(ZŁOCIENEIC). - Od poświęcenia Krzyża będziemy liczyli w Złocieńcu czas rozpoczęcia budowy nowej świątyni – tymi słowy delegat złocienieckich katolików przywitał minionej niedzieli w samo południe JE biskupa koszalińsko – kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka.
SIEDEM CZERWONYCH RÓŻ
Wydarzenie miało miejsce przy ulicy Czaplineckiej, na wolnym polu na przeciwko Osiedla Czaplineckiego, w miejscu, w którym miała być poświęcona ziemia pod budowę nowego w Złocieńcu kościoła, nowej w Złocieńcu parafii świętej Jadwigi Królowej. Na to wydarzenie czekano siedem lat, tyle lat liczy sobie druga tu parafia. - Proszę przyjąć od parafian siedem czerwonych róż – mówił do Jego Ekscelencji Biskupa Edwarda Dajczaka złocieniecki delegat. Róże czerwone oznaczają miłość, jaką darzysz wszystkich swoich parafian całej diecezji. „Siedem” oznacza również, że obchodzimy siódmą rocznicę powołania w Złocieńcu nowej parafii pod wezwaniem świętej Jadwigi Królowej. Szczęść Boże, wszystkiego dobrego. -
PROBOSZCZ NOWEJ PARAFII
Ksiądz proboszcz Krzysztof Mazur powiedział, że biskup Edward Dajczak w tej parafii jest po raz pierwszy. - To ziemia otwarta, wierna. Ziemia kochająca Pana Boga. Wyrazem tego chęć pobudowania na niej kościoła, aby oddawać cześć Panu Bogu. To nasze nie tylko wysiłki, ale i oczekiwania. Msza święta będzie w tej intencji. O potrzebne błogosławieństwo. By nasza wspólnota ze zdwojoną siłą mogła rozpocząć budowę. Życzę wszystkim, by w dążeniu do tego „naszego nowego domu” nie ustawali w wysiłkach. To stawianie znaku naszej wiary. Krzyża, który od tej pory będzie symbolem rozpoczęcia naszej budowy. Prośmy o siłę dla nas wszystkich. Jesteśmy wdzięczni za siedem lat funkcjonowania naszej parafii. Jesteśmy wdzięczni wszystkim darczyńcom, ofiarodawcom za to, że już potrafimy powiedzieć – TO JEST NASZA PARAFIA. To jest nasz plac. Tu chcemy naszego kościoła. -
JEGO EKSCELENCJA BISKUP EDWARD DAJCZAK
Jego Ekscelencja Biskup Edward Dajczak; - Siostry i Bracia kochani. Konsekrowałem już kościół w naszej diecezji. Po raz pierwszy poświęcam plac pod świątynię. To bardzo znamienne, dla mnie również istotne przeżycie. Zawsze jest tak, że zaczyna się od Krzyża. Naprawdę, każde ludzkie życie zaczyna się tak. Kiedy rośnie malutkie dziecko – proszę sobie przypomnieć, co się wtedy robi? – jest znaczone znakiem krzyża, a potem mama czy tato bierze rączkę i ten znak krzyża, razem z dzieckiem, powoli wykonują. Tak się przywołuje miłość największą. Taką, której życie się daje. Chciałbym dzisiaj w tych intencjach, o których mówił ksiądz proboszcz, sprawować tę Mszę świętą. Ale pierwszą intencją chcę uczynić wołanie do Boga, byście Wy – Siostry i Bracia – młodsi i starsi, byli świątynią Boga. Pełną miłości i dobra. Bo o to Bogu chodzi. Więc będę Go o to prosił. O wszelkie błogosławieństwo dla ludzi tej parafii. Stańmy teraz pokornie przed Bogiem, uznajmy naszą grzeszność... -
DZIECI ODPOWIEDZIAŁY - TAK
W tym niezwykłym miejscu w niedzielne południe stało obok siebie około dwustu osób. Były dzieci oczekujące na poświęcenie różańców. Po uroczystościach podszedł do nich biskup Edward Dajczak i zapytał; - Będziecie dobrymi ludźmi? - Dzieci pytanie przyjęły „na poważnie”, chwilkę pomilczały i odpowiedziały; - Będziemy. - Biskup się jeszcze upewniał, ale dzieci były zdecydowane, jak i po pierwszym zapytaniu. To wydarzenie miało miejsce jakby obok wszystkiego, przez mało kogo zauważone. Ale przez te dzieci - tak. I od tego momentu też rusza w Złocieńcu budowa nowego kościoła.
Przy Krzyżu, którego poświęcenie nastąpiło, ze zniczami stała harcerska warta. Jego Ekscelencja biskup Edward Dajczak obszedł ziemię, którą tej niedzieli zajęli wierni, poświęcił ją i zbliżył się do drewnianego Krzyża. Kiedy go poświęcił była już pewność, że tu stanie kościół. Nieopodal zgromadzono pod przyszłą budowę sporą górkę polnych kamieni. Na fundamenty.
Tadeusz Nosel.