Niedziela, 30 maja 2010 roku przejdzie niewątpliwie do historii Sarmaty. W tym dniu na sztucznej murawie w Kołobrzegu Sarmata odniósł rekordowo wysokie zwycięstwo w tym sezonie, w meczu wyjazdowym o mistrzostwo IV ligi zachodniopomorskiej. W pojedynku dwóch beniaminków pokonał pewnie 9:0 Piasta Drzonowo.
Mimo, iż w obecnym sezonie drużyna Piasta Drzonowo prezentuje się raczej słabo, to mimo wszystko ten rekordowy wynik potwierdza, że drużyna Sarmaty bardzo dobrze prezentuje się na dobrych równych boiskach (a do takich należy zaliczyć boiska ze sztuczną trawą). Sarmata objął inicjatywę praktycznie już od pierwszego gwizdka sędziego, chociaż pierwsza bramka dla Sarmaty padła trochę przypadkowo, po strzale z rzutu wolnego Krzysztofa Szkupa, piłka odbiła się od zawodnika Piasta będącego w murze i po rykoszecie wpadła do bramki. Ten sam zawodnik pięć minut później ponownie z rzutu wolnego strzałem tuż przy słupku podwyższył wynik na 2:0. Mimo ciągłej przewagi Sarmaty na kolejne bramki trzeba było czekać do ostatnich pięciu minut pierwszej połowy. I wszystkie trzy kolejne bramki, mimo, że zostały strzelone przez trzech różnych zawodników Sarmaty, były wyjątkowo podobne do siebie. W 40’ Kamil Pacelt, w 42’ Emilian Kamiński i w 45’ Piotr Grochulski zdobyli kolejne bramki dla Sarmaty po strzałach z lewego narożnika pola karnego w „długi róg” bramki Piasta. Początek drugiej połowy to dalsza skuteczna gra Sarmaty, który po strzałach Damiana Padzińskiego (w 46’), Wojciecha Guźniczaka (w 57’ i 62’) i Radosława Cytowicza w 65’ podwyższył wynik na 9:0. Prowadząc tak wysoko Sarmata w dalszym ciągu nie zwalniał tempa, lecz żadnemu zawodnikowi gości nie udało się już do końca meczu zmienić rezultatu. Bliżsi strzelenia bramki byli za to gospodarze, gdy w 76’ piłka po strzale jednego z zawodników Piasta otarła się o zewnętrzną część słupka i wyszła na aut bramkowy. Trzeba podkreślić, że mecz był czysty, przebiegał w bardzo sportowej atmosferze i był poprawnie prowadzony przez trójkę sędziowską. Chciałbym podkreślić też bardzo dobrą pracę spikera zawodów.
Tym zwycięstwem Sarmata przesunął się na szóste miejsce w ligowej tabeli i na drugie miejsce wśród najbardziej bramkostrzelnych zespołów. A kolejny mecz Sarmaty już w najbliższą środę, 2 czerwca, o godz. 17.30, na stadionie w Dobrej. Przeciwnikiem piłkarzy z Dobrej będzie czołowa drużyna IV ligi Hutnik Szczecin. Dla Sarmaty będzie to okazja do rewanżu za pechową porażkę 1:2 w finale wojewódzkiego Pucharu Polski.
Składy drużyn:
Piast Drzonowo: Sebastian Jadczyk, Maciej Rutkowski, Dariusz Janasiak, Mariusz Gierowski, Seweryn Zelmachowicz, Kamil Krusiewicz (od 73’ Sławomir Banasiak), Mateusz Marciniak (od 46’ Łukasz Rachalewski), Krzysztof Kamiński, Łukasz Galant, Marcin Wysok, Marcin Kosut.
Sarmata Dobra: Marcin Kamiński (od 63’ Sebastian Marciniak), Grzegorz Mędrek (od 65’ Damian Dzierbicki), Jarosław Jaszczuk, Piotr Grochulski (od 46’ Wojciech Bonifrowski), Wojciech Dorsz, Emilian Kamiński (od 46’ Wojciech Guźniczak), Radosław Cytowicz, Łukasz Olechnowicz, Krzysztof Szkup, Damian Padziński, Kamil Pacelt.
Bramki dla Sarmaty: Krzysztof Szkup 2 (11\\\' i 16\\\'),Wojciech Guźniczak 2 (57\\\' i 62\\\'), Kamil Pacelt 40\\\', Emilian Kamiński 42\\\', Piotr Grochulski 45\\\', Damian Padziński 46\\\' i Radosław Cytowicz 65\\\'.
Sędzia główny: Sebastian Basiejko, asystenci: Krzysztof Mich i Alicja Wiedro. estan