W dniu 13 listopada br. w Łobeskim Domu Kultury miało miejsce spotkanie pana Antoniego Tymoszyńskiego, prowadzącego gospodarstwo ekologiczne w Sosnówku w gminie Resko, z mieszkańcami Łobza.
Gospodarstwa ekologiczne jako producenci zdrowej żywności to główny temat spotkania. Wśród gości był również były pracownik Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
Pan Antoni Tymoszyński jest jednym z pionierów w województwie zachodniopomorskim w ekologicznych metodach uprawy ziemi. Zaczynał hodowlę krów od 4 sztuk, by obecnie osiągnąć 40 szt. bydła. Prowadzi plantację dyni, stosowanej również w lecznictwie. Od wielu lat podejmuje działania na rzecz zastąpienia żywności produkowanej metodami konwencjonalnymi, z użyciem środków chemicznych przez zdrową żywnością. To pasja pana Antoniego. W słuszności swojego postępowania utwierdzają go badania naukowców chrześcijańskich zajmujących się wpływem zanieczyszczeń środowiska na zdrowie człowieka.
Pan Antoni wiele lat współpracował z prof. Nikodemem Chlubkiem – dziekanem Wydziału Chemii Politechniki Szczecińskiej, wykładowcą ekologii w krajach zachodnich (Szwajcaria, Włochy). Profesor Nikodem Chlubek zajmował się m.in. wpływem zanieczyszczenia wody, powietrza, ziemi i żywności na mieszkańców miast i wsi. Dużo wiedzy czerpie również pan Antoni ze współpracy z firmą Agrabiefest, która organizuje szkolenia, wycieczki do gospodarstw ekologicznych w krajach zachodnich. Pan Antoni spożywanie zdrowej żywności propaguje jako podstawowe działanie profilaktyczne w zapobieganiu chorobom nowotworowym. Mamy obecnie coraz większą ilość nowych związków chemicznych w organiźmie, takich które nie występowały jeszcze 20 lat temu, coraz większą ilość nowych chorób i coraz większą liczbę ludzi z chorobami nowotworowymi, w tym również dużą liczbę dzieci. Zamiast myśleć o budowie większej liczby hospicjów powinniśmy myśleć o zwiększeniu na rynku zdrowej żywności - uważa pan Antoni.
W dzisiejszych czasach, gdy wielu ludzi odrzuca normy etyczne, czynnikiem który wpływa na pogorszenie jakości żywności pod względem zdrowotności jest jej anonimowość. Kupując w sklepie żywność nie wiemy kim jest jej anonimowy często producent. Nawet jeśli jest na żywności etykieta, to niewiele nam ona powie o etyce producenta, który znajduje się w odległym końcu Polski. Lokalny producent żywności jest potrzebny mieszkańcom miast, tak jak mieszkańcy miasta potrzebni są lokalnemu producentowi. Te zaniedbania z ubiegłych lat widać już dzisiaj, choćby w sytuacji obecnych trudności w nabyciu zdrowej żywności. Warto więc wspierać gospodarstwa ekologiczne, gdyż ich produkty wpływają pozytywnie na nasze zdrowie.
Wiesława Bogunia