(GRYFICE) Głównym tematem wtorkowej sesji będą przyszłoroczne podatki. Radni zdecydują, o ile więcej będziemy płacić za nieruchomości, środki transportu i handel na targowisku.
Radni zbiorą się na obradach we wtorek, 29 listopada, o godz. 9.00 w sali urzędu miejskiego. Burmistrz przedstawi sprawozdanie o tym, co ostatnio zrobił. Radni złożą interpelacje i zapytania.
W bloku uchwał najpierw projekty uchwał podatkowych: radni zdecydują o wysokości podatku rolnego, od środków transportowych, od nieruchomości oraz opłaty targowej.
W następnych punktach projekty uchwał dotyczące Celowego Związku Gmin R-XXI w Nowogardzie, w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie kolejnych umów dzierżawy z dotychczasowymi dzierżawcami – w trybie bezprzetargowym na okres 3 lat, w sprawie wyrażenia zgody na przyjęcie darowizny, w sprawie wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości położonych przy ul. Niechorskiej w Gryficach stanowiących działki nr 49, 19/24, 19/25 i 19/26, przyjęcia programu współpracy z organizacjami pozarządowymi, przyjęcia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami gminy Gryfice, uchwalenia Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz rozpatrzenia zarzutów przedstawionych w skardze grupy mieszkańców gminy Gryfice.
Sesję zakończą odpowiedzi na zapytania i interpelacje zgłoszone wcześniej oraz wolne wnioski i zapytania. (r)
"Prokuratura Apelacyjna w Warszawie chce postawić zarzuty Antoniemu Macierewiczowi za raport z weryfikacji WSI – dowiedział się reporter Radia ZET Mariusz Gierszewski. Posłowi PiS może grozić do 8 lat więzienia".
~strefa 51
2011.12.06 23.40.36
~Leon. Nie wiedziałem, że mamy kompetentnego na forum?. Tylko nie wiem od czego, bo ze zrozumieniem zwykłego tekstu okraszonego cytatem prasowym głupieje!.
~Leon
2011.12.06 10.24.12
STREFA-51 pisze bzdury o WSI i jest niekompetentny. Ja wiem ze boli rozwiązanie PZPR, WSI i innej czerwonej zarazy ale STREFA-51 i inna czerwona hołota musi to wreszcie to przyjąć do wiadomosci. Wiwat Antek, wiwat???????????????
~Przemo
2011.12.05 14.25.03
Jarun wiesz dobrze, że w dzisiejszych realiach nie ma mocnego /na Sacia/ i dworzan jego.
dni szczygla nie są policzone tylko skończyło się kumoterstwo i musi zejść na ziemię a co zrobią jego lizusy
~
2011.12.01 07.58.53
Burmistrz Gryfic Andrew Szcz. chyba bardzo niezadowolony musiał być po wtorkowej sesji...... podobno ze złści wziął wolne do końca tygodnia..... jego dni są w gryficach policzone
~strefa 51
2011.11.30 20.12.55
~Bekaz. A dziś, publikatory piszą "Poseł PiS Antoni Macierewicz ma przeprosić szefa ABW Krzysztofa Bondaryka za nazwanie w 2009 r. "kryminalną sytuacją" pobierania przez Bondaryka pieniędzy od operatora telefonii komórkowej z tytułu zakazu konkurencji - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który w lutym br. oddalił pozew Bondaryka wobec posła PiS. Macierewicz może jeszcze złożyć kasację do Sądu Najwyższego, ale nie ma to wpływu na nakaz przeprosin".
~strefa 51
2011.11.30 12.20.35
Jeden z wielu sygnałów w sprawie kosztów, tylko jednego raportu na temat działalności Wojskowych Służb Informacyjnych stworzonym i opublikowanym przez Macierewicza w 2007 roku MON przegrało, lub doprowadziło do umowy z 11 z 26 osób, które pozwały resort w związku z raportem. Dokument zawierał listę nazwisk domniemanych współpracowników WSI zamieszanych w niezgodne z prawem działania, których Służby miały się dopuszczać. Przed jego publikacją nie dano im jednak żadnej możliwości obrony, dlatego 26 osób zdecydowało się MON podać do sądu. MON chce, aby to Macierewicz jako autor, a nie resort obrony, ponosił koszta tych spraw, jak i przeprosin drukowanych w prasie, wyliczono, że suma ta odpowiada 46 dietom poselskim i teraz chcą, by wszystkie je poseł Prawa i Sprawiedliwości zwrócił.
