Wojtek Śmigielski najmłodszym arbitrem w województwie
(KARNICE) Wojtek Śmigielski jest uczniem klasy II B gimnazjum w Zespole Szkół Publicznych w Karnicach. Jak każdy chłopak grał w piłkę nożną. Był zawodnikiem Wybrzeża Rewalskiego. Teraz jest sędzią piłkarskim.
Jego pasja zaczęła się dość banalnie, gdyż podczas jednej z lekcji wychowania fizycznego postanowił sędziować mecz swoich kolegów z klasy. Był wtedy w piątej klasie szkoły podstawowej, ale już wiedział, że sprawiedliwe sędziowanie to jedyna słuszna idea rozgrywek sportowych. To właśnie wtedy poczuł, że sędziowanie jest jego pasją.
Dziś Wojtek ma 14 lat i udało mu się skończyć 2-miesięczny kurs sędziowania. Ma za sobą 12 meczów i 2 turnieje. Wojtek z uśmiechem wspomina, że ma już za sobą trudne piłkarskie spotkania, np. gdy był asystentem głównego arbitra podczas meczu w klasie B. U piłkarzy nie lubi agresywnych zachowań. Jest świadomy, że niektóre niebezpieczne wślizgi mogą spowodować wiele krzywdy. - Chcę tylko normalnie sędziować - mówi nasz młody arbiter.
Pragnie realizować się w swojej pasji, odnajdywać swoje nazwisko w obsadzie, jeździć na mecze, jak każdy kadet z kursu. Widać w nim zapał i poświęcenie. - Chcę spełniać swoje marzenie, wykonywać swoją pasję, bo kocham to co robię. Sędziowanie jest dla mnie jak tlen. - mówi Wojtek.
To, że Wojtek żyje sędziowaniem, widać choćby po adresie mailowym. Nie ma w nim jego imienia czy nazwiska, a jest... Massimo Busacca - były szwajcarski sędzia, który prowadził finał Ligi Mistrzów w 2009 roku. Warto wspomnieć, że szczeciński sędzia ekstraklasy, pan Jarosław Rynkiewicz, mówi o Wojtku, że to chłopak, który ma wielki talent.
Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy zawodowe Wojtka. (ZSP)