Kosy złożyć, sierpy schować? Nie - wybrać nowych radnych!
Po prawie entuzjastycznym przyjęciu budżetu na 2010 rok, sielankowy nastrój zakłucił głos sołtysa Grądów Eugeniusza Jancza.
Sołtys Grądów Eugeniusz Jancz zabrał głos w wolnych wnioskach.
- Panie burmistrzu, panie przewodniczący, panie i panowie radni. Chciałbym w bardzo krótkim zarysie podsumować rok pracy sołtysa sołectwa Grądy, z poszczególnymi służbami podległymi panu burmistrzowi. Oto przykłady: 9 styczeń 2009 r. - spot kanie tzw. Komisji Dyrekcji Zarządu Dróg Powiatowych, przedstawiciel gminy i sołectwa. Cel – ustalenie, które z drzew przy drodze Przybiernówko - Grądy spełniają warunki pomników przyrody. Cisza do listopada. Spotykam się z dyrektorem ZDP i pytanie - co dalej? Odpowiedź – czekamy na konkretne działania służb gminy. Dwa tygodnie później spotykam się z pracownikiem gminy (p. Kieler). Odpowiedź – telefonicznie rozmawialiśmy z dyrektorem ZDP i postanowiliśmy, że odstąpimy od tego tematu. Komu wierzyć? Przy silniejszych wiatrach lecą z tych drzew bardzo grube, suche konary, występuje zagrożenie życia. Odpowiedź dyrektora ZDP – nie ruszą tematu, dopóki będzie problem z oznakowanymi i nieoznakowanymi drzewami (pomniki przyrody).
Proszę państwa - do czasu, jak pamiętna czapa śniegu na Bramie w Gryficach. (śnieg spadł na przejeżdżający samochód z wysokości Bramy, niszcząc auto, szczęście, że kierująca nim kobieta przeżyła - przyp. red.).
W dniu 18 marca 2009 r. zebranie wiejskie. Podjęto uchwałę o wydłużeniu sieci oświetleniowej. Po dłuższym terminie, tj. 28 kwietnia, zgłaszam się do pana burmistrza po odpowiedź i co słyszę? - Uchwała niezgodna z prawem. To dlaczego zgodnie z prawem nie otrzymałem w terminie odpowiedzi? W końcu pan burmistrz zapewnia mnie, że będzie wydłużenie sieci, ale o 2 lampy (a nie o 6) i to jeszcze w tym roku. Lepszy rydz, niż nic. Podczas pobytu w Grądach p. Tyburskiego wstępnie ustalamy lokalizację lamp. 7 października spotykam się z panem Tyburskim i słyszę – lamp nie będzie, brak funduszy! A miało być tak pięknie.
9 październik - zgłaszam wniosek do pana burmistrza o ujęcie w budżecie gminy na 2010 r. ustawienie 2. lamp. Tak, te same, co w roku bieżącym. W tym samym piśmie bardzo proszę o podanie terminu posiedzenia tematycznej komisji Rady Miejskiej, gdyż chcę wziąć udział w posiedzeniu komisji, co zapewnia mi statut sołectwa: „Zadania samorządu określone w statucie rozdział 2 par. 5 winno się realizować wg par.6 rozdz.2 lit.f – współpraca z komisjami rady, a zwłaszcza przekazywanych do komisji spraw dotyczących sołectwa”.
Z taką samą prośbą zwracam się do przewodniczącego Rady Miejskiej - niestety, nie zostałem poinformowany. Czyżbym aż tak był uciążliwy?
ZGK – bicie piany. Od dwóch lat zwracam się z prośbą o doposażenie placu zabaw w zjeżdżalnię i 3 ławki, a są na to przeznaczone pewne fundusze.
Kosze na szkło i plastiki są ok. Zwracam się o dostarczenie nam płyt chodnikowych z rozbieranych chodników. We własnym zakresie chcemy wykonać stojankę pod kosze, bo stoją w błocie do dziś przy samej drodze prowadzącej przez wieś, a tym samym stwarzamy niebezpieczeństwo.
I to by było tyle o minusach – wybiórczo. A teraz o plusach. Bardzo rzeczowo i dobrze oceniam współpracę z panem Wróblem. Bardzo długo naprawiano dziurę w moście – temat znany pani sekretarz. Wreszcie zakończono remont odcinka drogi w kierunku drogi 110, przy naszej wydatnej pomocy, gdyż na koniec ZGK dowoziło nam szlakę, a my własnymi siłami i środkami wykończyliśmy to. A ile przy tym było nerwowości i toczenia krwi – prawda panie przewodniczący? Wszystkim w tym temacie, moim zdaniem, był parking przy ul. Górskiej – priorytet za 70 tys. zł na prywatnym terenie, do dziś nieoznakowany, dla którego pozostawiono rozpoczęte prace na wsiach, jak w Grądach. To, co teraz powiem, to nie anegdotka, to życie: - dzwoni do mnie pewna pani i pyta – panie sołtysie, co z drogą z Grądów do Modlimowa? Odpowiadam, co wiem, że są środki na przygotowanie drogi do naprawy i ma być ogłoszony przetarg na te prace.
