(TRZEBIATÓW) Podczas sesji Rady Miejskiej radny Józef Kubiak zwrócił uwagę, że nieznani są dzielnicowi w tej gminie.
- Chciałbym, aby w najbliższej przyszłości na posiedzeniu komisji spraw społecznych przybył komendant policji posterunku i zapoznał nas z tym, kto jest dzielnicowym i gdzie. Dzielnicowi zmieniali się jak rękawiczki, dosłownie byli po 6 miesięcy. Kiedyś dzielnicowy to dla służb kryminalnych czy prowadzących śledztwo był kopalnią wiedzy, znał teren, ludzie go znali, mieli do niego zaufanie. Tu ukłon w stronę pana przewodniczącego, by zastanowił się pan nad taką możliwością. Ja jako radny nie znam swojego dzielnicowego, no dramat. Dopiero poznałem go, gdy byłem przesłuchiwany jako świadek kradzieży w Intermarche. Dramat – powiedział radny Józef Kubiak.
Przewodniczący rady zauważył, że sprawa jest prosta - można skierować pismo do komendanta.
- Komendant otrzymuje zaproszenie na nasze sesje, jednak nie znajduje na to czasu, bo pracuje. Zaproszenie na posiedzenie komisji może wysłać przewodniczący komisji, przewodniczący Rady Miejskiej, albo burmistrz – powiedział.
W Trzebiatowie jest czterech dzielnicowych: aspirant Piotr Mruk, starszy aspirant Adam Rzepecki, aspirant Mariusz Kopyczuk oraz aspirant Piotr Prędki. W najbliższym czasie postaramy się przedstawić rejony wymienionych dzielnicowych, aby nie tylko radni, ale wszyscy mieszkańcy gminy wiedzieli do kogo mają się zgłosić w razie takiej konieczności. MM
znałem kiedyś takiego jednego dzielnicowego co żadnej mężatce nie odpuścił!taka już nasza policja:)
~Jarun
2011.09.17 14.59.54
Ty osmarkany faflonie jesteś od rządzenia :-). Krowy ci na pastwisko ganiać, a nie ze mną dyskutować- przychlaście!
~Reniek
2011.09.16 21.01.37
Więc tytuł artykuliku niezbyt trafiony. Skoro pan radny poznał dzielnicowego przy przesłuchaniu to go zna, tak czy nie? A tak swoją drogą to on kadrowym był w policji czy co? Skąd może wiedzieć jak często się dzielnicowi zmieniają, albo jakie kiedyś rozpoznanie mieli. Ja tam od kilku lat widzę tych samych!
~zadowolony z życia:)))
2011.09.16 16.57.03
a ta reszta idiotów co robiła jak jarun kopał?
~zadowolony z życia:)))
2011.09.16 16.56.13
To jarun kopał doły?
~strefa 51
2011.09.16 16.06.35
jarun. A przez wszystko przebija się tylko pokrętne myślenie i chamskie słownictwo!. Lepiej wróć do łopaty tam gdzie się przynajmniej sprawdziłeś, a myślenie i pisanie zostaw innym!. Ciebie to po prostu męczy?. Jedni tak jak ty są od roboty i łopaty, inni od myślenia, pisania i rządzenia!.
~Jarun
2011.09.15 19.03.04
Który z Was się jeszcze nie wpisał... Pietrek !?
~Jarun
2011.09.15 16.54.36
To wy chłopaki się wpisaliście? "Stary" kazał?
~Janek
2011.09.15 16.50.16
Dramatem to jest wypowiedź radnego! Żenada!
~Radny
2011.09.15 16.44.54
Panie radny! W Trzebiatowie jest Komisariat, a nie Posterunek! To powinien Pan chyba wiedzieć! To zasadnicza różnica!
