„Kto nam dał skrzydła?” - rajd pieszy do bazy lotniczej
(ŚWIDWIN) Pierwszy z czterech etapów XXX Rajdu na Raty PTTK zapowiadał się nadzwyczaj optymistycznie. Od kilku dni lutowa pogoda w żaden sposób nie przypominała zimy, a rokowania na sobotę też były niezłe. Jednak ranek 15 lutego 2014 r. przywitał nas nieprzyjemnym deszczem i przejmującym wichrem. Mimo to na starcie rajdu - przed miejską pływalnią - stawili się niemal wszyscy deklarowani uczestnicy - w liczbie ok. 80 osób! Pogoda nie była sprzyjająca: około 3 st. C, mżawka i wzmagający się wiatr, potęgujący poczucie zimna.
Jednak po krótkiej naradzie, kilku telefonicznych rozmowach z rodzicami dzieci i sprawdzeniu stanu ubioru u uczestników, zdecydowaliśmy się na wędrówkę. Ta wiodła ul. Połczyńską i nowo wybudowanym 4-kilometrowym deptakiem do Osiedla Wojskowego.
Tam podziwialiśmy niedawno odsłonięty pomnik - samolot „Iskra”, znajdujący się na terenie Szkoły Podstawowej nr 3. Następnie przemaszerowaliśmy do Klubu Garnizonowego, by obejrzeć niezwykłą wystawę fotografii lotniczej „Zza płotu”, autorstwa Franciszka Czarnego. Przy okazji byliśmy świadkami próby miejscowego zespołu muzycznego: wysłuchaliśmy paru rockowych solówek gitarowych. Kilku „naszych” chłopców miało okazję spróbować swoich sił w roli perkusisty. Nie obyło się bez pamiątkowych zdjęć i miłych rozmów.
Stąd przemaszerowaliśmy na teren 21. Bazy Lotnictwa Taktycznego, by zwiedzić tutejsze muzeum - „Salę Tradycji” oraz plenerową ekspozycję samolotów bojowych, dokumentujących historię świdwińskiego garnizonu. Ponieważ pogoda nadal nie pozwoliła na zorganizowanie leśnego ogniska, schroniliśmy się w budynku Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3. Tutaj opiekunowie przygotowali posiłek turystyczny: ciepłą kiełbaskę z pieczywem oraz napoje. Na deser każdy otrzymał tradycyjnego wafelka.
W dalszej części przeprowadzone zostały trzy konkursy z wykorzystaniem koła hula-hop. W jak najdalszym rzucie koła - tak by ono wróciło do toczącego - zwyciężył Filip Kurlapski. Świetne wyniki uzyskali także: Kamil Tołwiński, Damian Szczerba, Henryk Wiśniewski, Adrian Wójcik, Jagoda Fertykowska, Paulina Kosińska, Emilia Świś, Kacper Tomasik i Kinga Laser. W konkurencji klasycznego (bioderkowego) hula-hop najlepszymi okazały się dziewczęta: Emilka, Wiktoria, Hania i Dajana, natomiast w rotowaniu koła na szyi bezkonkurencyjna była Paulina Kosińska. Wszyscy zwycięzcy i wyróżnieni otrzymali nagrody w postaci termosów, książek, map, latarek i innych przydatnych turyście gadżetów. Ponadto każdy z uczestników otrzymał okolicznościową plakietkę rajdową.
Powrót do Świdwina wiódł tą samą drogą. Mimo, iż zmagaliśmy się z deszczem i wiatrem, dobre humory dopisywały, a niektórzy mieli ochotę na więcej... Próbowali zatem forsować tempo, a nawet przemierzać trasę biegiem. Oczywiście więcej przygód już wkrótce, na kolejnym rajdzie. Oby w wiosennej aurze!
Znalazło się też kilku zapalonych amatorów fotografii. Efekty ich starań poznamy zapewne po feriach, na specjalnej wystawie w Dwójce oraz na stronie internetowej: www.facebook.com/PTTK.Swidwin.
Łącznie udział wzięło 81 osób, w tym 70 podopiecznych świdwińskich placówek oświatowych: SP-1, SP-2, SP-3, Gimnazjum nr 1 (pod opieką koła z SP-2), ZSR i Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej. Impreza została zorganizowana głównie dzięki środkom z dotacji z Urzędu Miasta w Świdwinie. „Wstępy” na terenie Osiedla Wojskowego, jaki i gościnę w PSP-3 zapewniła opiekunka SKKT przy tutejszej szkole, p. Elżbieta Horak. Dziękujemy p. Eli oraz p. dyrektor Izabelli Starzyńskiej.
Rok 2014 w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym przebiega pod hasłem „Turystyka łączy pokolenia”. Sobotni rajd także wpisał sie w tę ideę, nie zabrakło bowiem przedstawicieli kilku pokoleń - opiekunów i rodziców najmłodszych turystów. Na kolejne wycieczki zapraszamy wszystkich chętnych, niezależnie od wieku.
Tekst i fotografie: Wiesław Wieczorek