Przy okazji pobytu w Smolęcinie sołtys tej miejscowości Paweł Ługowski oprowadził nas po terenie byłej szkoły podstawowej. Obiekt ten decyzją Rady Miejskiej został przekazany aktem darowizny na rzecz Stowarzyszenia Osób z Niesprawnością Intelektualną Koło
w Gryficach.
Cel była taki, by obiekt zmodernizować, teren uporządkować tak, by pożytek mieli mieszkańcy i osoby niepełnosprawne. Założenia cenne i możliwe do zrealizowania nawet przy pomocy z Unii Europejskiej. Niestety darowiznę Stowarzyszenie, a właściwie jej Zarząd ochoczo przyjął i na tym sprawa się zakończyła. Chociaż nie, bo Zarząd wykonał, bo Zarząd zlecił wykonanie projektu modernizacji i rozbudowy obiektu jak również postawienie dwóch dodatkowych budynków, bowiem przyległa do byłej szkoły działka jest znacznej wielkości. Architekt projekt wykonał, pieniądze za pracę otrzyma, ale projekt wylądował w jakiejś szafie, bo Zarząd Stowarzyszenia uznał, że nie będzie nic remontował, ani budował z uwagi na mającą powstać w okolicy Smolęcina fermę trzody.
Od roku wiadomo, że hodowli świń nie będzie, ale Zarząd tkwi w przekonaniu, że jest inaczej i nadal nic nie robi. Darowizny cofnąć nie można, chyba że na drodze sądowej, a budynki popadają w coraz większą ruinę, sufit w sali sportowej dawno już nalazł się na podłodze. W tej sali właśnie miała powstać świetlica integracyjna, w której swoje miejsce znalazłyby swoje miejsce dzieci ze Smolęcina i dzieci z niesprawnością intelektualną. Pożytek miał być wspólny, a jest coraz większe zdenerwowanie mieszkańców i pretensje do sołtysa, że nie robi nic w tej sprawie. Sołtys właśnie w tej sprawie nie może nic, nawet wymóc na Stowarzyszeniu zabezpieczenia budynku gospodarczego, który w chwili obecnej jest zagrożeniem, bowiem najzwyczajniej zawala się. Dzieci mają tam otwarty dostęp. Kto poniesie koszty leczenia, jeśli jakiemuś dziecku spadnie dachówka na głowę, a takie niebezpieczeństwo już dziś istnieje? Z pięknych marzeń i gotowego projektu mają w Smolęcinie ruiny i zarastające je pokrzywy.
Sołtys obiecał sobie, że już nie da ani nie przybije żadnej deski. Koniec, jak mówi, z zabezpieczaniem obiektu, którym nikt się nie interesuje. Pewnie ma rację i tylko szkoda, że Rada Miejska niszczejącej darowizny cofnąć nie chce. m
Taka sama sytuacja jest w Rogowie, tam Stowarzyszenie Osób z Niesprawnością Intelektualną Koło w Gryficach otrzymało aktem darowizny budynek po byłym przedszkolu, w pięknym miejscu, kilkadziesiąt metrów od morza. Też tam sie nic nie robi, może ktoś z Zarządu tego koła czeka na przejęcie tego budynku i działki, to byłby dopiero interes, nieruchomość warta ponad 500 tys zł za 1 zł :):):)
~psouu
2008.09.24 18.58.55
za projekt ponoć zapłacili 40 tyś zł z publicznych pieniędzy a obiekt wyłudzili za 1 zł. Prasa niech się przyjrzy budżetowi i wydatkom publicznych pieniedzy.