(GRYFICE) W Gryficach znowu pojawi się wojsko! I to nawet radzieckie. Jednak uspokajamy, nie będą strzelać i burzyć budynków, lecz częstować grochówką.
Wojsko pojawi się w niedzielę, 4 marca, w ramach inscenizacji w rocznicę zdobycia przez wojska polskie i radzieckie Gryfic, w marcu 1945 roku. Program obchodów odbędzie się pod nazwą \"Bitwę o Gryfice 1945\".
W tym dniu miasto będzie świętować rocznicę zdobycia Gryfic z rąk niemieckich. Obchody rozpoczną się Mszą świętą w Kościele Mariackim o godzinie 11.30. Następnie zostaną złożone kwiaty pod pomnikiem na placu Zwycięstwa, a inscenizacja rozpocznie się około godziny 13.00. W programie, oprócz pokazów, będzie można obejrzeć oryginalny sprzęt wojskowy z okresu II Wojny Światowej. Harcerze będą serwować wojskową grochówkę. Zaprasza Urząd Miejski w Gryficach. (r)
"Obchody z okazji wyzwolenia Gryfic z rąk armii niemieckiej rozpoczęły się w niedzielę 4 marca uroczystą Mszą Świętą w kościele p.w. WNMP z udziałem pocztów sztandarowych. Następnie mieszkańcy złożyli kwiaty pod “Pomnikiem Wdzięczności” na Placu Zwycięstwa. Kulminacyjnym wydarzeniem była inscenizacja zdobycia i uwolnienia naszego miasta z rąk niemieckiej armii."
~
2012.03.06 19.16.40
joł-joł, lyzyn, lyzyn :-) jeszcze kilka przekleństw i bedem miastowy: madafaka -dupa sraka- joł, joł, yhy yhy i cos po angielsku: madafaka, niech sie nieśmiejom, żem burak z Gryfic: joł joł rychu peja zaje*, ryja drze, muszę klnońć bo tak wypada, joł, joł k* i ch*j -joł,joł-nie ma cukrowni -lyzyn lyzyn i buraki w polu-joł joł aha...madafaka, pier* wszystko-jołjoł, macham girami lyzyn lyzyn.
~madafaka
2012.03.06 18.50.13
co za idiota, węzyk, pisze ze nie ma różnicy pomiędzy "ODZYSKIWANIEM GRYFIC" a "ZDOBYCIEM GRYFIC". Cała przepaść!
~Jarun
2012.03.06 14.36.41
Nie Piastowskie to ziemie ale Słowiańskie, zresztą co tu deliberować. Krwią zdobyte i z krwią oddamy.
~
2012.03.06 14.10.54
"ODZYSKIWANIE GRYFIC!", "ZDOBYCIE GRYFIC" - Autorom takich tytułów prasowych proponuję sięgnąć do historii najnowszej i zapoznać się z dziejami Pomorza do 1945 roku. O jakim my zdobyciu mówimy? Autorom takich "haseł" przez wiele lat PRL wpajano do głowy, ze "to nasze Piastowskie ziemie", "wyrwane z rąk okupanta hitlerowskiego", odwieczny matecznik Piastów. Nic bardziej mylnego. Widać jak jeszcze wiele mamy do nauczenia mieszkańców tych ziem.
~Tango
2012.03.06 11.36.44
No i jak tam bitwa? Kto wygrał?
~Jarun
2012.03.06 11.03.50
No i wyszło na moje ! Sól nie była trująca, taka sama jak spożywcza, podobno lepsza, nawet od niej. To jakby chleb z otrębami.
~
2012.03.05 14.50.24
Z tą sola to lipa, może się okazać, że nie tylko, że nie "truła" ale zawierała inne cenne minerały i głupio będzie :-)
~szwedzki kucharz
2012.03.05 13.24.02
i jak grochóweczka, smakowała? bo sól w zupce to była... no wiecie, trochę jej zostało z tej zimy
~
2012.03.04 01.00.00
Obchody rozpoczną się Mszą świętą w Kościele Mariackim o godzinie 11.30. Następnie zostaną złożone kwiaty pod pomnikiem na placu Zwycięstwa, a inscenizacja rozpocznie się około godziny 13.00.
~
2012.03.04 00.58.44
Wojsko pojawi się w niedzielę, 4 marca, w ramach inscenizacji w rocznicę zdobycia przez wojska polskie i radzieckie Gryfic, w marcu 1945 roku. Program obchodów odbędzie się pod nazwą "Bitwę o Gryfice 1945".
~Pirnaw
2012.03.03 22.47.21
Jarun to nie człowiek to IDEA !
~A
2012.03.03 21.44.23
Jarun....,- Ty na prawdę lubisz prawdę.
