(POWIAT DRAWSKI) Praktycznie nie ma już gmin, które nie posiadałyby na swoim terenie boiska Orlik 2012. Niektóre mają po kilka. Niewiele jednak ma kompleksowo wykonane zadania związane z kanalizacją, wodociągami czy należytym stanem dróg.
Gminy chętnie przystąpiły do „europeizacji” swoich podwórek poprzez budowanie wielofunkcyjnych boisk, tym bardziej, że rząd zapowiedział dofinansowanie budowy boiska w wysokości 333 tys. zł, co miało stanowić jedną trzecią kosztów realizacji inwestycji. Drugą część miało dołożyć województwo, a trzecią gmina. Niewiele jednak gmin zmieściło się w kosztach budowy boisk w zamierzonej kwocie. Zdecydowana większość zapłaciła za swoje boiska znacznie więcej, w zależności m.in. od zakresu prac, jak i cen na rynku.
Być może dzieci i młodzież z powiatu drawskiego nie mają za co kupić podręczników i wyjechać na wakacje, mają za to piękne boiska, na których mogą grać.
Przy Orlikach jednak nie mówi się o jednym, że w praktyce rząd jedną ręką daje, drugą – zabiera. Nie mówi się bowiem o podatku VAT (23 proc.), jaki rząd zabiera od całej kwoty. Okazuje się, że przy budowie Orlika odprowadzony podatek jest prawie równy rządowej dotacji, a może wynieść nawet więcej. Można więc powiedzieć, że rząd niczego nie dał gminom, zrzucając „przyjemność” budowania Orlików i ich utrzymania na samorządy: gminne, powiatowe i wojewódzkie, czyli na mieszkańców. Jednak to on ogłosił ich budowanie za swój wielki sukces.
Jak to wygląda na terenie powiatu, widać na przykładach.
Gmina Drawsko Pomorskie jest właścicielem jednego obiektu zlokalizowanego w Parku Chopina. Koszt budowy boiska wyniósł- 1.513.732 zł (z czego gmina Drawsko Pomorskie zapłaciła z własnego budżetu 853.732 zł). Podatek VAT wyniósł – 333.021zł, czyli tyle ile dofinansowanie z rządu. Roczny koszt utrzymania boiska zamknął się w kwocie 36.676 zł w 2009 r. natomiast w 2010 r. - 38.730 zł. Przy tym dług gminy na koniec roku budżetowego 2010 stanowił 33,81 proc. wykonanych dochodów.
Kalisz Pomorski z kolei wybudował Orlika w roku 2009 za kwotę 1.154.581 zł, z czego podatek Vat wynosił 254 tys. zł. Kalisz Pomorski na koniec 2010 roku był zadłużony w 12,7 proc.
W Złocieńcu powstały dwa boiska Orlik – przy szkołach podstawowych nr 2 i nr 3.
Koszt budowy boiska Orlik przy Szkole Podstawowej nr 2 wyniósł 1.195.308 zł. Podatek Vat - 245.411,96 zł, roczne koszty utrzymania - 43.891 zł, w tym: koszty osobowe – 30.462,00 zł, koszty rzeczowe – 13.429,00 zł.
Koszt budowy boiska Orlik przy Szkole Podstawowej nr 3 wyniósł łącznie 999.498 zł. Podatek Vat – 249.663,53 zł. Roczny koszt utrzymania 32.438,47 zł w tym: - koszty osobowe 25.987,50 zł, koszty rzeczowe – 6.450,97 zł.
Dług Złocieńca na koniec roku wynosił: na koniec roku 2010 – 61,5 proc. w 2011 r., zgodnie z opinią RIO, ma nie przekroczyć 54,93 proc.
O ile Kalisz Pomorski ma niewielkie zadłużenie, o tyle Złocieniec mając zadłużenie na granicy bezpieczeństwa, zafundował sobie dwa Orliki. MM
Cholera. Wam i tak źle i tak nie dobrze. Są Orliki, to chociaż młodzież się tak nie szlaja. Jakby nie było, to byłoby marudzenie, że inni mają, a my nie mamy. Polakowi nie dogodzisz:)
~urzędnik
2011.08.23 13.22.48
Pani redaktor troszkę wybieliła Drawsko, bo wskazała 33,81% zadłuzenia za 2010 w stosunku do dochodu, a było tego ponad 53% - to juz prawie na granicy dopuszczalnego zadluzenia.
~
2011.08.21 07.19.55
napisałem to w konwencji humoru, aczkolwiek prawda w oczy kole?
~falke
2011.08.21 00.06.09
Post ponizej to dopiero populizm. I to w tym najmadzrejszym wydaniu!.
