę na reakcję przewodniczącego rady, który po krytyce wójta nazwał Orczyka wichrzycielem. To pachnie latami stalinizmu, ale w Ostrowicach wszystko jest możliwe. Relację z sesji przytaczamy z protokołu obrad.
I jeszcze jedno - przejrzałem dostępne protokoły z dwóch sesji i na żadnej radni nie rozmawiali o zadłużeniu gminy, sprzedaży kanalizacji i wodociągów, programie naprawczym, wyjściu z kryzysu, jakby w myśl starego powiedzenia, że w domu wisielca nie mówi się o sznurku.
Dlaczego nie odbyło się referendum
Leon Orczyk - Ja mam dwie wiadomości dla Pana Micewskiego - jedną dobrą, drugą złą. Pewnie obydwie zna, ale może Państwo nie znacie. Dobra jest taka, że nie odbędzie się referendum na temat odwołania Pana Micewskiego z funkcji wójta. Nie odbędzie się dlatego, pomimo, że zebraliśmy w prosty sposób nadwyżkę dużą w stosunku do wymaganych ilości głosów, sędzia komisarz, który się nazywa Pan Mazur w Koszalinie zwrócił się pisemnie do Pana Wójta o informację, jak powinniśmy informować mieszkańców o referendum. Pan Wójt napisał, że zwyczajową informacją jest internet i gabloty wiszące w sołectwach. Pan Komisarz odmówił przeprowadzenia referendum, ponieważ stwierdził, że w internecie żeśmy tego nie ogłosili, a w jednej tylko tablicy ogłoszeń na wsi było nasze ogłoszenie. Z czego, z jakich informacji korzystał pan komisarz, nie wiemy, natomiast zupełnym przypadkiem jest, że tenże Pan Mazur był sędzią w Drawsku w czasie, gdy Pan Micewski był burmistrzem. Napisałem pismo do Pana Komisarza, żeby powiedział, czy otrzymał taką informację pisemną od Pana Wójta. Odpowiedział, że nie otrzymał pisemnej informacji, a więc panowie musieli sobie to uzgodnić w inny sposób. Na takie sposoby załatwiania, że tak powiem, odmowy referendum, my nie możemy mieć wpływu. Jeżeli się mylę, to Pan mnie może pozwać do sądu. Prosiłbym żeby to wszystko znalazło się w protokole.
Nie mieli skargi, ale mieli uchwałę o jej odrzuceniu
Leon Orczyk - Zła informacja dla Pana Micewskiego jest taka, że Wydział Nadzoru i Kontroli Urzędu Wojewódzkiego wysłał do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i prokuratura podjęła takie postępowanie. Takie zawiadomienie wysłaliśmy również my, jako inicjatorzy. Ono miało być rozpatrywane dzisiaj na tej radzie, ale ja wczoraj to wycofałem. Dlaczego wycofałem? Gotowe było stanowisko, Panowie Radni mają to stanowisko, radcy prawnego i gotowa była uchwała, że to jest bezprzedmiotowa skarga, natomiast skargi nie mieli, więc o czym chcieliście panowie radni dyskutować? Jeśli nie mieliście tej naszej skargi, a już mieliście gotową odpowiedź, że to jest bezprzedmiotowe, a więc ktoś, że tak powiem, was robi w konia. Jest to sposób działania Pana Micewskiego. Przykład: radny Wicherek stwierdził na ostatniej radzie, zapytał dlaczego komisja rewizyjna, której jest członkiem, nie miała przez cały rok posiedzeń. Było raz. Otwieram Internet i w BIP jest, że odbyły się 4 takie posiedzenia 06.06. 14.06, 25.06., 25.09. Ja nie zakładam, że Pan Wicherek kłamie, ale może powiem anegdotkę (….). To jest taka sytuacja panie Wicherek, pan chyba mówił prawdę.
Dyskutujecie o tym, gdzie powiesić lampę
Leon Orczyk - Do 2037 roku mieszkańcy gminy, a więc my wszyscy, z wyjątkiem Pana Micewskiego, bo on się wymeldował z tej gminy, będziemy spłacać długi, które zaciągnęła gmina, do 2037 roku, tak jest w programie. I te długi spłacamy w budżecie, który żeście uchwalili; opłaty za wodę, opłaty za ścieki, podatek rolny, czynsze w budynkach komunalnych, opłaty za odpady wzrosną znacznie, zostaną ograniczone prace interwencyjne, nie będzie pieniędzy na naprawy i remonty dróg, nie będzie, nie ma już pieniędzy w ogóle, na żadne pozycje, takie, które powinny być robione. Rada zostaje zarzucona sprawami, które nie mają istotnego znaczenia dla działalności gminy; dyskutujecie o tym, gdzie powiesić lampę albo coś takiego, natomiast… Przykład; remont w Chlebowie świetlicy. Ten remont miał kosztować 230 tys. 257 zł. Myśmy zaczęli na ten temat dyskutować, dlaczego tak dużo, tak mała świetlica, był już przetarg na tę kwotę i co się okazało? Zniknęły z Internetu wszystkie informacje na temat remontu za 230 tys., a znalazł się raptem przetarg na nowy przetarg, gdzie o 50 tys. 686 zł umniejszono wartość przetargu. Ten przetarg został wyliczony z dokładnością do złotówki. A teraz, kiedy myśmy zaczęli o tym dyskutować, temat podejmować, od razu o 50 tys. zł remont umniejszono. Już mamy efekty. Na zakończenie, żeby powiedziano mi, udzielono odpowiedzi na piśmie, ile kosztował ten program, bo program naprawczy, który polega na tym, że kilka danych statystycznych się zbierze w tabelki i powie na końcu, że trzeba wszystkie opłaty podwyższyć ludziom, żeby te długi spłacić i za to trzeba jeszcze zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie stać nas na to, Panie Micewski, żeby taki program samemu zrobić? Proszę, żeby odpowiedziano na piśmie, z jakich pieniędzy, z jakiego działu, z jakiego funduszu pan płaci, za te wszystkie projekty, które dotyczą czy opracowania, które dotyczą wiatrowych siłowni? Ja rozmawiałem z panią dyrektor ochrony środowiska w parku krajobrazowym w Szczecinie, która stwierdziła, że mowy nie ma, żeby ona wydała decyzję na budowę elektrowni wiatrowych w obszarze Natura 2000, w parku, a nawet w obrzeżach parku, więc na co Pan wydaje te pieniądze, poczuł Pan koniunkturę, żeby coś zarobić…
Wójt Micewski - Może Pan dokładniej powie, co Pan ma na myśl, bo jak będę formułował zarzuty pod pańskim adresem, to chciałbym tak bardziej w szczegółach.
