To tytułowe pytanie kieruję do szefa gryfickiej Prokuratury Krzysztofa Mejny i jego zastępcy prokuratora Bogdana Folwarskiego, w związku z wykorzystywaniem pieniędzy publicznych w kampanii wyborczej oraz faktu wykorzystania w tej kampanii danych osobowych petentów Powiatowego Urzędu Pracy, przez starostę Kazimierza Sacia.
Bezkarność rodzi bezczelność
W 2009 roku prokurator Bogdan Folwarski rozpatrywał zawiadomienie złożone przez osobę prywatną w sprawie przekroczenia uprawnień przez starostę powiatowego w Gryficach, w związku z agitacją wyborczą na rzecz kandydata na posła w wyborach, które odbyły się w 2007 r. Otóż w tymże roku prawie całą objętość miesięcznika „Kraina Regi”, wydawanego przez starostwo, poświęcono jednemu kandydatowi – Konstantemu Oświęcimskiemu. Według zawiadamiającego – naruszono prawo, bo wykorzystano w kampanii wyborczej środki publiczne. Prokurator Folwarski odmówił wszczęcia śledztwa, a zawiadamiającemu nie przysługiwało prawo odwołania, bo w polskim prawie nie jest pokrzywdzonym, choć pokrzywdzonym jest każdy podatnik, którego pieniądze wydawane są niezgodnie z prawem. Prokurator rzetelnie wyliczył, że na 9 stronach biuletynu samorządowego znajdują się wypowiedzi przedstawicieli organów administracji samorządowej, wyrażające poparcie dla kandydata na posła, będącego wtedy wicestarostą. Co z tego, skoro jednocześnie stwierdza, że w piśmie tym „nie umieszczono żadnych materiałów wyborczych promujących kandydaturę K. Oświęcimskiego pochodzących od tego kandydata bądź jego komitetu wyborczego, brak również podstaw do tego, aby uznać, że Starostwo prowadziło kampanię wyborczą tego kandydata na posła, dlatego nie sposób uznać, iż taki a nie inny dobór materiału prasowego (…) wyczerpuje znamiona przestępstwa. Nie doszło do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych kierujących Starostwem i podejmujących decyzje o kształcie miesięcznika Kraina Regi w doborze materiałów tam umieszczonych i jego formie finansowania. (…) Nie można także uznać, iż Starosta Powiatowy finansując miesięcznik, w którym umieszczono wypowiedzi popierające określonego kandydata na posła bez zgody komitetu wyborczego i dlatego odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie. Zaznaczyć jednak należy, iż szczególnie w trakcie trwania kampanii wyborczej organy administracji samorządowej nie powinny prowadzić agitacji politycznej na rzecz jakiegokolwiek kandydata chociażby dlatego, iż skoro agitacja wyborcza jest zabroniona w szkołach, ograniczona w instytucjach publicznych i zabronione jest umieszczanie materiałów wyborczych na zewnątrz i wewnątrz budynków administracji samorządowej, to także agitacja prowadzona w piśmie określanym jako Biuletyn Informacji Publicznej Gmin Powiatu Gryfickiego nie powinna być prowadzona. Nie ulega wątpliwości, że umieszczone wypowiedzi przedstawicieli organów samorządowych stanowią pewną formę agitacji wyborczej i nie powinny być umieszczane w miesięczniku finansowanym ze środków gmin Powiatu Gryfickiego, tym bardziej, że odnosiły się do kandydata na posła będącego wtedy wice Starostą”. (podpisał z-ca Prokuratora Rejonowego Bogdan Folwarski).