~
2011.08.20 19.50.13
po co fotoradary? wystarczy obciąć pobory burmistrzowi choćby o połowę, to będzie tego ze 300tyś w kadencję, można wtedy zrobić kanalizę na dwóch ulicach.
~
2011.08.20 17.10.38
A może urząd powinien zakupić jeszcze kilka fotradarów dla SM i byłoby jak w Białym Borze roczny dochód gminy ok 14 mln zł
co o tym sądzicie?
~Kondor
2011.08.20 10.40.36
Robienie dwóch Orlików jak ludzie nie mają wody, kanalizacji i dróg, infrastruktury dla działalności gospodarczej, to jest właśnie populizm.
~np.
2011.08.20 09.00.25
...i co do środków - szybko wyłożone pieniądze na rozwój, w tym z kredytów zwróciłyby się gminie z podatków. A tak, to tylko koszty utrzymania i guzik z rozwoju.
~np.
2011.08.20 08.58.19
Znaczy coś co generuje rozwój, a nie środki gminne na igrzyska.
Jeśli Kowalska ma płacić 20 zł za 1 m. sześc. ścieków przykładowo bo nie ma kanalizacji, to nie stać jej na bilet dla Jasia by sobie na Orlik dojechał. Jak będzie mieć kanalizację i kilka złotych będzie płacić za ścieki, to i na bilet wystarczy i coś do chleba jeszcze.
A gdyby zamiast boiska powstało coś co przyciągnie turystów, to i pokoje gościnne ludzie mogliby otworzyć i jakąś małą gastronomię i pola namiotowe. A tak to SE można co najwyżej gola strzelić, we własną bramkę. Myśleć ludziska, to nie boli.
~mb
2011.08.20 06.52.43
Jak jest kryzys i brak pieniędzy, to nie robić za pożyczone "różnego rodzaju kwestii" a tylko te najpotrzebniejsze i takie, które nie generują kosztów. Nie robić (jak w starożytności) igrzysk gdy naród głoduje. Trzeba też umieć korzystać z dobrodziejstw funduszy europejskich
O inwestycjach trzeba było MYŚLEĆ gdy były pieniądze, a były i to niemałe. A teraz, trzeba należycie zagospodarować to co jest a nie tworzyć nowe - wcale nie pierwszej potrzeby - populistyczne buble.
~passat
2011.08.19 13.08.46
W takim razie mam pytanie ? jak robić różnego rodzaju kwestie bez zaciągania kredytów?. Może by tak podnieść podatki, albo wprowadzić jakiś nowy?
~mb
2011.08.19 08.03.25
Panie passat, robić robić, ale nie zadluzać budżetu, pozyskiwać realnie !! i inwestować racjonalnie.
~MM
2011.08.18 10.46.36
Ja coś takiego napisałam? W którym miejscu?
Zwracam jedynie uwagę na gradację wartości w stosunku do potrzeb gminy i jej zadłużenia. Jeśli gmina ma rozwiązaną gospodarką wodno-ściekową, wykonane drogi, chodniki, wyremontowane szkoły, rozwiązaną kwestię kształcenia, rozwoju kultury itd. i budżet pozwala jeszcze na budowanie drogich boisk, to niech będzie i 10 orlików - w każdej wiosce po jednym i 5 w mieście. To takie trudne do pojęcia, czy może trzeba jaśniej? Boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią sztuczną o wartości powyżej 300 tys. zł również ma szansę otrzymać dofinansowanie.
Poza tym zwracam uwagę na politykę finansową państwa, na którą samorządy nie mają wpływu, a na co zwracają uwagę sami samorządowcy. Jest to przedstawienie mechanizmu. Nie rozumiem więc do czego dążysz i dlaczego wyciągasz takie a nie inne wnioski, pisząc, że to mój punkt widzenia.
~passat
2011.08.18 09.13.57
szanowna pani Redaktor, z Pani odpowiedzi wnioskuję, iż lepiej byłoby nic nie robić i nie zadłużać budżetu gminy? Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że jeśli che się coś zrobić to muszą być na to środki. Z pustego i Salomon nie naleje. Szanowna Pani Redaktor trochę więcej bezstronności a mniej populizmu.
~golf
2011.08.17 21.02.44
najlepsze są drogie i nie trafione inwestycje, Drawsko miało najdroższą. a z trafieniem, to też wątpliwe.
~MM
2011.08.17 14.20.31
Nie piszę co byłoby lepsze, piszę ile kosztowało w rzeczywistości, jaka w rzeczywistości była dotacja i jakie jest zadłużenie gmin. Nic poza tym.
~passat
2011.08.17 13.57.09
lepiej byłoby w Złocieńcu zamiast dwóch Orlików zrobić " miasteczko Karola Maya" i kręcić westerny!Cóż pani pisze Pani redaktor?!?