~Igusia
2011.09.15 16.40.26
Szanowni Państwo! Wasze komentarze są naprawdę na żenującym poziomie! Wstyd! A jakby Pan radny czytał lokalne gazety, albo słuchał lokalnego radia to by słyszał o prowadzonej nie tak dawno w całym powiecie akcji poznaj swojego dzielnicowego. Ja taką ulotkę dostałam z imieniem i nazwiskiem dzielnicowego oraz informacjami z jakimi sprawami można się do niego zgłosić. Jak ktoś bardzo chce nawiazać kontakt z dzielnicowym wystarczy zadzwonić na 112 i otrzymacie wszystkie informacje. Jest jeszcze rzecznik komendanta z którym można też porozmawiać.
~Jarun
2011.09.14 09.11.31
Wchodzi facet z karabinem do autobusu i krzyczy:
- Gdzie jest Zenek! Dajcie mi Zenka!
Przerażeni pasażerowie wskazują na pewnego mężczyznę i mówią:
- To jest Zenek.
W tej chwili ten z karabinem podchodzi do gościa i mówi:
- Zenek kryj się!
I puścił serie po pasażerach.
Głupie dowcipy:
Był sobie ginekolog i coś przeskrobał.
Wstąpił facet do chóru i wszystko wyśpiewał.
Ukradł facet krzesło i poszedł siedzieć.
Prawda leży po środku - rzekł grabarz wskazując kilka nagrobków.
Facet zgubił zegarek i odtąd nie miał czasu.
Na policję wpada zziajany facet i krzyczy:
- Okradli mi kantor!
- A był poświęcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?!
- Kara boska!
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
Nowo przyjęty do służby policjant przez pomyłkę w księgowości nie
dostawał pensji przez 4 miesiące. Po odkryciu pomyłki przełożony wzywa policjanta na rozmowę.
- Heniu od 4 miesięcy nie dostajesz pensji. Czemu nic nie mówiłeś?
- Myślałem, że jak dostałem broń służbową to mam sobie już jakoś
radzić...
Policjant podchodzi do zatrzymanego samochodu, a kiedy szyba od strony kierowcy opadła bęc kierowcę pałką w głowę.
- Za co?! - zaprotestował kierowca obmacując guza.
- To jest Rosja! Kiedy podchodzę do samochodu, dokumenty mają być przygotowane do kontroli. Zrozumiano?!
- Tak jest!
Sprawdziwszy dokumenty policjant obszedł samochód i zastukał pałką w szybę od strony pasażera. Kiedy szyba opadła bęc pasażera pałką w głowę!
- A mnie za co?! - zaprotestował pasażer obmacując swojego guza.
- Żebyś potem nie mógł mówić: No, niechby mnie spróbował tak uderzyć!
Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k*rwa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wkurzonych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.
~Jarun
2011.09.14 08.39.02
- Co się stanie jak się zadzwoni na 799?
- Policja przyjedzie na wstecznym!
~ambasy
2011.09.13 20.21.23
A chcesz pałą przez ten durny łeb. Oprócz yeti zobaczysz tez gwiazdy :-)
~
2011.09.13 20.04.05
Nasz dzielnicowy jest jak Yeti - na pewno istnieje ale jeszcze nikt go nie widział.
~Jarun
2011.09.10 19.22.37
Serdecznie pozdrawiam cały komisariat Policji w Trzebiatowie. To dobrze, że te trzebiatowskie łyki są leniwe, przynajmniej na blog nie wchodzą i durnot nie piszą. Gdybyście panowie stanęli nie koło cmentarza, a obok skupu złomu. No i chodzić panowie. Taki obrazek. Niedziela. Ratusz. Godz 12 południe. Kilka lumpów i jedna wywłoka piją piwo i drą mordy na ławeczce. Mury obronne też są "okupowane" przez "obszczymurów".
~pagos
2011.09.10 18.25.58
Jarun to nie człowiek to program komputerowy.
~Owca2
2011.09.10 17.30.56
Na zachodzie policjanci śmigają sobie na rowerkach i wjadą w każdy kąt gdzie nawet najsprytniejszy bandzior by się nie spodziewał zaś nasza policja najbezpieczniej czuje się w samochodziku:)))))))))))))))))
~Pirnaw
2011.09.10 15.09.23
Nie znam swojego dzielnicowego i nie poznam-dopóki nie kupie anteny satelitarnej!