W meczu z Olimpem Złocieniec Darzbór Szczecinek nie potrafił strzelić nawet karnego. Pięknie karniaka wybronił Michał Liszko. Za to Olimp, owszem, tyle że z trudem. W polu karnym został sfaulowany nie kto inny, jak lider strzelców KLO Tomasz Dusza. Do siatki z karnego, ale po dobitce, piłkę posłał Woroniecki. Kapitan drużyny. Złocienianie sprawdzali umiejętności Darzboru grając z kontrataku. Darzbór grał nieporadnie, zawodził w sytuacjach strzeleckich. Znakomicie bronił M. Liszko. Mimo wysokiej pozycji Darzboru w tabeli, Olimp w niczym szczecineckim graczom nie ustępował. Ten wynik to dla kibiców w Złocieńcu bardzo miła niespodzianka. Oby tak dalej. Szczególnie w meczach najbliższych.
OLIMP: Liszko – Kaczanowski, Antosiak, Belnik, Mikołajczak, Janik od 90\' Nowakowski, Wojciechowski, Kowalski, Rygiel od 85\' Serkowski, Woroniecki, Dusza. (n)