- Grożą mi, że moje dzieci, w sensie gospodarczym, mogą być upokorzone. To jest dalekie od standardów przyzwoitości. Proszę powiedzieć swoim mocodawcom, że to jest poniżej pasa... - mówił radny Ryszard Bidler o naciskach na niego jednej z osób, która chciała wymusić na nim zmianę barw politycznych.
Na III sesji Rady Miejskiej w Gryficach w dniu 28 grudnia 2010 r. w punkcie „Wolne wioski i zapytania”padły słowa ujawniające stan lokalnej polityki, a raczej politykierstwa uprawianego przez tych, którym wydaje się, że wszystko mogą. Mogą załatwić pracę, kupować głosy, straszyć i szantażować, niszczyć gospodarczo dzieci tych, którzy nie chcą przystąpić do układu. Posłuchajmy.
Radny Krzysztof Kozak
– W związku z apelem przewodniczącego Rady o rozpoczęcie prac nad budżetem gminy na 2011 rok, uprzejmie proszę szanownego burmistrza Andrzeja Szczygła o przedstawienie szczegółowe rozliczenia wydatków w roku 2010, w działach 750, w tym 23, 75, 95 z wyspecyfikowaniem wydatków rzeczowych według rodzajów i wszystkich tytułów z rozbiciem na kolejne miesiące i narastające tak, jak to jest w sprawozdaniu RB 28. Informacji proszę udzielić na piśmie.
Radny Ryszard Bidler
- Panie przewodniczący, dzisiaj jesteśmy na trzeciej sesji. Wydawało się mi, że po tych dwóch lekcjach nie odrobionych, na trzeciej zaczniemy po prostu działać pod dyktando, ale takie prawidłowe. Ale okazuje się, że nie jest tak, jak żeśmy myśleli. Dyktando jest, ale nie takie rzeczowe. Idąc do wyborów wydawało się mi, że jedna rzecz jest najważniejsza, że idę do rady, by nastała normalność i gospodarność.
Panie przewodniczący, do dzisiejszego dnia normalności nie widzę i nie widzę szans na normalność. Początek dzisiejszej sesji dał panu znakomitą okazję zaślubienia radnego i czułby się pan, jak prawdziwy przewodniczący. Mając stosunek 10 do 10 i pan byś spełnił rolę prawdziwej demokracji. Okazuje się, że myśmy do demokracji nie dorośli. Nawet na wzorzec polskiego Sejmu nie potrafiliśmy wznieść się ponad podziałami. Robimy to, co żeśmy zrobili. A to jest brzydkie. Brzydkie to jest panie przewodniczący, że czasami zmusza się nas do zmieniania swojego ego, do zmieniania swojej osobowości, zastrasza się.
Chciałem oświadczyć, że w latach 80-tych byłem bardzo zaangażowanym działaczem Solidarności. Jeździli za mną UB-owcy i straszyli mnie, że mam rodzinę, o której muszę myśleć. Dzieci były małe, obawy były. Nie poddałem się. I dzisiaj oświadczam panie przewodniczący, że teraz też nie poddam się żadnym zakusom, żadnym naciskom. Dzieci mam dorosłe i w zasadzie nic im nie grozi. Ale grożą mi, że moje dzieci, w sensie gospodarczym, mogą być upokorzone. To jest dalekie od standardów przyzwoitości. Proszę powiedzieć swoim mocodawcom, że to jest poniżej pasa, że się nie kopie nawet leżącego. Uczyłem swoje dzieci kultury społecznej i osobistej. Podnieś i uderz, a nie kop leżącego. Dzisiaj moje dzieci są dorosłe i pracują w społeczności obywatelskiej na rzecz tej gminy. Ratują życie i bronią ojczyzny. Chciałbym, żeby nie musieli zmieniać poglądów, i tak, jak dzisiaj nasz kolega Stołowski, który został przez pana przewodniczącego ubezwłasnowolniony. Nie wiem, czekaliśmy na decyzję jakiegoś forum eksperckiego, że on nie był zdolny do zabierania głosu! Nie wiem, co za forum pan przewodniczący wynalazł, forum eksperckie, żeby tak upokorzyć człowieka. Tak nie wolno panie przewodniczący. Myślę, że dzisiejsza sesja dała nam nauczkę na przyszłość. Wznieśmy się ponad podziałami i pracujmy razem dla dobra naszej gminy. – powiedział radny Ryszard Bidler.
Z sali dobiegły głosy: – Powiedz nazwisko, kto zastraszał. Powiedz nazwisko.
Sami zapytaliśmy o nazwisko, ale siedzący za nami radny Bidler powiedział tylko: uderz w stół, a nożyce się odezwą.
Głos zabrał przewodniczący Krzysztof Tokarczyk.
