(ŚWIĘTOBORZEC.) Odbył się już kolejny przetarg na stado ogierów. Tym razem jednak istnieje bardzo duża szansa
na to, że Stado znajdzie właściciela. W przetargu wpłynęły dwie oferty.O ile dotychczas, ze względu na zbyt wygórowaną cenę, w przetargach nie startowały żadne podmioty, tak teraz po obniżeniu ceny o około 40 proc. wartości pojawiło się kilku chętnych. Całą procedurę przetargową od dawna obserwowało kilka podmiotów zainteresowanych kupnem Stada. Dwa z nich chciały stworzyć konsorcjum, dzieląc się między sobą ujeżdżalnię i hipodrom (Arabowie) oraz stajniami, które miał kupić podmiot zajmujący się końmi.
- O co się sprawa rozbiła? Jedni i drudzy uparli się, że muszą kupić pałacyk. Tak się pokłócili, że ani jeden, ani drugi do przetargu nie przystąpił, ale przystąpiły inne firmy – wyjaśnił starosta powiatu Antoni Gutkowski.
- Cały czas trwa procedura. Oferty są dobre, z pewnością z tych dwóch ofert dyrektor Agencji coś wybierze. Najpóźniej w czwartek będzie już wiadomo kto zostanie nowym właścicielem części obejmującej stajnie i ujeżdżalnię. Na część hotelową nie płynęła żadna oferta, będą więc ogłoszone negocjacje, najprawdopodobniej już 16 września. Kupnem hotelu zainteresowana jest Gromada, jednak złożenie oferty na część hotelową warunkowała tym, że musiały wpłynąć oferty na część, dotyczącą stajni i ujeżdżalni. Na razie wpłynęły dwie oferty na sprzedaż stajni i ujeżdżalni w starym parku. W ramach stajni i ujeżdżalni jest jeszcze ziemia. Gromada nie chciała kupować hotelu nie mając pewności, że ktoś kupi drugą część, tym bardziej, że zajmuje się sprawami wypoczynku, i usług hotelarsko-gastronomicznych. Kupią więc pałacyk, mając pewność, że tamta część zostanie sprzedana, a wszystko na to wskazuje – uzupełnił burmistrz Łobza Ryszard Sola.
Czy rzeczywiście Świętoborzec znajdzie nowego nabywcę, okaże się niebawem. Póki co. Pozostaje mieć nadzieję, że teraz Warszawa nie wymyśli niczego „na ostatnią chwilę” jak to miało miejsce ostatnim razem. mm