(DOBRA) Budżet gminy Dobra na ten rok nie tchnie optymizmem, tym bardziej, że nie ma w nim zaplanowanych środków na inwestycje. To budżet jedynie na przetrwanie.
Budżet gminy Dobra na rok obecny wynosi 12.372.497 zł z tego dochody bieżące w wysokości 12.024.897 zł, majątkowe – w wysokości 347.600 zł. Wydatki z kolei zaplanowano w wysokości 12.718.628 zł z tego bieżące w kwocie 12.327.628 zł, majątkowe natomiast w wysokości 391 tys. zł.
Na koniec 2013 roku zadłużenie gminy wyniesie 4.112.468 zł i stanowi 33 proc. planowanych dochodów, przy maksymalnym dopuszczalnym limicie wynoszącym 60 proc. Z kolei planowana łączna kwota spłaty zobowiązań (rozchodów) do planowanych w tym roku dochodów wyniesie ogółem 8,12 proc. przy dopuszczalnej granicy wynoszącej 15 proc.
Planowany deficyt ma zostać pokryty przychodami pochodzącymi z wolnych środków jako nadwyżki środków pieniężnych na rachunkach bieżących budżetu wynikających z rozliczeń wyemitowanych papierów wartościowych kredytów i pożyczek z lat ubiegłych w kwocie 346.131 zł. W porównaniu do planu budżetu z 2011 roku dochody majątkowe zmniejszyły się o 187.270 zł.
Jednym z największych problemów, z jakim przyszło zmierzyć się magistratowi przy planowaniu budżetu, to dopłaty do oświaty. Wprawdzie jest subwencja na ucznia przekazywana przez państwo, jednak nie pokrywa ona wydatków na szkoły.
Bezpośrednią przyczyną jest niż demograficzny, w związku z tym do budżetu gminy wpływa coraz mniej pieniędzy na funkcjonowanie szkół, gdy nie zmniejsza się liczba nauczycieli. Równocześnie koszty zatrudnienia rosną, podobnie jak koszty utrzymania placówek, których kubatura wszak nie ulega zmniejszeniu. Tym samym w tym roku do trzech placówek oświatowych znajdujących się na terenie gminy Dobra, łącznie z dowozami i utrzymaniem świetlic w szkołach, gmina będzie musiała dopłacić z budżetu aż 1.729.726 zł. Przy tak niewielkim budżecie gminy, obciążenie jest na tyle duże, że wyklucza możliwości inwestycyjne.
Przykładowo jeszcze w 2007 roku dopłata do subwencji oświatowej była o ponad milion niższa.MM
To władze w tym roku muszą przy takim zadłużeniu zapomnieć o podwyżki i premie oraz nagrody dla swoich prawych rączek. Ale czy na o będzie stać władzę, sądzę że nie. ...
~smutek
2013.02.08 12.24.46
Bezpośrednią przyczyną jest " tumanizm gminu". Sądziły chamy, że się do władzy dorwały i będą sobie bez końca używały. Koniec balu...orkiestra z warszawki przestaje grać. To nie polonez,ani walc od lat były grane.To ekonomia i statystyka a włodarze w gminach "myśleli", że to "kocia muzyka" i nic z tego nie wynika.Na efekty gry (w gałe) nie trzeba było długo czekać.Teraz wam pozostało; dzisiaj poszczekać, jutro poawyć a pojutrze skomleć....rządzenie to nijebajka, to jebitwa....
~dobrak
2013.02.05 01.52.31
Po jarmarku doberskim nie widać jakoś aby był kryzys
~łomak
2013.02.03 20.00.45
Wiadomo władza wyżywi się sama! A naród będzie spłacał kredyty.