Za jakiś czas znowu telefon. To samo pytanie, ta sama pani. Okazuje się, że ta pani jest naszą radną i proszę, jaka wiara w moc i potęgę sołtysa. A ja myślałem odwrotnie, że moc i potęga – to radny.
Na koniec chciałbym poruszyć bardzo drażliwy temat diety sołtysów. Pomimo, że Stowarzyszenie Sołtysów Gminy Gryfice nie otrzymało odpowiedzi na nasze pismo – wniosek, to znowu odpowiedź – brak funduszy.
Panie burmistrzu, wysoka rado, trzeba więcej wydawać na ośrodki kultu religijnego, np. wymianę dachów w kościołach, wykładanie polbrukiem terenów przykościelnych, prywatnych, jak przy ul. Górskiej. Bardzo szybka, rzeczowa decyzja na temat pewnej fundacji, zmiana w budżecie i jest 150 tys. zł. W prasie lokalnej pytania i wątpliwości.
Koleżanki i koledzy sołtysi, na nasze diety brak funduszy, przecież to widać, dlaczego tak jest – mówił sołtys Eugeniusz Jancz.
* * *
Od redakcji.
Sołtys Grądów zakończył swoje wystąpienie życzeniami dla burmistrza i całej rady na 2010 rok. W odpowiedzi usłyszał od burmistrza, że czas złożyć kosy i schować sierpy.
Można i tak. Złożyć kosy, schować sierpy i najlepiej milczeć, choć jeszcze lepiej we wszystkim potakiwać i cieszyć się, że radna nie wie, co dzieje się z drogą Grądy – Modlimowo, choć do uchwalenia budżetu na rok 2009 rękę do góry podniosła.
Można też rękę podnieść i drugiemu radnemu załatwić od ręki 5 tys. zł na kurs ratownictwa wodnego, o którym wiadomo było, że się nie odbędzie, bo niby gdzie? Na trawie? Czy te 5 tys. zł dla radnego na nieistniejące kursy nie wystarczyłoby na zainstalowanie dwóch lamp? Wystarczyłoby z nawiązką. Ale to swój ma pierwszeństwo.
Kto w parku miejskim oceniał stare lipy przy ul. Parkowej, wycięte w pień przy okazji przycinki konarów drzew? Nikt, bo swojak przy nich mieszka. Że przy drodze na głowę spadają suche konary przy byle podmuchu wiatru, to betka. Tam swojak nie mieszka ani drogą nie jeździ. Tu panie i panowie niepotrzebne są kosy ani sierpy, tu potrzebny jest udział w wyborach samorządowych po to, żeby to towarzystwo wzajemnej adoracji przepędzić na zbity pysk. Bez udziału w wyborach dalej będzie żebranina o parę płyt chodnikowych, choć na osiedlu Słonecznym była ich masa. Wywiezione zostały na jakieś gruzowisko.
Bez udziału w wyborach dalej miesiącami czekać będziecie na jakąkolwiek odpowiedź z Rady Miejskiej czy od burmistrza.
Bez udziału, i to masowego, w wyborach nie macie na nic szans w wioskach i mieście. Zastój będzie trwał i suche konary dalej na drogę będą spadać, bo wyborcami interesują się tylko przed wyborami, a później mają ich w przysłowiowej... Niektórzy nawet na sesję przychodzą tylko podpisać listy i po przerwie na nią nie wracają. O kasę im chodzi i o nic więcej. Nowej krwi w tej gminie trzeba. Nowych ludzi, mądrych i wykształconych, a tacy w Gryficach i w gminie na pewno są, co widać było na zebraniach w sprawie farmy wiatraków. (r)
Właściwy człowiek na fotel burmistrza. Żadna inna opcja nie wchodzi pod uwage, Ja już widze jak wszyscy obiecują, bilbordy obklejone gębami po korekcji z fotoszopa, piękne hasła, afery nalewkowe. I po co? Zeby w urzędzie pracy nie było ofert żadnych poza największtym wyborem do banków, urzędów. dlaczego tak jest wiemy, tych co teraz rządzą ludzie siedzą na stołkach kiefrowniczych w inntytucja wymienionuch powyżej. A my szarli ludzie, chcący otworzyć działalność, zatrudnić się czy otrzymać pomoc finansową musimy przypominać się, dawać czekoladki kwiaty, co jeszcze żeby nasze podanie przeszło dalej. Kłaniać się burmistrzowi żeby ten załatwił przedszkole... i dlaczego ja swojegho dziecka nie dam do przedszkola... co to za pytanie... jak absurdem jest rzeczywistość... która, z mojego dzieciaczka chce zrobić ofiarę. Jak ona ma w takich warunkach się rozwijać, gdzie jej bezrtoska przedszkolna, kiedy wiek na takowy wskazywać powinien, a decyzje - podejmowane za rodziców. Za nas matki, które będziemy pluły sobie w gębę że dałyśmy dziecko do sześciolatków - zerówki a te sobie nie radzi, nasza wina bo mało uwagi my poświęciłyśmy? Boże! Widzisz i nie grzmisz!!! Nie rozumię ... boję się ... A dlaczego Chabowski, on ma dzieckomałe czuje że, taki to musi rozumieć więcej.