~
2012.03.02 23.39.48
W związku z przypomnieniem Niemcom ich potwornej przeszłości, nawet w Polsce odezwały się szydercze głosy Polaków, że sięganie do doświadczeń drugiej wojny światowej jest równie kompromitujące, jak przypominanie złowieszczej roli Krzyżaków w naszej części Europy. No cóż. dla odparcia argumentacji świadomych i mimowolnych członków stronnictwa pruskiego warto jednak w kilku słowach przypomnieć wydarzenia sprzed niemal ośmiuset lat, których konsekwencje do dzisiaj, jak się okazuje, zagrażają Polakom zagładą. Na początku XIII wieku Hermann von Salza, wielki mistrz zakonu krzyżackiego, doszedł do wniosku, że pobyt w Palestynie jest zbyt niebezpieczny i zaczął szukać miejsca w Europie. Po krótkim pobycie na Węgrzech, skąd został wypędzony za nielojalność, w 1226r. Krzyżacy trafili na ziemię chełmińską zaproszeni przez Konrada Mazowieckiego namówionego przez Jadwigę, żonę Henryka Brodatego, a szwagierkę króla Węgier Andrzeja II, który to właśnie wypędził Krzyżaków za łamanie umów. Przyszła śląska święta nie wiedziała, że następstwem jej rekomendacji, będzie sprowadzenie na Polaków i ludy nam najbliższe sprawców bezlitosnej grabieży, rozpasanego okrucieństwa, mordowania kobiet i dzieci. Od roku 1308 do 1945, przez 637 lat Polacy masowo ginęli z rąk Krzyżaków i ich ideologicznych następców z łupieżcą Śląska Fryderykiem II, katem Polaków Bismarckiem i ludobójcą Hitlerem na czele. O tym na zachodzie Europy wielu słuchać nie chce. Widać wśród piewców tolerancji wykorzystywanej do propagandowych nagonek na Polskę nadal obowiązuje rasistowska zasada SLAVICA NON LEGUNTUR – pism słowiańskich nie czyta się.
dr Zbigniew Hałat
~
2012.03.02 23.32.07
Marylin Monroe (MM) co za pomyślne wiatry cię tu zagnały ?
~Pirnaw
2012.03.02 21.20.37
Aj Tam, Aj Tam...do kogo ty piszesz...masz natłok myślowy czy co ?
~Warto? Warto!
2012.03.02 19.02.47
A ja Wam powiem, że warto będzie zjawić się na placu, ponieważ to nie będzie byle jaka inscenizacja! Całości inscenizacji przewodzi Igor Górewicz z niezwykłej grupy Trygław, a do tego ściąga posiłki z Wałcza, Piły i Torunia. Co do tego? Armata, moździerze, karabiny i broń strzelająca ogniem ciągłym- tam trzeba po prostu być!
~Aj Tam,Aj Tam
2012.03.02 13.36.30
No wreszcie żeś Jarun pokazał na co Ciebie stać, zamiast strzępić język i wycierać klawisze na bzdrurnych polemikach serwuj wiedzę, może czytając to i owo ogłady nabiorą i kultura słowa się poprawi. A i Rynkiewicz będzie miał swój wkład w rozwój kultury - A Sać może medal przyzna - choć może lepiej nie.
Tak trzymaj i rozwijaj temat - powodzenia.
~Jarun
2012.03.02 11.16.09
Pięć kilometrów od Berlina, w Spreewaldzie wieśniacy mówią słowiańskim językiem !! (nie Polskim tylko Słowiańskim!)
~Jarun
2012.03.02 11.14.12
Przed trzema laty przyjechała na kongres z Polski do Niemiec wycieczka polskich uczonych, mniejsza z tym, jakiej specjalności. Pewien sędziwy uczony niemiecki, tak sędziwy i tak prawego serca, że nie bał się żadnych prześladowań, w następujące powitalne-a najzupełniej prawdziwe i autentyczne odezwał się do Polaków słowa:
- Witajcie na ziemi, która jest ziemią waszych przodków. Witajcie wśród ludzi, którzy - kto wie - czy nie są tej samej, co wy krwi.
Ten stary pan wiedział, co mówi. Historia tych ziem od wieku trzynastego do dziś dnia jest niczym innym, jak przerabianiem krwi słowiańskiej w krew niemiecką. Jeśli się w te sprawy głęboko i dobrze wmyślić, to można łatwo dojść do nowej a nagłej prawdy, że dzisiejsi mieszkańcy tych stron są w tej samej co najmniej mierze Słowianami, co Niemcami. Bo cóż nazwa?! Nazwa jest tylko przyodzieniem treści. A jeśli treść jest inna niż nazwa, jeśli. się z nią jawnie kłóci, cóż wart jest dźwięk?