Na zbiórce 33. Połczyńskiej Harcerskiej Drużyny Wędrowniczej „Leśna Brać”
(POŁCZYN-ZDRÓJ) 20 października 2012 r. miałem okazję być obecny na zbiórce harcerskiej. Zbiórkę prowadził druh Aleksander Kasechube. Połczyńska drużyna, spotyka się w każdą sobotę w harcówce przy Centrum Kultury. Do drużyny należy prawie dwudziestu harcerzy i kandydatów.
Tematem spotkania w sobotę było przygotowanie się do uroczystości Wszystkich Świętych w czasie, której harcerze mają zadbać o miejsca pamięci narodowej na połczyńskim cmentarzu. W tym dniu mają pojawić się w mundurach i postawić znicze przy dębach katyńskich, pomniku Sybiraków, katyńskim i smoleńskim oraz na zbiorowej mogile jeńców francuskich z 1870 roku. Z tego powodu sobotnia zbiórka nie odbywała się w harcówce, lecz na cmentarzu. Harcerze razem z druhem w wymienionych wyżej miejscach omówili szczegóły organizacyjne i przydział zadań na dzień 1 listopada.
Przy pomniku Sybiraków miało miejsce przypadkowe spotkanie z Panem Kazimierzem Pietruszkiewiczem, który przebywa obecnie na kuracji w Połczynie Zdroju, a na cmentarzu znalazł się z kolegą, by zapalić znicz pod pomnikiem. Pan Kazimierz podzielił się z harcerzami swoją historią zesłańca, którą pokrótce relacjonuję.
W dniu 10 lutego w 1940 roku jako sześcioletni chłopiec został zesłany razem z rodzicami do Krasnojarskiego Kraju w obwodzie Irkuckim do miejscowości Narwa. Przed zesłaniem mieszkali we wsi Orchowice w powiecie mościckim. Pan Kazimierz szczegółowo przedstawiał życie zesłańca, pokazywał nawet legitymację sybiraka oraz blizny po pobiciu rosyjskich strażników. To przypadkowe spotkanie miało szczególny charakter, gdyż na żywo pod pomnikiem, który upamiętnia losy zesłańców przemawiał świadek tamtych wydarzeń. Pod pomnikiem mogłem wykonać zdjęcie harcerzy z sybirakiem.
W trakcie zbiórki mogłem porozmawiać z harcerzami i zapytać o powody, które sprawiają, że przychodzą na zbiórki. Kasia Wincaszek, Sikora Szymon, Michał Kraszkiewicz i Wiśniewski Radosław, stanowią przekrój wiekowy od klasy piątej szkoły podstawowej poprzez gimnazjum po szkołę ponadgimnazjalną,
Wszyscy podkreślali, że na zbiórki czekają cały tydzień, spotkania w harcówce i wyjazdy na rajdy są zawsze fascynujące, pozwalają doświadczać radości bycia razem i wspólnego działania. Jeśli ktoś nie ma co robić w soboty i nudzi się to zbiórki na pewno rozwiążą ten problem dlatego warto skorzystać z tego, że harcerstwo jest obecne w Połczynie-Zdroju.
Tekst i zdjęcia Bogusław Ogorzałek