(PŁOTY) W sobotę pojechałem do Wicimic i Modlimowa. Pojechałem zobaczyć, czy naprawiono chodnik, o którym pisałem kilka miesięcy temu. Już mi przed sklepem mówili ludzie: - Panie, gdzie tam, rozwalone dalej, i wybory też nie pomogły, ani mili... policjant, co blisko mieszka.
Mieli rację. Widok opłakany. Winien remontowych zaniedbań jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Płotach, a konkretnie jego dyrektor Stanisław Wojsznis, a jeszcze konkretniej to następny magister inżynier pan Mazur, zastępca Wojsznisa, i co pikantne…mieszkaniec Wicimic. Mają faceci tupet - tak nie szanować ludzi (obywateli, wyborców) to rzadkość, a może i nie rzadkość.
Jadąc do Modlimowa, tuż po skręcie z krajowej „szóstki”, wjeżdżam w takie dziury, że ograniczenie do 40 km powinno stać o wiele bliżej tejże szóstki, a nie kilkanaście metrów przed zabudowaniami wsi (co tu się będzie działo wiosną?!).
Wolno i jeszcze wolniej podjeżdżam pod szkołę, a tu niespodzianka! Pełna iluminacja. Jest godzina gdzieś po ósmej, słońce świeci w najlepsze, a tu wszystkie lampiony wokół szkoły, stylowe - nie powiem, oświecają oświatę. No cóż, tak ich oświeciło, że posnęli, a może przy beczce okowity? Ciekawe, czy częste to zjawisko w tych stronach?
Aha, będąc w Wicimicach, zauważyłem w sklepie stos Trybuny Ludu - darmowej dla ludu - sic! (jakoś taki tytuł pasuje mi najbardziej). Ano wziąłem jedną, no i... lipa. Myślałem, że sobie poczytam, a tu same reklamy. Dobrze jeszcze, że do podpałki w piecu się nadaje, ale to już „wina” papieru. A swoją drogą do wydawania takiej gazety wystarczy sam drukarz.
Zacząłem od Wicimic i skończyłem na Wicimicach. Jakbym jeszcze dodał, że Siatecki to były uczeń byłej szkoły w Wicimicach, to... to by było - jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej - na tyle. ANRA
Po rozmowie z Naczelnym,
która brzmiała mniej więcej tak : - „…. dzwonił do mnie Wojsznis z pretensjami, ze przypisałeś go do drogi w Wicimicach, za którą on nie odpowiada ponieważ jest to droga powiatowa, i że gotów jest podać naszą Gazetę do sądu za zniesławienie. Sprawdź to i jak ma rację to trzeba przeprosić, a na drugi raz to nim napiszesz to dobrze sprawdź, żeby nie było potem kłopotów”. Dotyczyło to artykułu w „G G” nr 45 (345) z dnia 10.11.2011 r. pt. „ Nie pomogły wybory i policjant”. Odpowiedziałem, cyt. z pamięci :-
„Pan Dyrektor Wojsznis, , jest radnym Rady Powiatu Gryfickiego. I fakt, że droga biegnąca przez Wicimice jest drogą powiatową nie zwalnia Go z obowiązku podejmowania prób jej naprawy. A próby te powinien przedstawić opinii publicznej, w której są również wyborcy Pana radnego, a nie straszyć sądem, czyżby miał zakaz publikacji w GG?”.
Szukałem pilnie w internecie i nie znalazłem tej powiatowej drogi , ale biorąc pod uwagę wielką uczciwość/ tak twierdził w rozmowie z Naczelnym/ Pana Dyrektora Wojsznisa, należy Mu wierzyć na słowo.
