(RESKO) Nie mieszkamy na Mazurach, ani w górach, nawet nie nad samym morzem. Według wielu opinii mieszkamy niestety w mało atrakcyjnym miejscu na ziemi. Lasy, rzeki, stare kościoły to często za mało w porównaniu z tym, co mają do zaoferowania inne regiony Polski. Trzeba jednak docenić to co się posiada.
W gminach naszego powiatu bardzo często mówi się o rozwoju turystyki. Powstała nawet Lokalna Organizacja Turystyczna, a jej działalność opiera się na idei partnerstwa. Podstawę do powołania LOT w powiecie łobeskim dała aktywność branży turystycznej oraz zaangażowanie władz powiatu i gmin w rozwój turystyki. Organizację powołano w ramach projektu „Działając razem osiągamy więcej – partnerstwa lokalne w turystyce narzędziem sukcesu zmian gospodarczych”. Prawdą jest, że pięć gmin ma więcej do zaoferowania niż jedna. A dotychczas każda z gmin naszego powiatu chwaliła się praktycznie tym samym: rzeka Rega, kajaki, kościoły, przyroda. Zebranie tego wszystkiego w całość być może zachęci turystów do odwiedzania powiatu łobeskiego.
Wielu turystom zapewne znudził się już Bałtyk, Mazury, czy też góry, trzeba przyznać, że są to miejsca bardzo zadeptane przez turystów. Nie każdego też stać na zagraniczne wojaże. Dlatego tereny powiatu łobeskiego mogą stać się alternatywą dla ludzi, którzy chcą poznać nowe miejsca Polski, mniej popularne i spokojniejsze, ale przecież nie każdemu podobają się miejsca modne i zatłoczone. Z drugiej strony niektórzy powiedzą „nuda” i trudno się z nimi nie zgodzić. Ciężko bowiem z ofertą trafić do wszystkich. Na naszych terenach nie ma mowy o „błyskotekach” itd., ludziom poszukującym takich wrażeń polecam nadmorskie Mielno lub Międzyzdroje. Obszary naszego powiatu są za to świetną ofertą dla turysty z plecakiem.
Resko ośrodkiem pielgrzymowania
Rejon miasta jest obszarem posiadającym wspaniałe walory turystyczne. Malowniczo położone nad Regą miasto jest znanym na Pomorzu Zachodnim miejscem pielgrzymowania. Tu bowiem od marca 1993 roku funkcjonuje sanktuarium maryjne, jedno z kilkunastu na terenie województwa. Jego istnienie związane jest z obecnością obrazu, który powstał pod koniec XIX z fundacji Rudolpha von Beckedorffa, urzędnika pruskiej administracji. Przedstawia Matkę Bożą jako młodą dziewczynę z kwiatem lilii w ręku. Sama świątynia powstała na przełomie XIV i XV wieku, chociaż strzelista, widoczna już z daleka wieża, to już dzieło XIX-wiecznych architektów. Walorów Resko posiada więcej. Otoczone lasami miasto idealnie nadaje się na weekendowe wycieczki oraz spacery na łonie natury.
Spływy kajakowe Regą
Gmina Resko leży na Wysoczyźnie Łobeskiej oraz równinach: Nowogardzkiej i Gryfickiej. Przez miasto i gminę przepływają rzeki Rega oraz wpadająca do niej Ukleja. Obydwie rzeki stanowią niezwykle malowniczy i atrakcyjny przyrodniczy szlak kajakowy. Rzeka Rega nazywana królową pomorskich rzek, wije się przez ziemię łobeską. Jest najdłuższą rzeką województwa zachodniopomorskiego. Ze względu na czystość wody żyją w niej pstrągi, płocie i szczupaki. To również jedna z nielicznych polskich rzek, do której wpływają na tarło łososie. Obfitość ryb oraz dostępność rzeki sprawiają, że te rejony to również raj dla wędkarzy. Bystry nurt oraz porośnięte drzewami brzegi tworzące swoisty nastrój sprawiają, iż jest to jedna z ulubionych rzek kajakarzy, a szlak Regi należy do najpiękniejszych w Polsce.
