(ŁOBEZ) Pytania o zbiornik retencyjny w Łobzie pojawiają się co jakiś czas. Zgodnie z pierwotnymi informacjami jego budowa miała rozpocząć się już w roku ubiegłym. W tym roku działkowicze mieli już opuścić swoje ogródki. Dzisiaj w tym miejscu są jedynie rozwalone altany, zakrzewione działki i powoli tworzy się dzikie wysypisko. Zbiornika jak nie było, tak nie ma nadal. Dlaczego?
Podczas sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 25 kwietnia, burmistrz Łobza Ryszard Sola powiedział, że niedawno przejął kilka działek pod zbiornik retencyjny, a za opóźnienia obarcza Starostwo w Łobzie.
- Zbiornik retencyjny ma powstać na terenie należącym do kilku właścicieli m.in. do Starostwa Powiatowego. Nie było możliwości uzyskania pozwolenia na budowę zbiornika retencyjnego, bo nie było chęci ze strony Starostwa na przekazanie terenu pod budowę. Przejąłem ten teren po to, aby Wojewódzki Zarząd Melioracji uzyskał zgodę na budowę. Nie czuję się tutaj w jakiś sposób osobą, która jest przeciwna albo blokuje, czy nie wykazuje chęci współpracy.
Dzisiaj jeszcze rozmawiałem z dyrektorem Wojewódzkiego Zarządu Melioracji. W ciągu najbliższych dni zostaną złożone wszystkie dokumenty, o które występuje Zarząd o pozwolenie na budowę. Myślę, że teraz, gdy uregulowaliśmy już sprawy własnościowe, ruszy procedura zmierzająca do budowy zbiornika retencyjnego, który mógłby być jakąś namiastką zbiornika rekreacyjnego na terenie naszego miasta i służyć naszym mieszkańcom – powiedział burmistrz Sola.
Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście tak było. Okazuje się, że w Starostwie znajduje się dokument z 12 listopada 2010 roku, czyli gdy jeszcze starostą był Antoni Gutkowski, podpisane przez burmistrza Łobza Ryszarda Solę. Pismo skierowane jest do Biura Studiów i Projektów Budownictwa Wodnego w Poznaniu (otrzymujący burmistrz Łobza), w którym burmistrz zobowiązuje się, że Gmina wystąpi z wnioskiem o przejęcie (komunalizację) gruntów Skarbu Państwa, którymi zarządza Starostwo. Na nich może powstać kąpielisko w Łobzie. Z takim wnioskiem gmina wystąpiła do Wojewody dopiero 13 kwietnia br. Dopiero po tym fakcie Wojewoda mógł rozpocząć postępowanie. Kserokopia tego dokumentu wpłynęła do Starostwa Powiatowego w Łobzie dopiero 23 kwietnia. 24 kwietnia Starostwo wysłało zgodę do Melioracji.
Wojewoda wstrzymał jednak procedurę, bowiem w piśmie wysłanym z Urzędu Miejskiego w Łobzie były błędy. We wniosku z 13 kwietnia w sprawie wszczęcia z urzędu postępowania w przedmiocie nabycia przez Gminę Łobez z mocy prawa nieruchomości położonych przy ul. H. Sawickiej wykazano, że dwie działki wydzielone z jednej są ujawnione w księdze wieczystej. W księdze wieczystej figuruje nadal jedna działka. Dlatego też, zanim gmina ponownie złoży wniosek o skomunalizowanie działek musi doprowadzić do zgodności zapisów w księdze wieczystej z zapisami wynikającymi ze zmian dokonanych w ewidencji gruntów. Dopiero to umożliwi kontynuację postępowania.
- Starosta starał się przekazać Gminie całą nieruchomość, to była tylko kwestia złożenia wniosku przez Gminę. Tutaj obowiązuje procedura, że to Gmina musi wystąpić z wnioskiem o komunalizację. Gmina taki wniosek złożyła dopiero teraz, chociaż już w tamtej kadencji burmistrz podpisał zobowiązanie złożenia wniosku w celu przejęcia gruntów. My niczego nie wstrzymywaliśmy, wręcz przeciwnie, namawialiśmy do komunalizacji – powiedział starosta Ryszard Brodziński.
Tym samym inwestor wciąż jest na etapie przejmowania działek i starania się o pozwolenie na budowę. Pozwolenia nie dostanie, póki wszystkie procedury nie zostaną zakończone. MM
Apel do władz ! Olejcie ich dokładnie, mogą wam naskoczyć, a że pogadają - tyle ich... :-))))))))))))))
~mądry kaban
2012.06.06 15.36.07
"Złote myśli " -łobeskich łyczków, a wymądrzają sie kmioty, chociaż nic ciekawego nie mają do powiedzenia. Kiedy referendum- pytam was, wy hołoto ciągle ujadająca ?
