(ŁOBEZ). Niedawno w tej miejscowości miało miejsce spotkanie przedstawicieli Stowarzyszeń działających na terenie powiatu łobeskiego z samorządowcami i szefami komisji społecznych. Celem spotkania, zainicjowanego przez dyrektora PUP Jarosława Namaczyńskiego miała być integracja i wymiana doświadczeń. Pomysł okazał się być strzałem w przysłowiową dziesiątkę.
W Centrum Integracji Społecznej spotkali się przedstawiciele władz: starosta Antoni Gutkowski, burmistrz Łobza Ryszard Sola, burmistrz Reska Arkadiusz Czerwiński, wójt gminy Radowo Małe Józef Wypijewski oraz sekretarz gminy Dobra Dorota Kisiel. Z władz gminy Węgorzyno, jak często bywa na wspólnych spotkaniach, nie myło nikogo. W spotkaniu uczestniczyli również m.in.: Zbigniew Pudełko z Łobza, Renata Kulik - gmina Resko, Jadwiga Kamińska – Węgorzyno, Małgorzata Budzyńska - Radowo Małe, Aneta Grzywacz z gminy Dobra, Wiesław Mały szef wydziału spraw społecznych starostwa powiatowego.
Organizacje: Łobeska Fundacja Pomocy Dzieciom ŚwiętoRadości, Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Koło Terenowe w Łobzie, Fundacja Bonin, Polski Czerwony Krzyż, „Monar-Markot” Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych Szkoła Życia Łagiwniki, Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Ruchową i Autyzmem Radowo Małe, Stowarzyszenie na Rzecz pomocy Rodzinie Arka Resko, Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Siedlice i Okolic Wspólna Sprawa, Wolne Inicjatywy Społeczne Radowo Małe.
- Jest mi niezwykle miło, że mogę się spotkać z tak licznym gronem. Takie spotkania są niezwykle potrzebne. Jednym z ważniejszych celów tego spotkania jest uściślenie form współpracy pomiędzy stowarzyszeniami a jednostkami samorządu terytorialnego. Ważne dla samorządów jest to, żebyśmy poznali się z problemami, z jakimi się borykacie. Starostwo, a zapewne poszczególny gminy jeszcze bardziej, starają się o tyle, o ile jest to możliwe - mam tu ma myśli pomoc finansową. Wasza rola dla społeczności powiatu łobeskiego jest bardzo ważna, ponieważ możecie wypełnić te luki, której samorządy czasami nie są w stanie zrobić. Współpracując możemy wiele spraw rozwiązać. Dzięki operatywności pracowników PCPR, PUP i Stowarzyszenia Współistnienie Od Nowa rok w rok zdobywane są przez nich duże środki zewnętrze, zaczynając od kilkudziesięciu tysięcy zł a kończąc na rekordowej sumie, jaką w tym roku ta trójka wspólnie zdobyła - 577 520 zł, jest to dodatkowy zastrzyk do wzbogacenia działalności CIS-u. Trudno nie wspomnieć o superinstytucji, która w tym roku zdobyła najwięcej środków finansowych na różne walki z bezrobociem. Powiatowy Urząd Pracy zdobył 9,2 miliona zł, a budżet wynosi 2,9 zł – powiedział starosta Antoni Gutkowski.
Dyrektor PUP Jarosław Namaczyński zaznaczył, że udało się pozyskać niemal 600 tys. zł, które chciałby w części przeznaczyć na wspólne działania.
- Na pomysł, by zaprosić wraz ze stowarzyszeniami przedstawicieli komisji spraw społecznych, wpadł wicestarosta Ryszard Brodziński. Obecność władz na tym spotkaniu jest po to, by byli świadkami tego co robimy, jakie mamy osiągnięcia, jakie mamy problemy. Spotkaliśmy się po to, byśmy się zapoznali. Niektóre stowarzyszenia są organizacjami małymi - jednoosobowymi, niektóre są bardzo duże i prężne. Mamy pomyły dla organizacji, własny nowy projekt. Z tych pieniędzy uda nam się zaprosić niektórych z nas, by pojechać w Polskę na wizyty studyjne – powiedział dyrektor.
Stowarzyszenia, które powstały na terenie powiatu łobeskiego, można podzielić na dwie grupy: te, które pomagają osobom niepełnosprawnym, oraz pomagające osobom biednym i wykluczonym społecznie.
Spotkanie minęło w miłej i przyjaznej atmosferze z deklaracjami dalszych spotkań już mniej oficjalnych a bardziej roboczych.
Uczestnicy spotkania wyszli z wnioskiem, by napisać wspólny program o partnerstwie i wyrazili chęć organizowania kolejnych spotkań w siedzibach organizacji. Na 14 stycznia zaprosił do siebie przedstawicieli stowarzyszeń Andrzej Ciesielski z „Monar-Markot” Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych Szkoła Życia Łagiewniki.
Okazało się również, że wiele organizacji boryka się z takimi samymi problemami, w tym ze szkoleniami osób bezrobotnych i wykluczonych społecznie. Dlatego też rozpoczęto starania, by zorganizować szkolenie przez firmę zewnętrzną dla osób objętych opieką przez różne organizacje i stowarzyszenia. mm