W dniu 31 maja br. ok. godz. 21.30 do Powiatowego Centrum Ratowniczego w Drawsku Pomorskim wpłynęła informacja o zaginięciu osoby żeglującej po wodach jeziora Drawsko w Czaplinku.
Z ustaleń Policji wynikało, iż osoba ta kilkadziesiąt minut wcześniej kontaktowała się z właścicielem ośrodka, w którym przebywała i poinformowała go o problemach z żaglem oraz stwierdziła, że spróbuje dopłynąć do przystani na silniku spalinowym stanowiącym wyposażenie łodzi.
Właściciel łodzi po upływie dłuższej chwili, zaniepokojony tym, że żeglarz nie wraca, udał się na wodę w celu odnalezienia i udzielenia pomocy w dopłynięciu do brzegu zagrożonemu żeglarzowi.
Po kilkunastu minutach udało mu się jedynie odnaleźć wywróconą żaglówkę.
Zaalarmowane służby ratownicze przybyły na miejsce zdarzenia zastępami wyposażonymi w sprzęt ratownictwa wodnego. Po jakimś czasie odnaleziono przewróconą łódź. Penetracja wokół wraku łodzi nie przyniosła efektu. Z uwagi na późną porę poszukiwania przerwano, a łódź odholowano do brzegu.
W dniu następnym działania zostały wznowione. Brzegi jeziora przeszukiwano z łodzi, a okolice miejsca, gdzie odnaleziono wrak, przy pomocy echosondy. Oprócz działań prowadzonych na wodzie, funkcjonariusze Policji i właściciel łodzi przez dłuższy czas próbowali nawiązać łączność telefoniczną z zaginionym. Wynikało to z faktu prawidłowego nawiązywania połączenia z wybieranym numerem poszukiwanego, jednakże każdorazowo po kilku sygnałach włączała się poczta głosowa. Po kilku godzinach prób telefon zamilkł i iskierka nadziei powoli zaczęła gasnąć.
Z uwagi na gwałtowną zmianę pogody, silne opady deszczu i porywisty wiatr, po konsultacji z Policją działania zostały przerwane.
W dniu 2 czerwca poszukiwania zostały wznowione. Przeszukiwano wody jeziora Drawsko oraz brzeg. Przy pomocy echosondy dokonano ponownej penetracji dna akwenu. Szeroko zakrojone czynności poszukiwawcze i tym razem nie przyniosły pozytywnego rezultatu.
Na polecenie funkcjonariuszy Policji poszukiwania zostały ostatecznie przerwane. Zdecydowanym utrudnieniem w prowadzonych działaniach był ogromny obszar jeziora, który należało przeszukać.
W miejscu gdzie odnaleziona została dryfująca łódź, głębokość jeziora sięga blisko 60 metrów.
Jak wynika z ustaleń Policji - poszukiwana osoba nie miała na sobie kapoka, który został odnaleziony w przewróconej łodzi.
W trzydniowych działaniach poszukiwawczych łącznie zaangażowanych było 6 łodzi straży pożarnej, 2 łodzie Policji i 2 łodzie WOPR.
Ratownicy apelują o rozsądek na wodzie, gdyż nie jest to pierwsza taka tragedia na akwenach powiatu drawskiego.
(info i foto: PSP Drawsko Pom.)