~~paulo
2012.06.05 23.07.59
Rzeczywiście Łobez nie ma co budować. .. Budowa tego zbiornika nie ma żadnego sensu ekonomicznego. Turystów z tej inwestycji nam nie przybędzie. Przez 10 lat istnienia powiatu nie powstał żaden zakład produkcyjny, wręcz zamykano istniejące. Taka moja dygresja na temat Światowida, jak Provimi zamknęli to główny sponsor klubu przestał ich finansować. A Gmina ? - nie ma pieniędzy żeby finansować ich w 100 % i stąd te problemy naszego klubu. Z taką prędkością likwidacji zakładów i wydawania pieniędzy na zbędne inwestycje typu zbiornik retencyjny nasz przyszłość jest w czarnych barwach i tylko interwencja władz wyższego szczebla likwidując nam Sąd Rejonowy, być może Starostwo Powiatowe i instytucje z tym związane uświadomią nam że administracja lokalna musi się finansować z lokalnych działań biznesu. Jeżeli tego zabraknie (biznesu) to kto utrzyma administrację lokalną ??? Zapewne inny powiat bo, starosta czy burmistrz jako zarządca nie dają rady to trzeba wymienić tego zarządce. ..
~
2012.05.17 09.45.07
' nasza władza' to porażka kłucić się tylko potrafią i na złość robić !!
~wit 254
2012.05.16 07.36.07
Ten zbiornik retencyjno-rekreacyjny to oczywisty idiotyzm, aby ludzie mogli z niego korzystać należałoby zlikwidować dwie elektrownie wodne znajdujące się powyżej.
Ten zbiornik retencyjno-rekreacyjny to oczywisty idiotyzm, aby ludzie mogli z niego korzystać należałoby zlikwidować dwie elektrownie wodne, które znajdują się powyżej. Przy tych elektrowniach są zbiorniki wodne z dużymi ilościami mułu.Obserwuję już od kilkunastu lat, że właściciele elektrowni tych zbiorników z mułu nie czyszczą a nocami spuszczają olbrzymie ilości wody które zabierają z nich muł.Ten będzie osadzał się w tym zbiorniku dla ludzi.
~smutek
2012.05.15 15.34.22
Jeżeli powiesz kłamstwo, które jest wystarczająco duże i powtarzasz je dość często, ludzie uwierzą że mówisz prawdę, nawet jeśli to,co mówisz, jest totalną bzdurą. Prowadzone w powyższy sposób zarządzanie gminą jest sposobem na ukrycie braków jakie posiadają w całym spektrum tematu osoby za to odpowiedzialne. Ułomność ta powoduje, że nie potrafią rozwiązywać konfliktów z korzyścią dla obu stron i z roli mediatora przechodzą najczęściej do sięgania po tzw.pozycję władzy. Ale, aby posiadać władzę, trzeba posiadać środki. Środki, które zapewnią im sytuację w której ludzie pomimo sprzeciwu robią to, czego oni chcą. Płacą w ten oto sposób z publicznych środków za brak kompetncji i tworzenie podziałów społeczeństwa. Władza gminna budując nowy porządek społeczny, sięgając po drastyczne formy krzewienia nowego ładu powoduje niesamowite spustoszenia usuwając kreatywność społeczną. Dlaczego? Dla bezpieczeństwa własnego, bo czy ktoś z Państwa widział, aby kłamstwo, głupota, nepotyzm, marazm szły w parze z prawdą, mądrością, sprawiedliwością i rozwojem.Czy róg obfitości jakim jest władza służy, aby się nią dzielić?
~smutek
2012.05.14 13.10.36
Fikcyjna historia postaci stworzonej przez Carlo Collodiego do dzisiaj kształci osobowości wielu pokoleń. Na jej podbudowie i otaczających ją bohaterch, wspólnie tworzą rolę moralnego przewodnika. Tę właśnie lekturę pragnę polecić gminnym włodarzom, jako baśń o wyraźnym charakterze dydktycznym, zawierającym proste przesłania wyrażone w formie sentencji, które pozwalają na czytanie ze zrozumieniem. ".....chłopców, którzy nie chcą się uczyć i za nic sobie mają podręczniki,szkołę i nauczycieli,a chca się tylko bawić i psocić czeka niwątpliwie smutny koniec.....".
~Maria
2012.05.14 12.02.42
Czyli po raz kolejny wychodzi na to, że Burmistrz ma pod sobą niekompetentnych urzędników i za każdym razem gdy się od niego czegoś chce zwala winę na kogoś innego. Prawda natomiast jest taka, że nie ma pojęcia co robią jego pracownicy albo czego nie robią. Brawo Ryśku!!