~strefa 51
2011.11.30 10.59.32
~Bekaz. On nie wygrał procesów, tylko je umorzono, bo za działania jako minister nie mógł odpowiadać jako osoba prywatna. Więc zgodnie z prawem pokrzywdzeni przez ministra Antoniego Macierewicza pozwali MON, wyniki procesów są znane i teraz państwo płaci za wyczyny Macierewicza. Czy zrozumiałeś wreszcie?.
~Bekaz
2011.11.30 07.55.14
SĄDOWE WYGRANE MACIEREWICZA !
(Podaj chłopcze z kim Maciarewicz przegral proces????????????????????????????????? nie ma takiej osoby dziobaczku)
Antoni Macierewicz (PiS), były szef komisji weryfikacyjnej WSI, od początku lipca wygrał dwie sprawy sądowe – z TVN oraz z Waldemarem Żakiem, szefem wywiadu WSI.
Od momentu opublikowania „Raportu z weryfikacji WSI” Macierewicz wygrał blisko 20 spraw, które wytoczyły mu osoby umieszczone w „Raporcie”.
W poniedziałek 12 lipca 2010 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo o ochronę dóbr osobistych skierowane przez Waldemara Żaka, byłego szefa wywiadu Wojskowych Służb Informacyjnych, przeciwko Antoniemu Macierewiczowi i ministrowi obrony narodowej.
Pozew został skierowany do sądu w kwietniu 2007 r., po opublikowaniu Raportu o nieprawidłowościach w WSI, w którym znalazło się nazwisko Żaka (w rozdziałach„Penetracja rosyjska: zagrożenia dla wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa
państwa”, "Ingerencja WSI na rynku paliwo-energetycznym oraz „Operacja ZEN”).
Sędzia Tomasz Gal w ustnym uzasadnieniu stwierdził, że działania ówczesnego Przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej nie mogą być uznane za działania bezprawne, ponieważ sporządzenie i publikacja „Raportu” była działaniem na podstawie ustawy.
Nie można więc mówić o bezprawnym naruszeniu dóbr osobistych,skoro pozwany (czyli Antoni Macierewicz) wykonywał prawo.
Waldemar Żak, na którym ciążyło udowodnienie nieprawdy, nie zdołał podważyć prawdziwości„Raportu”.
Z kolei 5 lipca Sąd Najwyższy oddalił kasację telewizji TVN przeciwko Antoniemu Macierewiczowi. Spółka żądała od Macierewicza przeprosin i wpłaty 100 tys. zł na cel społeczny.
Przedmiotem sprawy był wywiad Macierewicza dla „Rzeczpospolitej” z 2008 r., w którym polityk PiS stwierdził m.in., że prywatne telewizje „bogacą się,czerpiąc z państwowej kasy, ale nie wypełniają podjętych zobowiązań”. Mówił też, że szef MON Bogdan Klich „przedwcześnie zawarł ugodę z ITI” w procesie,który współwłaściciele ITI (większościowego udziałowca telewizji TVN) wytoczyli MON za stwierdzenia raportu z weryfikacji WSI na ich temat. ITI przegrała z Macierewiczem proces wytoczony mu za raport. W ujawnionym w lutym 2007 r. przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego raporcie autorstwa A. Macierewicza napisano m.in., że wywiad wojskowy PRL „podejmował wysiłki powołania firmy telewizyjnej".
Celem powołania tego rodzaju firmy „miało być ułatwienie plasowania agentury na Zachodzie”. W raporcie podano, że związany z wywiadem wojskowym dyrektor generalny FOZZ Grzegorz Żemek miał pod koniec lat 80. podjąć na zlecenie wywiadu rozmowy w tej sprawie z firmą ITI i reprezentującymi ją Janem Wejchertem i Mariuszem Walterem.
W czerwcu 2008 r. Klich przeprosił Wejcherta, Waltera i grupę ITI za zamieszczenie w raporcie „nieuprawnionych, krzywdzących i podważających wiarygodność biznesową” informacji, iż współpracowali oni z wojskowymi służbami PRL. Był to wynik ugody zawartej w procesach wytoczonych przez nich MON za raport.
Macierewicz nazwał to zmową i działaniem na szkodę Skarbu Państwa i MON. Wtedy szef MON wstrzymał zapowiadane przeprosiny innych osób z raportu.
W styczniu 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł prawomocnie, że Macierewicz nie musi przepraszać za swe słowa o związkach ITI i Wejcherta z wojskowymi służbami PRL. Utrzymując wyrok I instancji z kwietnia 2008 r.,
Sąd Administracyjny uznał, że Macierewicz działał w granicach prawa jako urzędnik państwowy.
