Paweł Siatecki, redaktor naczelny „Trybuna Ludu” opublikował we własnym tygodniku wyciąg z rejestru karnego, że nie figuruje w nim jako skazany. Jak tłumaczy, przedstawia go w związku z „insynuacjami” pod jego adresem, jakie pojawiają się w „niektórych mediach”. Nie wiem w jakich mediach i jakie insynuacje się pojawiają, ale mam wrażenie, że ten wyciąg potrzebny mu był do czegoś innego, ale to się może wkrótce okaże. Sprawa byłaby precedensowa w prasie, gdyby nie to, że Siatecki oświadczył, że „kojarzenie mojej osoby z jakimikolwiek działaniami przestępczymi nie ma najmniejszych podstaw”. Naczelny Siatecki myśli, ża jak ma papier z urzędową pieczątką, to już nie można kojarzyć. Ja na przykład kojarzę, że najpierw wydawał swoją gazetę przez FHU Vipex-Lux, później gazetę wydawała spółka Euromix, w której był udziałowcem, a od kilku miesięcy wydaje gazetę spółka z o.o. Trybun ludu, w której już nie jest udziałowcem, lecz tylko zatrudnionym prezesem. Wszystkie udziały posiada Lech Siatecki. Co się stało, że nowa spółka przejmuje gazetę, a pan Paweł Siatecki nie pojawia się już w niej jako udziałowiec? Czyżby przed kimś uciekał i chce ukryć swoje nazwisko, a raczej dochody? Może na ten temat jakiś papier z pieczątką?
Propaganda sięgnęła bruku
Czytam w Trybunie Ludu i oczom nie wierzę: „Sterty gazet walają się tu i tam bo nikt już nie chce ich czytać, coraz powszechniejsza jest opinia, że to niesmaczne, że to nikomu nie służy takie wzajemne obrzucanie się błotem. (...) Okrągły Stół, taka pojawiła się informacja, ma rozpocząć proces ucywilizowania brukowych mediów. Wszystko na to wskazuje, choć trzymane jest w tajemnicy, że rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli partii politycznych i środowisk społecznych by dać odpór i zahamować tą coraz brudniejszą kampanię wyborczą. Jest szansa na to by wreszcie nasze niektóre media się ucywilizowały, by skoncentrowały się na tym co nas najbardziej interesuje, na naszych lokalnych sprawach, problemach a nie na szukaniu haków i prześciganiu się w praniu brudów. Mamy serdecznie dosyć tego bełkotu dlatego z nadzieją oczekujemy by nasi lokalni włodarze i politycy powiedzieli stanowcze NIE tym dziennikarzom i tym gazetą, które zapomniały co to jest dobry ton, dobry smak!!!” (pisownia oryginalna).
Do dobrego tonu i smaku należałoby podpisać się pod artykułem lub oznaczyć go, czy to jest list od czytelnika kierowany do pana Siateckiego, by przestał prać brudy, czy też manifest redakcji do innych redakcji. Odczytuję, że to drugie. Czyżby Trybunowi zabrakło haków i ogłasza zawieszenie broni? Czyżby władza nie mogła przeboleć pieniędzy władowanych w te darmowe propagandowe gazetki, walające się po nowiutkim gryfickim bruku (stąd chyba brukowce)?
Gierek by tego nie wymyślił
I na konice niesamowita wiadomość: Trybun przedrukował notkę z internetowej gazety kołobrzeskiej o tym, że starostowie gryficki i kołobrzeski mieli wspólnie świętować półmetek prac przy budowie mostu na Kanale Reskim, ale świętowanie popsuła im pogoda. „Dziś z racji padającego deszczu nie odbyła się konferencja prasowa starosty gryfickiego na podsumowanie połowy budowy mostu”. - poinformował portal kołobrzeski, a przedrukował Trybun. I co? Tak bez żadnego słowa komentarza? Mogli przecież otwierać most ćwiartkami, to by mieli cztery konferencje prasowe.
Jakże można inaczej
Na tym samym portalu kołobrzeskim wyczytałem, że odbyły się w Kołobrzegu rozgrywki szachowe pod znakiem poezji Z. Herberta. Zawody rozpoczęła krótka część artystyczna ku czci „Poety Poetów”. Za szachownicami zasiadło 84 szachistów z całej Polski. I tu miła wiadomość - zwyciężył Krzysztof Jędruszek z UKS „Szach” Gryfice, który odebrał główną nagrodę oraz „Puchar Pana Cogito” z rąk Jadwigi Maj – radnej Rady Miasta Kołobrzeg. Prawda, że można inaczej. Sportowo i kulturalnie.
Gierka przebił Tusk
W propagandzie oczywiście, bo wymyślił sobie turniej piłkarski dla dzieci o puchar premiera Tuska. A ludzie to łyknęli. Rozumiem powoływanie memoriałów ku pamięci zasłużonych zmarłych sportowców, także lokalnych, z trudem, ale można strawić gry o puchary burmistrza lub starosty, bo przynajmniej przyjdą i wręczą, chociaż kupią go za pieniądze rodziców tych dzieci, czyli podatników, a to tak, jakby ci rodzice sami ufundowali swoim dzieciom taki puchar, ale o tym nie wiedzieli, ale czy premier przyjedze do Gryfic wręczyć dzieciom puchar? Wolne żarty. Na kilkaset miasteczek puchar dostanie jedno, w Warszawie, a reszta? Reszta to propaganda.
Pracownicy się cieszą
Na wieść o zaplanowanych przez rząd PO-PSL podwyżkach podatku vat od nowego roku oraz obniżkach wielu świadczeń dla obywateli wzrosły notowania PO w sondażach. Dochodzą głosy, że z radości wielu urzędników i przedsiębiorców związanych z tą partią chce zrezygnować z pensji, by pomóc rządowi. Niektórzy z nich zapowiedzieli nawet, że przeznaczą swoje dochody na podwyżki dla zatrudnianych pracowników. Ci mogą do końca roku zgłaszać się z życzeniami dotyczącymi wysokości tych podwyżek. Teraz wszystkim już będzie żyło się lepiej.
Kar
Ależ ten Siatecki nie ma szkoły, ponoć ukończył zaledwie zawodówkę, a nawet nie to. Żal - pl.
~huragan
2010.10.26 14.54.49
do art. utraconego dziewictwa, redaktor siatecki mozei ma czyste papiery ale musi pamiętać, że miał do czynienia z naruszeniem prawa kilkanaście lat temu chyba że ma słabą pamięć i zastawia się papierami.