(GRYFICE) Przyszli przyjaciele, znajomi, uczniowie i drużyna harcerska „Ciche Cienie”, by harcmistrzowi towarzyszyć w ostatniej drodze. Pogoda była piękna, świeciło słońce i takie właśnie dnie bardzo lubił śp. Karol Skorecki. Lubił też wiersz Juliana Tuwima „Kwiaty polskie” i ten wiersz zaśpiewano po raz pierwszy w kaplicy Świętego Jerzego na cmentarzu. Śpiewały nauczycielki - emerytki, którym w ostatnich latach poświęcił swój czas i energię. Tworzyli rodzinę, nie jakiś związek czy stowarzyszenie - rodzinę. Żal ściskał krtań, ale śpiewały o kwiatach z rodzinnych stron, jak to czynili na wspólnych spotkaniach.
Kondukt pogrzebowy prowadzili harcerze. Za nimi szedł poczet sztandarowy Zespołu Szkół Ponagimnazjalnych im. Czesława Miłosza, szkoły, gdzie Karol Skorecki zakończył swoją pracę nauczyciela i wychowawcy, przechodząc na zasłużoną emeryturę. W imieniu kolegów pożegnał Go Zenon Jackowiak, przedstawiciel ZNP w Gryficach.
- Nasz nieodżałowany kolega Karol urodził się w roku 1933 w Kołomyi na Kresach. W zawodzie nauczycielskim, jako nauczyciel fizyki i chemii, przepracował 49 lat. Uczył w Gryfickich szkołach: w 1., 3. i szkole zawodowej, gdzie pełnił funkcję dyrektora szkoły budowlanej. Był wyróżniającym się i lubianym nauczycielem, czego dowodem są licznie zgromadzeni tu Jego byli uczniowie i wychowankowie.
Pasją Jego życia było harcerstwo, któremu oddał się bez reszty. Możemy o tym poczytać w „Gazecie Gryfickiej” , gdzie ukazało się 8 Jego artykułów, a ostatnie wspomnienia harcmistrza będą w czwartek. Jaka szkoda, że już tego nie zobaczysz. Za pracę dydaktyczną i społeczną otrzymał liczne odznaczenia państwowe i resortowe.
Życie swoje, Karolu, związałeś z Gryficami, ale Twoją miłością była Kołomyja, miasto Twego dzieciństwa, czego dałeś wyraz w książeczce „Moja Kołomyja”. Rozdawałeś ją tylko przyjaciołom. Twój trwały ślad w Gryficach pozostanie w postaci herbu naszego miasta, który sam zaprojektowałeś i wykonałeś na alejce w parku.
Odejście Twoje, Karolu jest dla nas emerytów, członków ZNP, bardzo bolesna stratą. Będziemy wspominać nasze zebrania, nasze wyjazdy, przyjacielskie spotkania. Twoja głowa była pełna pomysłów i chęci działania. Ciężko nam będzie pogodzić się z Twoją nieobecnością.
Żegnamy Cię, Karolu, serdecznie. - M