Wieloletnie doświadczenie w organizowaniu spływów kajakowych posiada pan Jan Michalczyszyn, mieszkaniec Reska. Jego firma „Kajnet” zajmuje się organizowaniem spływów i wypożyczaniem sprzętu pływającego. Wypożyczalnia i pole namiotowe zlokalizowane są na terenie byłej ubojni, w jednym z obiektów wydzielono miejsce dla gości, aby mieli gdzie schronić się przed niesprzyjająca pogodą.
- Jako niegdyś zapalony turysta zwiedziłam z plecakiem wiele zakątków kraju i Europy - mówi Jan Michalczyszyn - bywając tym samym na wielu polach namiotowych i w wielu ośrodkach. To w Resku ma w sobie swoisty urok, bo z jednej strony cieszy oko wypielęgnowaniem, z drugiej odnosi się wrażenie bycia w rodzinnej atmosferze, w miejscu bezpiecznym i niemal swojskim, jest to miejsce, które ma w sobie ducha. Sprawia to zarówno życzliwość gospodarzy, ale i też sposób zagospodarowania terenu. O taki efekt niezwykle trudno, tym bardziej, że sporo osób pole namiotowe traktuje często jako wydzielony „kopel” z dostępem do bieżącej wody – opowiada z pasją p. Michalczyszyn.
Ścieżka rowerowa
Jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe naszego powiatu, to warto wybrać się na przejażdżkę trasą w gminie Resko. Tutaj można skorzystać z Edukacyjnej Ścieżki Rowerowej „Dolina Rzeki Regi”, która wynosi prawie 7,2 km. Staruje się z końca ulicy Polnej w Resku i przejeżdża się przez tory kolejowe. Potem jedzie się przez łąki i dojeżdża do lasu. Co jakiś czas przejazd jest utrudniony ze względu na piaszczystą drogę. Jadąc dalej, dociera się do nieczynnego przejazdu kolejowego. Tam warto na chwilę się zatrzymać, zboczyć z trasy i zobaczyć stary most kolejowy.
Wracając na trasę dalej jedzie się malowniczym lasem, z którego wyjeżdża się na piękny postój nad brzegiem Regi. Jadąc dalej po prawej stronie zobaczyć można ładną panoramę pól. To wszystko przy drodze o wygodnej i równej nawierzchni. Dalej wjeżdża się do liściastego lasu, a potem dociera do kolejnego miejsca postojowego nad stromym brzegiem Regi. Swoją podróż można skończyć w Starogardzie lub Łagiewnikach.
Jezioro w Starej Dobrzycy
Objęte strefą ciszy jezioro Dobrzyca, rzeka Rega i otaczające Resko ze wszystkich stron lasy mieszane - tworzą niepowtarzalny mikroklimat idealny do spacerów oraz rowerowych wycieczek na łonie natury. Nie dalej jak 10 km na północny wschód od Reska leży Stara Dobrzyca. Wieś ulokowana została nad malowniczym jeziorem Dobrzyca. To tutaj mieszkańcy gminy Resko, ale też powiatu i regionu, wypoczywają, korzystają z kąpieli i łowią ryby. Nad jeziorem powstało wiele domków letniskowych. Ich właścicielami są mieszkańcy naszego powiatu ale i nie tylko – można tu spotkać np. mieszkańców Szczecina, którzy doceniają piękno tego cichego i pięknego miejsca. Dziś turystów jest jednak mniej, zmotoryzowane społeczeństwo często zamiast wypoczynku nad jeziorem wybiera wyjazd nad morze, a do tego nie jest daleko, ale to wkrótce może ulec zmianie. Nad jeziorem tej wiosny zaszły bardzo duże zmiany. Pomost na jeziorze oraz budynek stanicy wymagały remontu. Tereny wokół jeziora były zaniedbane, a pozostała infrastruktura także nie była w najlepszym stanie. Choć obecnie gminne jednostki samorządowe borykają się z problemami finansowymi, to w Resku zadbano o lokalnych mieszkańców i zainwestowano w miejsce wypoczynkowe. Zadbano o obie plaże; na jednej znajduje się ogrodzone pole namiotowe, na drugiej budynek stanicy i boisko do plażowej piłki siatkowej oraz plac zabaw dla maluchów. Na obu plażach można także skorzystać z pomostów. Nad jeziorem powstało wiele miejsc ogniskowych, zamontowano też wiele ławek i stołów. Ponad 300.000 zł nie wydano na marne, a miejsce to stało się teraz wizytówką turystyczną gminy Resko. Na pewno każdy miło spędzi czas nad tym jeziorem.