Chciałbym pozostać przy tej rozmowie, a nawet ją trochę ją rozwinąć. Otóż znany jest mechanizm remontu dróg powiatowych/ i nie tylko/ w Gminie Płoty,- Starostwo daje materiał, Gmina daje ludzi, a ZGKiM nadzoruje wykonanie. Po ukończeniu prac inspektorzy z powiatu sprawdzają dany odcinek pod względem technicznym i zatwierdzają odbiór. Tak było i tym razem. Tak więc mimo, że jest to droga powiatowa ZGKiM w Płotach miał swój udział w jej budowie. Część chodnika przy tej drodze/ bo o chodnik tu chodzi/ została rozjechana przez samochód ciężarowy, którego właściciel jest znany- policji również, ale kostka jest w dobrym stanie i jeszcze jest. Problem polega na braku chęci jego rozwiązania.
Powiedziałbym jednak, że jest to sprawa drugorzędna. Zastanowił mnie tupet Pana radnego powiatowego, który ma w nosie powiatowe drogi, szczególnie w Gminie, której mieszkańcy wybrali Go do tejże rady. Rady, której stan powiatowych dróg powinien być szczególnie bliski. A tu, wielka obraza ! Sądowe pokrzykiwania. Co się stało z naszą radą, radnym / ? /, chciałoby się powiedzieć. Arogancja poprzez zasiedzenie, szukanie usprawiedliwienia własnej niemocy, czy szukanie wroga tam gdzie go nie ma, a może syndrom, coraz bardziej widoczny,- „ teraz k.. my ”, członków partii rządzącej, do której Pan Wojsznis należy? A może odpowiedzialność zbiorowa mieszkańców Wicimic, którzy publicznie przedstawiali swoje żale, że zlikwidowano im Szkołę Podstawową bez społecznej konsultacji? Mimochodem wspomnę, że Pan radny zazwyczaj należy do takiej partii, która aktualnie rządzi, ale to już Jego sprawa. Oczywiście pomijam okres IV- tej Rzeczpospolitej. To tyle i aż tyle Panie Naczelny. Z poważaniem, A.
Aha, to mam przepraszać ?
~autr
2011.11.14 14.34.12
Pan Dyrektor Wojsznis, autor chciałby to podkreślić, jest radnym Rady Powiatu Gryfickiego. I fakt, że droga biegnąca przez Wicimice jest drogą powiatową nie zwalnia Go z podejmowania prób jej naprawy. A próby te powinien przedstawić opinii publicznej, w której są również wyborcy Pana radnego.
~- zmartwiony
2011.11.13 20.46.47
"Mrozy przed nami, a dla takich co się rozpisują na niepotrzebne tematy lód zawsze zbyt kruchy;-).
Jest to wyraźna pogróżka dla piszącego i do sprawdzenia adresat- zbyt mały krąg zainteresowanych, a tym samym rozpoznawalnych.Szkoda, że obiera się ten kierunek, zamiast wziąć się do roboty. Takie teksty w prasie są potrzebne, bo są prawdziwe, a prawda dla rządzących jest niezbędna, chociażby po to, by podejmowali prawidłowe decyzje i dobierali do nich odpowiednich ludzi.
~rozbawiony
2011.11.13 18.11.54
Czytam i nie wierzę? Pan redaktor łyżwy założył i po Redze chciałby pojeździć? Myślę, że to jeszcze za wcześnie o wiele za wcześnie. Mrozy przed nami, a dla takich co się rozpisują na niepotrzebne tematy lód zawsze zbyt kruchy;-). Myślę, że w monarchii płotowskiej nic nie zmienia się tylko dlatego, że ludzie tak mówią. ludziom w Płotach jest dobrze, a że nie chcą mieć lepiej to po co ich na siłę uszczęśliwiać? w Gostyniu już 2 lata stoi kilkanaście palet poz-bruku i czeka na metamorfozę, a mieszkańcy Charnowa sami wzięli inicjatywę w własne ręce skutkiem czego mają 300 m wspaniałej drogi z płyty tzw. JUMBO i są szczęśliwi. No a w monarchii bez zmian na następne 4 years. I tak nam dopomóż Bóg. :-/