Przepraszam za ten przydługi cytat, ale zawiera się w nim całe myślenie i postępowanie prokuratury gryfickiej, która takimi decyzjami przyzwala na używanie pieniędzy publicznych (podatników) do celów niezgodnych z prawem, w tym przypadku agitacji wyborczej jednego komitetu wyborczego. Trzeba mieć świadomość, że starostwo żyje z podatków podatników o wszelakich poglądach politycznych. Wykorzystując ich pieniądze w kampanii jednego komitetu dochodzi do sytuacji, gdy pieniądze podatników o należących do innych partii lub komitetów, np. SLD, PiS itd. używane są przeciwko nim. To tak, jakby ci podatnicy finansowali kampanię swoim konkurentom, bez własnej wiedzy zresztą. A przecież te pieniądze powinny być wydatkowane zgodnie z prawem, czyli służyć celom publicznym, a więc wszystkim mieszkańcom, a nie wąskiej grupie, która akurat trzyma łapę na powiatowym budżecie.
Wyborcy tylko raz na cztery lata mają możliwość wypowiedzieć się w sprawie polityków, którzy tak postępują, ale jest to wypowiedź w sferze politycznej. W sferze odpowiedzialności prawnej na co dzień powinny czuwać i chronić obywateli instytucje do tego powołane; policja, sąd i prokuratura. Nie chcę tu dyskutować o jej słabościach i szukać przyczyn w całym systemie prawa i państwa polskiego, bo byśmy odeszli od tematu. Tu są konkretni ludzie, którzy powodują swoimi decyzjami konkretne skutki.
Z jednej strony prokurator Folwarski stwierdza, że „Nie ulega wątpliwości, że umieszczone wypowiedzi przedstawicieli organów samorządowych stanowią pewną formę agitacji wyborczej i nie powinny być umieszczane w miesięczniku finansowanym ze środków gmin”, a z drugiej odmawia wszczęcia śledztwa. Taką decyzją powoduje skutek, że starosta wie, że może powielać ten mechanizm, bo nic mu nie grozi. Bezkarność rodzi bezczelność. Polityk, którego organy ścigania nie przywołują do porządku prawnego wyradza się w lokalnego kacyka, który zawłaszcza coraz większe sfery życia publicznego, podporządkowując sobie uległych, kupując biedaków, wykorzystując głupców i niszcząc opornych.
Efekt decyzji prokuratora Folwarskiego sprzed roku; w ostatnich dwóch numerach „Strefy Regi” starosta powtórzył mechanizm agitacji wyborczej, który prokurator uznał za dopuszczalny (z dopiskiem: „zaznaczyć jednak należy, iż...”). W numerze 7, z października br., a więc na trochę przed wyborami, kilkanaście osób wystawia staroście, już wiadomo, że kandydatowi, pochwalne oceny, w tym komendant Policji. Ba, jest wywiad z obecnym kandydatem do sejmiku Arturem Łąckim, lokalnym szefem PO, który chwali starostę, a tan vice versa. Aż w dwóch numerach pisma (5 i 7) są wywiady z kandydatem na burmistrza Krzysztofem Kozakiem, który w tej chwili jest osobą zupełnie prywatną (nie jest samorządowcem).
Czyż nie jest to prowadzenie agitacji wyborczej za publiczne pieniądze? Przecież to może potwierdzić choćby uczeń na poziomie szkoły średniej, choćby koła dziennikarskiego z LO prowadzonego przez dyr. Folwarską, a prokurator nie widzi tego? Czy panowie prokuratorzy Folwarski i Mejna nie odczuwacie tego, że starosta kpi sobie z was. To mnie mało obchodzi, jeżeli na to pozwalacie, ale kpi z instytucji Prokuratury, a na to obywatele nie powinni pozostać obojętni, bo nie po to ją powołali do życia i opłacają, by ją jacyś kacykowie ośmieszali.
Potraficie ścigać drobnych pijaczków, a tam, gdzie dzieją się rzeczy skandaliczne, ale na piętrach władzy, następuje paraliż decyzyjny. Jeżeli panowie prokuratorzy nie potraficie powiązać prostych faktów, to pomogę; Strefa Regi to Samorządowy Biuletyn Informacyjny. Ma informować mieszkańców o decyzjach samorządu. Czy wywiad z lekarzem Kozakiem pt. „Pozytywnie oceniam działania starosty” jest informacją samorządu do mieszkańców? Nie jest! Macie przekroczenie uprawień na tacy. Teraz coś z tym zróbcie. Jak mawiają przedsiębiorcy – jak jest wola, znajdzie się sposób. A jak nie macie woli, to czas na zmiany. I dorzucam jeszcze sprawę wykorzystania przez starostę adresów ludzi w kampanii wyborczej. Jak widać epidemia szybko się rozprzestrzenia. Bezkarność rodzi bezczelność.