Nieliczne gospodarstwa agroturystyczne
Gmina Resko posiada mniejsze zaplecze agroturystyczne niż np. gmina Węgorzyno. Pokoje do wynajęcia można m.in znaleźć w leśniczówce w Iglicach. Ponadto istnieją dwa agrogospodarstwa w Ługowinie, jedno z nich jednak w chwili obecnej nie przyjmuje gości z powodów rodzinnych. W samym Resku na ul. Jedności Narodowej, można zatrzymać się w hotelu „Rega”. Smaczny posiłek można zjeść w restauracji „Mozaika”, która znajduje się na ul. B.M.Cassino.
Gospodarstwo agroturystyczne „Zagroda” położone jest we wsi Ługowina. Miejsce to idealne jest dla wszystkich ludzi chcących wypocząć z dala od zgiełku, zarówno dla osób biernie jak i aktywnie wypoczywających.
- Gospodarstwo prowadzimy już ponad 20 lat - mówi Lilia Piórkowska, właścicielka „Zagrody”. - Nasze gospodarstwo traktujemy jako dodatkową pracę. Mieszkamy na bardzo ubogim terenie pod względem turystyki, ale klienci zajeżdżają do nas. Mamy stałych gości z Niemiec, często przyjeżdżają na tydzień, dwa. Jednak młodszego pokolenia to już nie pociąga. Ci starsi turyści z Niemiec, bardzo przywiązują się do tego miejsca i przyjeżdżają nawet dwa razy w roku. Niektórzy z nich przyjeżdżają do nas już od wielu lat. Zatrzymują się u nas także grupy teatralne z Krakowa, chętnie zwiedzają te tereny, oraz wielu rowerzystów. Typowi turyści także się zdarzają, przyjeżdżają odpocząć.
Na swojej działce mamy staw rybny, plac rekreacyjny, domek grillowy, jest stół do ping-ponga, mamy także rowery dla gości. Jeśli ktoś chce przyjechać i typowo odpocząć z dala od zgiełku, to te tereny są dla takiego turysty rajem na ziemi. Jest tu dużo zwierzyny leśnej, o poranku słychać śpiew ptaków, można obserwować sarny, na stawie kaczki czy czaple. Wcześniej sami na terenie naszego gospodarstwa prowadziliśmy mini zoo. Mamy 5 pokoi, jesteśmy więc w stanie przyjąć około 10 osób.
Czy jest szansa na rozwój turystyki? Ona będzie zawsze, jeśli ludzie będą mieli pieniądze, a niestety zauważalne jest ogólne zubożenie. W czasie kryzysu widać większy kontrast, niektórzy się w szybszym tempie bogacą, a inni mają coraz mniej pieniędzy. Mieliśmy u nas ostatnio rodzinę ze Śląska. Opowiadali, że życie jest drogie, mają dwójkę dzieci w szkołach, ojciec był górnikiem, żona gdzieś dorabiała. Mówili, że jest im bardzo ciężko. Chcieli przyjechać, zmienić klimat. Gdyby ludzie byli bogatsi, mieli więcej pieniędzy, to na pewno turystyka byłaby bardziej rozwinięta. Myślę, że tereny naszego powiatu są bogate pod względem przyrodniczym, dlatego typowy turysta, taki z plecakiem, miłujący przyrodę znajdzie tu wiele ciekawych rzeczy – mówiła właścicielka „Zagrody” Lilia Piórkowska.
Zabytki w gminie Resko
Na terenach powiatu poszukiwacze ciekawych i starych budowli będą musieli zadowolić się przede wszystkim zabytkowymi kościołami. Ponadto w gminie Resko, można także zobaczyć parki dworskie. Oto przykładowe obiekty zabytkowe w gminie Resko:
- Dorowo: Kościół filialny pw. św. Antoniego z XVIII w., ryglowy, barokowy. Otwory okienne w oprawie z rygli. Wieża z oszalowaną latarnią. Przy kościele pozostałości cmentarza. Obiekt zabytkowy - nr rej. 429 z 10.12.1963 r. Obok kościoła znajduje się pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej.