- Użył pan radny bardzo mocnych słów, nie chcę polemizować z nimi. Uważam, że duża przesada we wszystkim jest i nikt nie będzie chciał pana radnego zastraszać, absolutnie. Radny ma zawsze możliwość głoszenia swoich poglądów i niezależnie odpowiada przed mieszkańcami i własnym sumieniem,. Proszę tak dalej postępować, a na pewno żadnego nacisku na pana osobiście nie będę wywierał. Niech pan nawet takich sugestii nie wysuwa, bo to jest bolesne i nieprzyjemne takie rzeczy słuchać, to co pan tutaj mówił. Ale miał pan prawo. - powiedział. M
"~Bezrobotni"- Jesteście bezrobotnymi na własne życzenie. jeżeli ktoś naprawdę chce pracować to pracę znajdzie.Do tego trzeba jeszcze coś umieć a nie narzekać i szkalować innych za to że się samemu nie chce pracować. Co do opluwana innych to Wam tylko tyle wychodzi. Nikt już na wasze plugastwa nie reaguje. Co do Burmistrza to personalnie na niego głosowało ponad 5 000 osób, a ilu na Pana Tokarczyka? Trochę szacunku! Nie potrzeba komentarzy w tej sprawie.
~Bezrobotni
2011.01.11 03.33.17
Jeżeli nie wiecie?, to "oborowy ptak szczyg." jest pracownikiem Przewodniczącego Rady Miejskiej w Gryficach K.T. Oj!! będzie sie działo, czynsze do góry - zagrożenie eksmisjami lokatorów z "koszrowca". Czy ptak i ten z ul. Wiejskiej 8 w Gryficach, biorą łapówy - niedlugo się przekonamy! Zostawcie w spokoju P. ĆAŚ, nich nie czuje sie zagrożony!
To my armia bezrobotnych. Pozdrowienia dla internautów. Szczęśliwego Nowego Roku. ..........
~Bezrobotni
2011.01.11 03.23.02
Wstydzimy się, że glosowaliśmy na Pana T. Ale na moscie nie był. Był Gawłowski, obecny szef PO, wyrzucony z KPN-u przez Matuszewskiego, jako podejrzenie o agenturę (byly szef Okregu Koszalińskiego KPN). Pływal na statkach handlowych. Darłowo, duzo wie! Mamy jego teczkę.
~
2011.01.10 17.37.34
Buraki wyborcy glosowali na Szczygla a Tokarczyka kto wybral ??? Tez wyborcy go wybrali !!
~lok
2011.01.10 13.45.15
Tokarczyk tak się zapatrzył w Sacia że, biega na posiedzenia Rady Powiatu :) współpracuje z Saciem i jego kliką i zapomina o współpracy z burmistrzem.
~BOCIEK
2011.01.10 12.27.27
Co sie stalo z TOKARCZYKIEM, ze wykonuje wytyczne z IV piętra, przeciez On jest niezalezny, stanowisk nie potrzebuje, a dlaczego tak prowadzi RADE.Pewnie jest nieudolny.Przeciez kampania sie skonczyla i trzeba uszanowac wiekszosc wyborcow, ktorzy glosowali na SZCZYGLA. Trzeba werdykt przyjac z pokora i pracowac dla dobra GMINY i mieszkancow, przestac prowadzic jakies gierki, ktore nic nie wnosza oprocz wstydu.TAK TO CALA PRAWDA...
~joki
2011.01.10 10.44.35
kazik do gazu
~Klaps
2011.01.09 20.56.32
BRUDAS to od lat ksywa Kazimierza S.
~Kazimierz
2011.01.09 19.47.31
To, że wygrał wybory na stanowisko burmistrza nie znaczy, że będzie rządził. WWS i brudas - tak trzymać !
~Klaps
2011.01.09 15.52.22
Sać nie tylko ogłoszeniami ale robotami publicznymi tworzy i likwiduje gazetki hahahaha
~
2011.01.09 13.55.37
no niezły trójkącik stanowią stanowią red. Rynkiewicz, red. Szmit vel Schmidt i największy prasoznawca wychwalany pod nieboskłon, sponsorujący te gazetki z gminnej kasy (ogłoszeniami) Burmistrz Gryfic andrzej Szczygieł
~Buhaj
2011.01.09 11.28.40
dobre Kika dobre. Rynkiewicz i jego przyjaciel Schmidt tez sie tylko nadaja do tego by bykom jaja bujac.
~Kika
2011.01.08 15.26.33
Ten z pierwszego pietra powinien bykom jaja bujac a nie rzadzic
~Kika
2011.01.08 15.08.42
Większego nieroba jak ten z III piętra nigdzie nie ma. On całe życie tylko knuje i kombinuje. Łach z papą z dachu spadł.
~
2011.01.08 06.30.37
Temu nalanemu w tłuszcz nierobowi z pierwszego piętra łopatę dać, to dopiero jest nygus i nierób od X lat
~Amurat
2011.01.07 23.15.32
Jeżeli tak wyglada merytoryczna parca części naszych wybrańców, to dziękuję im za to, i jeżeli zgłoszony zostanie wniosek o odwołanie Rady i referendum to już słychać w społeczeństwie że podpiszą się pod tym dwoma rękami, tylko czekać jak wpłynie obywatelski wniosek o odwołanie radnych, a szczególnie tej części mającej większość, jezeli nie umieją pracować dla dobra wyborców, to nie powinni być radnymi.
~Kika
2011.01.07 20.15.24
Ty "glop" złaź z III piętra, łap łopatę i do roboty!
Tokarczyk stale siedzi na III piętrze i pokornie słucha co mu pajac każe :-)
~glop
2011.01.07 18.12.53
Wladze oddac pseudo dziennikarzom, niudacznikom a bedzie lepiej. Do roboty darmozjady, zamiast pisac bzdury to snieg odgarniac
~!!