(DRAWSKO POMORSKIE) 57-letni drawszczanin z sali sądowej trafił na siedem dni do aresztu. Przyszedł składać zeznania, mając ponad 2 promile alkoholu.
29 sierpnia oficer dyżurny drawskiej komendy otrzymał zgłoszenie z miejscowego sądu, że jeden ze świadków najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Jak się okazało, w jednej z sal odbywała się rozprawa sądowa, dotycząca kradzieży z włamaniem.
Jednym ze świadków mającym w tej sprawie składać zeznania był 58-letni mieszkaniec Drawska Pomorskiego. Mężczyzna co prawda stawił się na wezwanie sądu, jednak jego wygląd i zachowanie wzbudziły w sędzim podejrzenie co do jego stanu trzeźwości.
Wątpliwości sędziego okazały się uzasadnione, gdyż przeprowadzone przez przybyłego na miejsce policjanta badanie wykazało w organizmie mężczyzny ponad 2 promile alkoholu. Za naruszenie powagi Sądu mężczyzna został ukarany karą porządkową i prosto z sali sądowej na siedem dni trafił do zakładu karnego. (kp)
fakt facet był pijany, ale przecież nie awanturował się, nie zakłócał porządku, a został ukarany za naruszenie POWAGI SĄDU. W przypadku sędziego Milewskiego z Gdańska nikt nie zająknie się, że swoim postępowaniem naruszył powagę sądu i od reki powinien zostać ukarany karą porządkową. Taka to o u nas POWAGA SĄDÓW.