~też gość
2010.01.31 19.08.29
A i przy nim sami nie mogliby się napaść, on by im patrzył na pazerne łapska. Może w końcu coś zrobiliby dla mieszkańców a nie tylko dla siebie. Wszystkie te posadki stałyby się mniej lukratywne.
~gosc
2010.01.31 16.13.57
Pewne grupy ludzi już to między sobą ustaliły, iż ich wspólnym kandydatem na burmistrza będzie Pan Darek. Tak na marginesie - to chyba jedyny ewentualny kandydat nieuwikłany w szemrane interesy. Takiego miejscowi notable mogą się obawiać bo nic na niego nie mają i nie za bardzo jest go czym zaszantażować. I to właśnie ich boli .....
~Też Kinoman
2010.01.19 19.55.22
nie, to kazio (dwa w jednym)
~Kinoman
2010.01.19 08.06.41
czy darus i jesgo braciszek to moze glowni bohaterowie filmu \" glupi i glupszy \' ?
~
2010.01.18 19.42.38
I będzie tysiąc razy lepszy od kazimierza niegolonego i uczciwy
~
2010.01.18 11.26.09
Dareczek wszystkich bije na glowe kazimierz do piet mu niedorasta. Darek darek Darek.........nie moge sie doczekac kiedy zostaniesz i burmistrzem i starosta
~
2010.01.17 21.45.54
mądrzejszy od miłościwie panującego kazimierza
~
2010.01.17 20.24.58
ja chce Dareczka on taki madry
~
2010.01.17 15.40.18
Jest uczciwy.
~
2010.01.17 08.14.25
no to Dareczek sie nie nadaje.....szkoda bo on nie pije i jest uczciwy
~
2010.01.16 23.20.11
Lepszy pijący uczciwy jak nie pijący kanciarz
~
2010.01.16 19.05.12
tak tak matuszewski na staroste i na burmistrza huuuuuuraaaaaa.........jak ja go lubie taki madry i nie pije
~
2010.01.15 13.36.54
Dariusz Matuszewski na Starostę!
~
2010.01.12 17.25.08
prawda najkrótsze mają kłamstwa niedomytego
~
2010.01.12 06.30.27
klamstwo ma krotkie nozki http://rega24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=309:zarzd-powiatu-gryfickiego-pozywa-panoram-gryfick&catid=44:aktualnoci&Itemid=75
~DARIUSZ MATUSZEWSKI
2010.01.09 03.05.40
A ciekawe, czy w budżecie na 2010 zostały zabezpieczone środki finansowe, na ustanowienie drogi koniecznej przy ulicy Polnej (obok byłego Domu Dziecka), które to powinny się znaleźć już w roku 2008. Mieszkańcy tej ulicy, po kilkuletnich bojach wywalczyli wreszcie drogę, której według byłego \"kacyka\" Malacy \"miało\" niedać się załatwić. Podobnie twierdził tow. Chabowski, ktory utrudniał postępowanie. Gmina Gryfice i Powiat Gryficki dostali\" po dupie i muszą płacić. A będą płacić więcej przez głupotę i zawiść. Prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Gryficach, Wydział I Cywilny z dnia 12 marca 2008 r.- sygn. akt I Ns 45/08.
P.S. Takich spraw, gdzie zmarnowało się Wasze pieniądze jest dużo więcej, o czym poinformuję w mediach.
~Kapusta
2010.01.08 19.50.10
Po co kosy i sierpy? Czosnkiem przegonić to towarzystwo.
~J23
2010.01.06 20.18.23
Trochę Viagry i każdy może.
~Wieśniak
2010.01.06 19.50.42
Brawo panie Jancz, przerasta pan o głowę tych niemych radnych, powinien pan zamienić się miejscami z panem Błyszem, bo on już nic nie może