(ZŁOCIENIEC/BUDOWO) . Rozpoczęcie roku szkolnego w Budowie zaplanowano na godzinę 8.00 w poniedziałek, od Mszy świętej w miejscowym kościele. Apele inauguracyjne odbyły się dla Szkoły Podstawowej Nr 3 i Gimnazjum o godzinie 9.00. Uczniom podano godziny odjazdów autobusów. Wymieńmy miejscowości, z których uczniowie dojeżdżają: Bobrowo, Darskowo, Lubieszewo, Stawno, Cieszyno, Warniłęg, Stare Worowo, Kosobudy, Rzęśnica.
Tygodnik odwiedził te szkoły w przeddzień inauguracji roku szkolnego.
Hala sportowa zamknięta ze względu na konieczność gruntownego remontu. Już ktoś zdążył powybijać parę szyb, zniszczyć płacheć tynku. Boisko do gry w piłkę ręczną nie nadające się do niczego. Byłe trybuny w kompletnej dewastacji. Bieżnia – nawet nie ma o czym wspominać. Drugie boisko, asfaltowe, istny koszmar. Linia autowa tuż nad przepaścią za zniszczonym płotem.
Podane obserwacje poczyniliśmy kilka dni po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich. Szkoła Podstawowa Nr 3, to placówka, która pod względem usportowienia w dwóch poprzednich latach była na czele rankingu województwa zachodniopomorskiego. Inne nasze szkoły każdego roku są w tym rankingu daleko w tyle.
Dodajmy, o młodzieży z Trójki po ukończeniu nauki nikt nie słyszy i jak mówią wtajemniczeni - nie usłyszy. Narzeka się w ten sposób na Gimnazjum. To bardzo istotny temat dla złocienieckiej Rady Sportu. Podstawówka z Budowa potrafiła być na czele klasyfikacji wojewódzkiej. Dzisiaj także na zdjęciach pokazaliśmy, w jakich warunkach pracują tam nauczyciele i trenują uczniowie, jak mogą odbywać się lekcje wuefu. Dodajmy, dyrektor tamtejszego Gimnazjum to... wuefista. Chwała uczniom; złote medale, punkty, ale co z tymi, którzy za taki stan boisk tam odpowiadają. Dlaczego w Złocieńcu nie ma konkursów na dyrektorów szkół tam, gdzie o nie aż sie prosi?
Przyjemnie było zajrzeć na inaugurację roku szkolnego w Jedynce i w Gimnazjum. Akurat na początek roku szkolnego ukończono wymianę dachówek. Z nowym dachem, z nową elewacją, z nowymi oknami Szkoła prezentuje się całkiem, całkiem. Gdybyż to jeszcze ktoś wspólnym sumptem zechciał szkole zafundować nowy plot! Przecież to tak, jakby sobie samemu, przy swojej willi.
Z „JEDYNKĄ” sąsiaduje sztuczna trawa. Tylko pozazdrościć, choćby z pozycji Trójki z Budowa i tamtejszego Gimnazjum. (N)