(DRAWSKO POM..) Kłusownicy nie cofają się przed niczym. Biją ryby prądem nawet na rzece i w okresie tarła.
31 października 2011 r. policjanci Wydziału Kryminalnego KPP w Łobzie uzyskali informację o dokonywanym kłusownictwie ryb na rzece Rega, w okolicy miejscowości Tarnowo, w powiecie łobeskim. Podjęto działania wspólnie ze strażnikami miejskimi.
Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 24 i 21 lat – mieszkańców powiatu drawskiego, którzy ubrani w specjalistyczną odzież do połowu ryb wspólnie dokonywali kłusownictwa przy użyciu agregatu prądotwórczego. Wymienieni na miejsce przyjechali samochodem osobowym i posiadali dodatkowo ponton, do którego ładowali skłusowane ryby. Od ww. zabezpieczono 51 sztuk pstrąga potokowego o masie 16 kg oraz będące w okresie tarła, tarlaki pstrągów potokowych w ilości 31 szt. o masie 16 kg. Ponadto zabezpieczono 9 szt. szczupaków o wadze 3 kg.
Wśród skłusowanych ryb ujawniono bardzo rzadki okaz głowacza pręgopłetwego o masie 0,1 kg. Jest to ryba wpisana do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt zagrożonych wyginięciem.
Sprawcy trafili do aresztu. Zostały im postawione zarzuty z Ustawy o Rybactwie Śródlądowym. Grozi im do lat 5 więzienia. (r)
A ja bym ich tam nie karał. Tylko agregat podłączył do jaj. Znając nasze prawo dostaną kary w zawieszeniu. Z tego co mi wiadomo narobili strat w tarliskach na około 90 tys. zł. Czy nasz Sąd weźmie to pod uwagę przy orzekaniu kary. Moim zdaniem karani powinni być ci co kłusują oraz ci co od nich kupują rybę. Panie Starosto Drawski kiedy powoła Pan na naszym terenie Straż Rybacką która będzie trudniła się zwalczaniem tego procederu. Kto ma to robić. Policja. Co dzieje się na naszych jeziorach. Jak wędkarze są zastraszani przez kłusowników spaleniem łodzi itp. Pozdrawiam brać wędkarską.