(GRYFICE) Na cmentarzu w Gryficach odbyła się 1 marca 2013 r. uroczystość oddania hołdu Żołnierzom Wyklętym.
Na uroczystości przybyli przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Gryficach, Policji, młodzież Gimnazjum nr 1 im. Żołnierzy Armii Krajowej, harcerze, członkowie Prawa i Sprawiedliwości, Civitas Christiana, Sybiracy, Solidarność oraz główny organizator - Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gryfickiej z panem Grzegorzem Burczą na czele. Szacunek za to dla wszystkich uczestników…
Prowadzenie uroczystości oddano przedstawicielom gryfickiej młodzieży. Teksty czytał Pan Grzegorz Solarz-Kwiatkowski. Wysłuchaliśmy wierszy Zbigniewa Herberta oraz wspomnień z walk partyzanckich, spisanych przez żołnierza AK śp. Józefa Jarockiego.
Głos zabrał przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Gryficach Pan Waldemar Wawrzyniak, który w krótkich słowach oddał hołd żołnierzom pomordowanym przez władze PRL. Również i ja zabrałem głos. Opowiedziałem o tym, co usłyszałem bezpośrednio od mieszkańców kielecczyzny, którzy jeszcze kilkanaście lat po wojnie odczuwali represje władz PRL za to tylko, że kiedyś walczyli z Niemcami w obronie swojej ojczyzny. Opowiedziałem o zdarzeniu z końca lat osiemdziesiątych, kiedy to na jednej z oficjalnej uroczystości zaproszony kombatant LWP komentował rozmowy komunistycznych władz PRL-u z Solidarnością. A komentował to tak, że jego zdaniem wszystkich, którzy krytykują władze komunistyczne, należy rozstrzelać. To było zaledwie 25 lat temu w Dziwnowie. Było to na trzy lata przed Okrągłym Stołem. Postawiłem też zebranym na tej uroczystości mieszkańcom Gryfic pytanie; jak to się dzieje, że dopiero 22 lata po „odzyskaniu” niepodległości i 17 lat po opuszczeniu Polski przez wojska radzieckie, dopiero teraz możemy czcić i honorować pomordowanych, bez sądów, naszych żołnierzy. Jaka jest siła tych morderców, że przez 17 lat to blokowali. Ile jeszcze jest strachu w narodzie i elitach III RP przed tymi mordercami.
Po uroczystościach powiedziano mi, że nasze uroczystości obserwował jeden z gryfickich SB-ckich tajniaków. Rozmawialiśmy o tym i zastanawialiśmy się nad tym, po co on tu przyszedł. Czy po to, by złożyć relację swoim haniebnym towarzyszom o tym, co się w Gryficach dzieje? Czy po to, by podjąć jakieś kroki?
Zostaliśmy poproszeni, by zainteresować się grobami nieznanych żołnierzy pochowanych na gryfickim cmentarzu, podobno w roku 1947. Jeśli to byli żołnierze pomordowani przez gryficką SB, to należałoby to wyjaśnić. Ewentualni mordercy mogą się czuć nieswojo, bo niewykluczone, że ktoś coś wie więcej na ten temat. Kim są tamci mordercy i ilu ich jeszcze jest? Co robią ich potomkowie? Być może uda się im uciec przed ludzką sprawiedliwością. Ale przed boską nie uciekną i nie ma tu znaczenia, czy oni w Boga wierzą, czy też nie.
Kpt.ż.w. Waldemar Jaworowski
masz racje jeszcze kadencje pociągnąć żeby utrzymać kacykóf
~
2013.04.02 18.50.03
Hołd Żołnierzom Wyklętym, przewodniczącym WRON-u, męczył ludzi a teraz jest burmistrzrm podparł się bezpiekami łobo, Wierzchowski, hlond i inni, a wierzchowski rozpoznano go w cukrowni jak kapował ludzi z bezpieką, tacy są ludzie bezwzględni aby trzymać władzę i trzymać kacyków
~west
2013.03.20 11.32.32
No i coś w tym jest - kiedyś w TV - arcybiskup Głódź gdy był jeszcze Kapelanem - powiedział - "Krew Żołnierza ma jedną barwę i ta przelana na wschodzie i ta na zachodzie jest czerwona. ale teraz Z Arcybiskupa robią birbanta i ladaco.
~
2013.03.14 11.21.02
A przecież Wyklęci przez komunistów walczyli o Polskę, jaką znali i pamiętali sprzed okupacji hitlerowskiej. Sprzeciwiali się akcjom powtórnej eksterminacji Polaków przez sowieckiego okupanta: mordom, torturom, gwałtom, masowym wywózkom na wschód, rabunkom, wysiedleniom, zaborowi ocalałego mienia narodowego i prześladowaniom za wspieranie lub przynależność do struktur Państwa Podziemnego. Oddziały zbrojnego podziemia antykomunistycznego występowały też w obronie wiary katolickiej i Kościoła katolickiego, również prześladowanego za sprzeciw wobec władzy komunistycznej. Setki duchownych podzieliło los swoich rodaków, czego kulminacją było uwięzienie i torturowanie biskupa kieleckiego, Czesława Kaczmarka, a później uwięzienie Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego. Hasło Bóg, Honor, Ojczyzna stanowiło istotę walki Żołnierzy Wyklętych, a oddziały Narodowych Sił Zbrojnych i wiele oddziałów Armii Krajowej, jak np. V Wileńska Brygada majora Zygmunta Szendzielarza, ,Łupaszki” wzorem rycerstwa nosiły ryngrafy. Faszyzm i komunizm – dwa zbrodnicze totalitaryzmy niewiele różnią się od siebie. Powodem eksterminacji człowieka w pierwszym jest rasa, a w drugim klasa społeczna. Dla Polaków walczących o niepodległość Polski, wychowanych w tradycji narodowej i wierze katolickiej przeciwstawienie się totalitarnym ideologiom było naturalną konsekwencją dotychczasowego życia. Dopiero po ponad dwudziestu latach od demokratycznych wyborów parlamentarnych w Polsce, przy obojętności władz i dzięki wysiłkom wielu grup społecznych z wielkim trudem przywracana jest pamięć o Żołnierzach Wyklętych, zwanych też Niezłomnymi. Wyklął ich system i ludzie, z którymi walczyli, a którzy nadali im miano bandytów i zbrodniarzy.