Wcześniej prawomocnie oddalono powództwo ITI.
Dotychczas Antoni Macierewicz wygrał blisko 20 procesów wytoczonych mu w związku z publikacją „Raportu”, między innymi z właścicielem telewizji Polsat Zygmuntem Solorzem–Żakiem, dziennikarzem Edwardem Mikołajczykiem, Piotrem Niemczykiem,Agorą, wspomnianą telewizją TVN i koncernem medialnym ITI.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/36875
~Bekaz
2011.11.30 07.38.52
Mylisz się chłopcze Maciarewicz wygral wszystkie pozwy ale tego w G. W. i TVN nie uslyszysz.
~strefa 51
2011.11.29 19.49.12
"Gazeta Polska" ma zamieścić sprostowanie i odpowiedź prasową prawnika Adama Michnika - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sprostowanie dotyczy "Listu Otwartego Jarosława Marka Rymkiewicza". Już mamy kilkadziesiąt sprostowań, czy to nie za częste mijanie sie z rzeczywistością?. A może oni jak Jarosław żyją w innej rzeczywistości, takiej psycho - wirtualnej?. A swoją drogą ile to milionów złotych odszkodowań wypłacił dotychczas budżet państwa, za pomówienia zawarte w raportach maciarewicza?.
~Volt
2011.11.28 09.36.09
Marsz w LONDYNIE 11.12.2011
SMOLEŃSK PRZEMARSZ 11.XII.2011
W niedzielę 11 grudnia 2011 roku o godz. 12.00 odbędzie się przemarsz, który ma na celu zwrócić uwagę świata na katastrofę w Smoleńsku 10 kwietnia 2010. Przemarsz jest równocześnie wyrazem protestu na temat wielu niejasności przeprowadzonego śledztwa na temat katastrofy przez państwa Rosyjskie i Polskie. Podczas przemarszu pochód kilkakrotnie zatrzyma się w celu symbolicznego przekazania listów adresowanych między innymi do Premiera Wielkiej Brytanii z prośbą o stworzenie Międzynarodowej Komisji w celu ponownego zbadania tej katastrofy.
Przemarsz ma charakter patriotyczny i dotyczy niepodległości Polski, nawiazując również do wydarzeń z 13 grudnia 1981 roku na temat bezprawnie wprowadzonego Stanu Wojennego w Polsce. Oficjalne ogłoszenie przemarszu odbyło się 11 listopada 2011 roku, nawiązując do Święta Niepodległości. W tym dniu zostały wysłane otwarte listy z w/w prośba do Ambasad w Londynie.
Przemarsz odbędzie się w centrum Londynu. Z uwagi na brak podobnej inicjatywy, śmiemy twierdzić, że jest to pierwszy w historii tego miasta przemarsz historyczny. Wszystkich pragnących wziąć udział w tej manifestacji patriotyzmu zachęcamy do zgłaszania swojego uczestnictwa na adres emailowy srkosiec@pwwb.co.uk, gdzie można otrzymać więcej informacji.
PLAN PRZEMARSZU
1 Przemarsz rozpocznie się na Trafalgar Square przed National Gallery po zachodniej/lewej stronie o godzinie 12.00. Na początku spotkania uczcimy minutą ciszy ofiary katastrofy w Smoleńsku, a następnie zostanie odśpiewany Polski Hymn Narodowy. Prosimy wszystkich zainteresowanych o przybycie na miejsce od godziny 11.30.
2. Przemarsz ruszy po zachodniej stronie Trafalgar Square, po czym przejdzie przez światła w mniejszych grupach do Whitehall.
3. Przemarsz będzie kontynuowany wzdłuż Whitehall, zatrzymując się przed Foreign Office, nr 10 Downing Street i MOD, gdzie symbolicznie zostanie przekazany list z prośbą o zbadanie katastrofy.
4. Przemarsz w mniejszych grupach przejdzie przez światła przy Parliament Square i potem zatrzyma się przed Houses of Parliament. Również zostanie przekazany list do House of Lords i House of Commons o tej samej treści.
5. Zakończenie przemarszu nastąpi na Old Palace Yard w Abdington Street w pobliżu. Tam dotrze o godzinie 13.00, gdzie na zakończenie zostanie odśpiewana pieśn patriotyczna Boże Coś Polskę.
Kopia listu w języju angielskim jest na stronie pwwb.co.uk w zakładce - Smolensk March 11.12.11
~Jarun
2011.11.27 23.17.53
Ja tym Smoleńskiem to zaczynam rzygać.
