(ŁOBEZ ) Ferie zimowe dobiegły końca. Od wczoraj dzieci i nauczyciele znów chodzą do szkoły. Dla jednych był to czas błogiego lenistwa, dla innych sportowej aktywności.
Jedną z atrakcji zapewnionych dzieciom podczas zimowego wypoczynku były zajęcia ze strzelania wiatrówką. W ŁDK dzieci mogły ćwiczyć celność strzałów pod okiem Janusza Zareckiego. Podsumowanie zmagań strzelców połączono z obchodami Dnia Patrona SP 2 Copernicus, które rozpoczęły się w minioną środę. Uczestnikami rozgrywek o puchar dyrektora szkoły byli uczniowie łobeskich szkół podstawowych. Szkołę z Bełcznej reprezentowali Daniel Janicki i Grzegorz Gryczak, z opiekunem Kazimierzem Pawelcem. Z SP 1 dotarli Laura Deuter, Dawid Urbański, Kamil Bych i Krzysztof Gudański z opiekunką Joanną Mazurek. SP 2 reprezentowali Paulina Obszyńska, Paweł Molenda, Miłosz Rapacz, Adrian Iskra, Maksymilian Dzieniak i Łukasz Zieliński, z opiekunem Andrzejem Jurzystą.
W pierwszej kolejności dzieci oddawały strzały w ramach rozgrywek drużynowych. Następnie odbył się konkurs indywidualny. Płeć piękna stanowiła tego dnia zdecydowaną mniejszość, gdyż wśród dwunastu uczestników znalazły się tylko dwie dziewczyny.
Niektórzy swój pierwszy kontakt z bronią mieli w dniu zawodów.
- Pierwszy raz dopiero dziś strzelałam. Wcześniej nie miałam kontaktu z bronią. Ręce mi się z emocji trzęsą. Próbowałam bardziej wiatrówkę docisnąć do barku, żeby się nie ruszała, ale nie dało się - mówi Laura Deuter.
Wśród kibiców siedziała babcia Pauliny Obszyńskiej. W nagrodę za uczestnictwo w zawodach upiekła dla wszystkich dzieci ciasto.
- Wnuczka zaczęła strzelać podczas ferii. Pan Jurzysta ją zmobilizował. Co dzień przychodziła szczęśliwsza, bo zdobywała więcej punktów. Wczoraj w ŁDK na przykład zdobyła 45 punktów. -
Mama Maksymiliana Dzieniaka potwierdza, że syn strasznie się denerwował. - W trakcie ferii przychodził z samymi dyszkami. Dziś poszło mu słabiej i może dlatego jest zawiedziony. -
Trener drużyny z Bełcznej pan Pawelec przyznaje, że strzelanie jest trochę zapomnianym sportem. - W Bełcznej działa sekcja strzelecka. Od czasu do czasu umawiamy się z dziećmi po lekcjach i strzelamy. Sprzęt wypożyczamy z łobeskiego LOK-u. Szkoda, że już minęły czasy, kiedy były organizowane zawody strzeleckie i trójbój obronny. Taka dyscyplina motywuje do pracy i zachęca do działania - mówi.
Padł ostatni strzał i rozgrywki dobiegły końca. Punktacja indywidualna i drużynowa została podliczona, dyplomy wypisane.
Punktacja drużynowa
I m. - SP 2, kadra A
II m. - SP 1
III m. - SP Bełczna
IV m. - SP 2, kadra B
Konkurs indywidualny dziewcząt
I m. - Paulina Obszyńska SP 2
(kadra A)
II m. - Laura Deuter SP 1
Konkurs indywidualny chłopców
I m. - Miłosz Rapacz, M. Molenda
SP 2, kadra A
II m. - Kamil Bych SP 1
III m. - Adrian Iskra SP 2
Na specjalne wyróżnienie zasługuje kapitan zespołu SP 2, która uzyskała najlepszy wynik spośród wszystkich uczestników. Zdobyła 23/30 pkt. na trzy strzały. Na koniec każdy z uczestników otrzymał Odznakę Sprawności Ogólnej (OSO).
- Szczególne podziękowania kieruję dla Stowarzyszenia LOK w Łobzie (i sympatycznych tam pań) za udostępnione materiały i nagrody; dla sponsorów - Koła Łowieckiego „Lis” za ufundowanie nagrody; dla Rady Rodziców SP 2 za zorganizowanie słodkiego poczęstunku. Motto, które towarzyszy mi w codziennym życiu to „Jaki cel sobie obrałem w życiu, taki będę realizował”. - podsumowuje zawody Andrzej Jurzysta.