W Gryficach przy ul. Kościuszki 20 stoi sobie piękna duża kamienica. Trochę ukryta za krzakami, które kiedyś miały być ozdobą. Żeby dojrzeć urok kamienicy trzeba przejść na przeciwległą stronę ulicy. Przechodnie twierdzą, że jest opuszczona, przeznaczona na ruinę. Firanki w oknach, a jedno z nich otwarte (na piętrze) może sugerować, że jest zamieszkała. Dach - widać nie tak dawno przełożony, by nie lało się do środka. Dziś akurat leje się przez otwarte na oścież okno do środka, bo ktoś zapomniał (celowo?) je zamknąć. Deszcz u nas zwykle zacina ze strony zachodniej czyli dokładnie w okno. Pewnie chodzi o to, by szlag ją trafił szybciej lub wycena przez biegłego poszła w dół. Lepiej przecież kupić coś, co ma zacieki na sufitach, a jeszcze lepiej, kiedy sufit wali się na łeb. Zawsze taniej.
Na kamienicy zamontowano tablice z napisem „grozi zawaleniem, zakaz przebywania”. A nie tak dawno, bo w 2007 r., w kamienicy tej istniała biblioteka pedagogiczna, która została przeniesiona na teren po jednostce wojskowej. Działała w niej również poradnia pedagogiczna, gdzie dzieci mogły się spotkać z psychologiem czy logopedą. Dziś poradnia też istnieje w wydzielonej części Domu Dziecka. Ponoć działa sprawniej, więcej ma pomieszczeń, ale trudniej dla rodziców z dzieciakami potrzebującymi pomocy psychologa czy logopedy, bo informacja o zmianie miejsca nie do każdego trafiła, a i odległość spora, komunikacja miejska rzadko tam dociera. To odgórnie podjęto decyzje o przeprowadzkach, wychodząc z założenia, że lepiej się wynieść z kamienicy przy ul. Kościuszki 20, niż ją remontować.
Nie nam oceniać stan techniczny budynku, ale jaki mógł być, skoro eksploatowany był od 1945 do 2007 r. bez remontu kapitalnego. Należy mieć nadzieję, że nasz powiatowy specjalista od „modernizacji” ulic w Gryficach, budowy chodników na terenach wiejskich, specjalista od budowy przystani kajakowych w całym powiecie, znajdzie albo już znalazł dobry sposób na zagospodarowanie czy zbycie kamienicy. m