Leon Orczyk - Proszę Pana, to, że pańskie działanie jest rozrzucaniem naszych pieniędzy, bo my to będziemy spłacać.
Wójt - Bo ja to jakoś inaczej rozumiałem, to co Pan tu opowiada.
Jest pan wichrzycielem
Przewodniczący Rady Jan Błachuta przywołał do zachowania porządku i zaprzestania tego typu dyskusji.
Leon Orczyk - Czy w tak zadłużonej gminie, jak można wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych na przydomowe oczyszczalnie ścieków, które poszły w błoto. Ile jest jeszcze takich wydatków, które poniosła gmina, dlatego, że Panu się tak akurat chciało jakiś temat wywołać. Dlaczego Pan wywołuje takie tematy, w wyniku których gmina ponosi koszty i które nie bardzo liczy. Proszę Państwa, to są nasze pieniądze.
Przewodniczący Rady powiedział, że wpadła mu w ręce ulotka wyborcza z poprzednich wyborów i tu jest program, co chcemy zrobić na terenie gminy Ostrowice, ulotka Pana Wójta. Przewodniczący odczytał treść. Szanowni Sołtysi i Radni, ile z tego jest nie zrobione? Sale gimnastyczne przy szkołach. Reszta wszystko jest zrobione. A Pan Panie Orczyk co Pan zrobił dla tej gminy? Proszę powiedzieć radnym: ja zrobiłem proszę Państwa to i domagam się, żeby gmina też robiła jakieś rzeczy, co Pan zrobił? Tylko Pan burzy ludzi, jest Pan wichrzycielem.
Leon Orczyk - Powiem panu co zrobiłem - wysłałem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Przewodniczący Rady - Tak, to pan zrobił.
Leon Orczyk Zapewniam Pana, że Pan Micewski odpowie za to, co zrobił. Komu jest potrzebna ścieżka rowerowa?
Elżbieta Kozłowska - Mi, proszę Pana, i jeszcze wielu innym ludziom, którzy mają gdzie jeździć. Dobrze, że powstała ta ścieżka rowerowa, bo to był wstyd od wielu lat.
Leon Orczyk - Jak mnie nie stać na mercedesa, to jeżdżę trabantem.
Przewodniczący Rady Jan Błachuta - Proszę nie imputować, że Pan Wójt zrobił coś złego i że trzeba to zgłaszać do prokuratury.
Problemy radnych
Wójt Micewski odnośnie pytań i wniosków powiedział, że:
- pytanie o transformator w Jeleninie - energetyka buduje trafostację, żeby zasilanie energetyczne do budynków wykonać i to jest zakładu energetycznego inwestycja;
- chodnik Jelenino - wykonawca zrobi to fachowo i nie odwlecze się w czasie, ma to kosztować ok. 3 tys. zł;
- Smołdzięcino dach - to jakieś nieporozumienie nikt nie twierdził, że nie trzeba robić. Do Wójta nikt nie występował z żadnymi zastrzeżeniami;
- oczyszczanie i przycinanie poboczy - zostanie zgłoszone do powiatu;
- odnośnie zagrodzenia drogi przez Pana Serafina - zostanie to wyjaśnione, prośba, żeby konkretnie wskazać, jeżeli jest taka sytuacja, gdzie tak jest, będziemy to wyjaśniać;
- przetargi - kto z Państwa miał kontakt z inwestycjami to wie, że jest tak zwany kosztorys inwestorski, zawierające średnie ceny, wykonawca, aby uzyskać zamówienie schodzi z ceny, natomiast inwestor zabezpiecza limit środków na zadanie i ma obowiązek poinformować, jaka to jest kwota, którą inwestor może przeznaczyć. Być może ten Pan wykonawca był pod wpływem kontaktów z Panem Orczykiem.
Leon Orczyk - Już zarobiłem 50 tysięcy złotych! Widzi Pan, Panie Przewodniczący? KAR