- Iglice: Kościół filialny p.w. św. Stanisława Kostki z 1696 r. ryglowy, z drewnianą dwuczłonową osadzoną na nawie wieżą. Obiekt zabytkowy - nr rej. 431 z 10.12.1963 r. Przy kościele znajduje się głaz - pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. Brak listy poległych.
Zabytkowy pałac z XIX w., okazała eklektyczna budowla, murowana z fragmentami ścian ryglowych, założona na planie L. Opuszczony popada w ruinę.
- Lubień Górny: Dwór z II poł. XIX w.
- Ratusz w Resku, wybudowany w 1841 r., położony w centrum miasta. Jest siedzibą władz miejskich.
- Budynek szkoły w Resku, wybudowany w 1847 roku.
- Parki dworskie w Komorowie, Miłogoszczy, Krosinie, Mołstowie, Przemysławiu.
- Dodatkowo zabytkowe kościoły w Łabuniu Wielkim, Siwkowicach, Starej Dobrzycy.
Podsumowując powiat łobeski jest wyjątkowo atrakcyjny pod względem przyrodniczym. Kraina bujnych lasów, czystych jezior i rzek bogatych w ryby, z wieloma gatunkami zwierząt i ptaków – to wspaniałe miejsce do wypoczynku i sprzyjające warunki do powstania bogatej bazy turystycznej.
Warto postawić na lokalny wypoczynek. Często bowiem nie mamy pojęcia, na jak bogatych terenach mieszkamy. Cudze chwalicie swego nie znacie. Zachęcamy do odpoczynku na terenie gminy Resko i powiatu łobeskiego. PJ
Może i piękna ta ziemia reska... artykuł chce chyba "zagłuszyć" realne problemy - brak pracy, brak jakichkolwiek perspektyw na normalne życie dla młodych ludzi, kumoterstwo władzy, bieda i patologia a przede wszystkim ludzka zawiść - z tego też słyniemy.A co z edukacją, kulturą?! Resko to w tej chwili miasteczko ludzi starszych, młodzi uciekają, bo nie maja szans na normalne godziwe życie i niech uciekają.Mogą sobie potem przyjeżdżać na odpoczynek, dotelepać się drogą, w obawie że nie pójdzie zawieszenie w samochodzie, na Dobrzyce i podziwiać jak tam pięknie... "ZAGRODA' Pani Piórkowskiej, to chyba też nie gospodarstwo agroturystyczne, tylko wynajem pokoi dla przyjezdnych pracowników. Nie przyjeżdżają podziwiać u niej śpiewu ptaków czyoglądać sarenki, tylko się przespać.Artykuł tendencyjny, jak większość w tej gazecie, bo wcale tak pięknie i różowo to nie jest. Dlaczego reklamujecie MOZAIKĘ a nie BAR - tam też są dobre posiłki. Jedynie w tym artykule Pan MIchalczyszyn i jego KAJNET zasługują na uznanie oraz oczywiście kościoły jako jedyne zabytki na tej ziemi. Może gdyby ten artykuł się ukazał np. w Warszawie to byłaby świetna reklama ale dla nas mieszkańców...?
~DANUSIA
2012.08.21 06.53.06
piękne są tereny Dobrzyca wypiękniała warto sie tam wybrać
~
2012.08.15 12.23.41
jak chcesz nabawic sie wyspki wykap sie w dobrzycy
~Pani Justynka
2012.08.13 21.06.36
Polecam miejscowość która zwie się Święciechowo mała wioseczka stary klasztor i ruiny kościoła ciekawe miejsce dla lubiącch historię. Byłam kiedyś tam cisza spokój......
~ja
2012.08.13 19.38.46
a drogę kiedy wyremontują do Starej Dobrzycy?jest tragiczna
~
2012.08.13 10.59.34
ŁADNIE TERAZ JEST NA DOBRZYCY TO FAKT ALE WODA JEST TRAGICZNA !