~asd
2011.11.26 21.17.52
Sesja jest w Domu Kultury a nie w urzędzie.
~
2011.11.26 09.07.06
Mam to gdzieś:)
~her
2011.11.25 13.32.53
To będzie przełom w rozwikłaniu katastrofy rządowego Tu-154M. W przyszłym tygodniu zespół pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza ujawni kolejne fakty ustalone m.in. przez eksperta NASA prof. Wiesława Biniendę - pisze Katarzyna Pawlak w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Galeria
materiał fotoPierwsza rocznica katastrofy smoleńskiej
6 tysięcy osób uczestniczyło w "marszu pamięci" na ulicach Warszawy
To nie uderzenie w brzozę, ale dwa wstrząsy zdecydowały o katastrofie rządowego samolotu Tu-154M w Smoleńsku. Szczegóły ostatnich 16 sekund tragicznego lotu poznamy na początku przyszłego tygodnia, kiedy na specjalnej prezentacji zostaną przedstawione wyniki pracy wybitnego eksperta, m.in. NASA, prof. Wiesława Biniendy i polskich naukowców. Jak wyjaśnia Antoni Macierewicz, chodzi o dwa wstrząsy, które wpłynęły na trajektorię lotu samolotu.
REKLAMA Czytaj dalej
Na razie zarówno poseł, jak i prof. Binienda nie chcą zdradzać szczegółów ustaleń. Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. zbadania okoliczności katastrofy rządowego Tu-154M w Smoleńsku, ujawnił, że ostateczny efekt pracy naukowców poznamy za pośrednictwem łączy satelitarnych ze Stanami Zjednoczonymi oraz dzięki filmowi przygotowanemu przez polskich naukowców.
O najnowszych badaniach prof. Biniendy gazeta pisała jako pierwsza. Według zawartych w nich tez, Tu-154M stracił skrzydło 26 m nad ziemią, brzoza nie spowodowała wypadku rządowego tupolewa, a ustalenia MAK-u dotyczące przyczyny katastrofy smoleńskiej zaprzeczają prawom fizyki.
- Z badań tych wynika jasno, że cała trajektoria ruchu samolotu w ostatnim etapie lotu sugerowana przez MAK jest nieprawdziwa - tłumaczył w rozmowie z gazetą prof. Binienda. - Wyniki badań wyraźnie pokazują, że oderwanie skrzydła musiało nastąpić 70 m za brzozą, na wysokości co najmniej 26 m od ziemi, podczas gdy trajektoria MAK-u sugeruje, że w przestrzeni pomiędzy brzozą a miejscem znalezienia kawałka skrzydła samolot leciał na wysokości nie większej niż 6,5 m - powiedział gazecie profesor.
Nie tylko prof. Binienda ma wątpliwości, co do ustaleń MAK-u i komisji Millera. Fakt, że tupolew rozpadł się na tysiące drobnych części w konfrontacji z niewielkim drzewem, wzbudził wątpliwości także profesorów z uczelni w całej Polsce. Naukowcy, głównie specjaliści w dziedzinie mechaniki, apelują o zwołanie Konferencji Smoleńskiej, która dokładnie zbada przyczynę katastrofy. Podkreślają, że najwyższy czas, aby zajęli się tym eksperci, a nie politycy. Zwłaszcza kiedy po półtora roku od katastrofy wciąż więcej jest pytań niż odpowiedzi. Niektórzy z nich od dawna mówili o swoich wątpliwościach co do oficjalnej wersji wydarzeń 10 kwietnia 2010 r.
Na razie jednak przeszkodą są pieniądze, o które naukowcy bezskutecznie walczą. Środków na badania odmówił im najpierw Komitet Maszyn Polskiej Akademii Nauk, a w poniedziałek Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Nie oznacza to jednak, że konferencja się nie odbędzie. Naukowcy wierzą, że otrzymają w końcu pozytywną odpowiedź. Teraz czekają na decyzje innych jednostek naukowo-badawczych i prowadzą rozmowy z uczelniami. Nie chcą jednak mówić o szczegółach, dopóki nie otrzymają oficjalnych odpowiedzi.
- Jeżeli ci ludzie z Komitetu Maszyn Polskiej Akademii Nauk i Narodowego Centrum Badań nie mają wstydu, to powinni mieć chociaż odrobinę rozsądku. Za kilka miesięcy odbędzie się wielka międzynarodowa konferencja w Pasadenie (USA) w sprawie tragedii smoleńskiej. Będą tam naukowcy z całego świata. A może zabraknąć Polaków, bo PAN i NCB boją się Tuska i Komorowskiego - mówi Antoni Macierewicz.