(ŁOBEZ) W piątkowy sierpniowy poranek mieszkańcom miasta korzystającym z promenady ukazał się przerażający widok: siedem ławek wyrwanych i wrzuconych do rzeki. Dwie ławki żeliwne, znajdujące się obok pomnika – zniszczone. Zniszczone zostały również tablice.
To, co stało się w minionym tygodniu na promenadzie, wskazuje, że Łobez stał się już niebezpiecznym miastem. Promenada została zdemolowana po ukazaniu się w gazetach informacji policji, że zostały tam wzmożone patrole zarówno w dzień, jak i w nocy i apel o reakcje mieszkańców na niewłaściwe zachowania znajdujących się tam osób.
- To jest nienormalne! Jakim debilem trzeba być, żeby to zrobić, jakim zwierzęciem? Tak ładnie było zrobione, a debile, tak, debile, bo inaczej nie można tego nazwać wszystko zniszczyli w jedną noc. Oni nie zrobili tego w ciszy i w ciągu godziny. Nikt nie dzwonił na policję? Gdyby patrol policji chociaż raz na dwie godziny zjawił się tutaj, to nie byłoby tego. Zawsze tu przychodzę rano na spacer, mam słabe nogi, siadam na ławkach od czasu do czasu, aby sobie odpocząć. Czy te obok pomnika papieża też zostały zniszczone? Tak? Najgorsze jest to, że nic takim nie zrobią – powiedziała mieszkanka Łobza, którą spotkaliśmy w piątkowy ranek na promenadzie.
- Przeszkadzało im, że ktoś tu przychodzi, tylko patrzeć, kiedy rozwalą latarnie. Przecież to było ich ulubione miejsce spotkań – powiedział inny mieszkaniec.
Takich i podobnych głosów było wiele. Ludzie zaczepiali nas i wyrażali swoje oburzenie, nie przebierając w słowach i ze smutną konkluzją, że albo policja nie złapie sprawców, albo jeśli złapie – zostanie to uznane za małą szkodliwość czynu.
O tym, że Łobez staje się coraz bardziej niebezpiecznym miastem świadczy zarówno liczba osób biorących udział w aktach wandalizmu, jak i poziom agresji. Podczas niszczenia fontanny i skrzynki energetycznych udział brało około 18 osób, wykazujących się szczególną agresja, nienawiścią i brutalnym zachowaniem. Podobnie być może było na promenadzie. Wandale wyrwali aż siedem ławek i wrzucili do rzeki. Dwie połamali. Wyrwano tablice i je również zniszczono.
Zaczyna się od wyżywania się na fontannie, ławkach, tablicach – a co potem? Jeśli tu spora już grupa osób czuje się bezkarnie to jak daleko jeszcze do napadów na ludzi, pobić, wymuszeń, rabunków? Czy to już nie czas, aby podjąć radykalne i zdecydowane działania wobec każdego, kto zachowuje się niezgodnie z prawem i z zasadami współżycia społecznego? Już wyjście nie tylko na promenadę, ale i ulice miasta w godzinach wieczornych jest niebezpieczne, co będzie dalej?
Podziwiamy, jak jest w innych miastach – pięknie i zadbanie, że są miejsca odpoczynku, podziwiamy, jak jest na zachodzie, a u nas nic nie może być, bo wszystko niszczy grupa osób, albo grupy osób. Tak jest nie tylko z dala od miasta w miejscach wypoczynku, ale i w centrum miasta. Czy to już czas, aby wymusić bardziej wzmożone działania policji? Może warto wezwać posiłki z zewnątrz, bo z drugiej strony co zrobi jeden-dwóch policjantów na patrolu nocnym, wobec kilkunastoosobowej rozwścieczonej grupy zapewne pod wpływam działania środków odurzających? Może już czas na hasło: „Zero tolerancji” wobec wandali? Przecież za wszystkie ich szkody płacimy my – mieszkańcy.
Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na monitoring, jednak monitoring zda egzamin tylko wówczas, gdy nagrania z kamer będą śledzone na bieżąco, a nie po fakcie, aby sprawdzić przebieg wydarzeń w danym miejscu, bo i na kamery znajdzie się sposób: kominiarka, albo zmiana miejsca spotkań wandali. MM
Co alkohol?! Patrzcie na to, ze to nie tylko alkohol! Widać jak idzie grupka młodych łebków nacpanych, ale nic z tym nikt nie zrobi co nie? A może zamiast monitoringu to wybudować jakąś dyskotekę, miejsce schadzek, gdzie młodzież bd mogła sie spotykać. Tak narzekacie na nas, a co dla nas robicie?! nic tylko jeszcze bardziej nam to wszystko utrudniacie.
~Ela
2013.10.16 16.55.04
Niech władze miasta otworzą więcej nocnych sklepów z alkoholem..Małolaty kupują w nocy alkohol na placu 3-go Marca i żeby ich nikt nie widział to szybciutko na, ,Promenadę,,a po flaszce to tak ich taka siła rozpiera że trzeba coś wyrwać, najlepiej ławeczkę..Policja się boi a monitoringu nie ma..Nie mają na paliwo to niech chodzą na pieszo..Takie patrole były kiedyś i zdawało to egzamin..Łobez powoli robi się miastem pijaków a to dzięki nocnym sklepom z alkoholem..
Nic nie zrobią, jak znam życie. Jak zwykle dużo szumu, a kamery to trzeba było zakładać jak robiliście promenadę ! bo raczej z góry było to do przewidzenia. Ja to wiedziałem.
I co zaproponowała policja? Jak zwykle od d... strony. Wzmocnienie patroli jednostkami prewencji czy jak to się tam teraz nazywa. A może by tak miejscowych niedojdów wysłać w ramach "nagrody" gdzieś w Bieszczady, okolice Przemyśla. Lublina czy choćby Białegostoku. Gdzie mieliby mieszkać? Niech sobie wynajmą mieszkania jak wielu ludzi, którzy wyjeżdżają za pracą. Jak jeden z drugim zawita raz w miesiącu w odwiedziny do rodziny pozostawionej w Łobzie to może doceni pracę, którą ma i zacznie ją należycie wykonywać. Jak oni mają ścigać wandali, skoro to ich klasowi koledzy?
~nn
2013.10.07 21.20.11
ile tych kamer i gdzie ? bo w Łobzie jest dużo niebezpiecznych miejsc, nie tylko promenada ale i centrum miasta, fontanna, park, itp.