Kazimierz Rynkiewicz
ohhhhh, mam już lęki przed sobą i innymi tłumokami ! grono się poszerza?- chcesz wstąpić do nas? :)
~szpila
2010.12.02 21.36.41
beksa!
wiem, że większość z was to tłumoki, :)
ale czytać ze zrozumieniem chyba umiesz?
kup zapas chustek!
~beksa
2010.12.02 19.55.40
aaaaaaaależ strach myśleć co by się stało gdyby ktoś śmiał zrozumieć o czym piszesz, a nie daj Bóg gdyby potrafił zinterpretować s--szpita-- twoją poniższą..... wypowiedź..... eeeee zaraz to Polska? nieeeeeeee to legalnie złamiemy prawo :))))))
~szpila
2010.12.02 18.56.56
Informuję, że dane adresowe nie stanowią chronionych danych osobowych.
Przepisy rangi ustawowej
Krajowe akty prawne z zakresu ochrony danych osobowych
Obowiązujący tekst ustawy: Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926, ze zm.)
(nowelizacja ustawy o ochronie danych osobowych (ustawa z dnia 24 września 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie danych osobowych oraz niektórych innych ustaw).
KONSTYTUCJA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ (art. 47, 51)
Zmiany ustawy o ochronie danych osobowych
Przepisy proceduralne
akty wykonawcze do ustawy o ochronie danych osobowych
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 11 grudnia 2008 r. w sprawie wzoru zgłoszenia zbioru do rejestracji Generalnemu Inspektorowi Ochrony Danych Osbowych (Dziennik Ustaw z 2008 r. Nr 229 poz. 1536)
Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 3 listopada 2006r. w sprawie nadania statutu Biuru Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentacji przetwarzania danych osobowych oraz warunków technicznych i organizacyjnych, jakim powinny odpowiadać urządzenia i systemy informatyczne służące do przetwarzania danych osobowych.
pozdrawiam, :)
~mawiol
2010.12.01 18.29.19
Nowy Starosta Pan Kazimierz Sać, z szacunku, my wyborcy, wdzięczni, bezinteresowni, chętni do współpracy, nie pozwolimy już nigdy na bierność z naszej strony.
- Oby wybór szczerze był zasłużony.
~
2010.12.01 14.17.34
17 za, 1 przeciw, 1 wstrzymał się i nowy - stary starosta czuje się bezkarny i ma to w dupie.
~ws
2010.11.30 20.43.40
azi!! hahahaha :))))))) dobre!!
~azi
2010.11.30 20.37.17
Z tego co wiem, to dyrektorka PUP została honorową członkinią komitetu poparcia Kozaka - takie konsekwencje wobec niej wyciągnął pryncypał z III piętra (pewnie za karę). Na wyścig szczurów nadaje się jak mało kto, BMW - bierna, mierna ale wierna, dla stołka zrobi jeszcze niejedno i nie raz jeszcze posunie się do łamania prawa bo tak nakazuje jej nasze słoneczko powiatu (i siedemnastu rozbójników, z których większość jeszcze tydzień temu była do niego w opozycji).
"Dogrywka wyborcza" w naszym powiecie to czysta dintojra a nie zwyczaje panujące w normalnym państwie demokratycznym - żyjemy w zwykłej dziczy a porównanie kolesi z IR do dzikusów może jedynie dzikusów obrazić.
~... co będzie dalej?
2010.11.30 19.32.49
... nadzieja w "LOginie", tam rodzi się nowa superstar, na poważnie... nieźle zgasił dziennikarkę "M".