Po sezonie piłkarskim 2006/07
Mimo, iż drużynie seniorów Sarmaty Dobra nie udało się zająć na koniec sezonu 2006/2007 miejsca premiowanego awansem do V ligi, to III miejsce zajęte na finiszu rozgrywek jest niewątpliwym sukcesem dla młodej drużyny, a taką jest w tej chwili Sarmata. Tym bardziej, że po zmianie pokoleniowej przed sezonem i odejściu z drużyny tak znaczących zawodników jak Andrzej Mioduszewski, Wojciech Dorsz, Krzysztof Sadłowski, Marek Smoliński, Bogdan Kaczor, Tomasz Surma, Zdzisław Szkup, Jarosław Banasiak, Tomasz Zawilski czy Krzysztof Szkup nikt w Klubie nie zakładał, że ich młodzi następcy będą w stanie aktywnie włączyć się w walce o awans do V ligi. Stało się jednak inaczej i chyba tylko brak boiskowego doświadczenia u młodych zawodników sprawił, że ewentualny awans, który już wydawało się, że jest tak blisko, w tym roku jeszcze się oddalił. Jednak osiągnięta liczba punktów (55), najwyższa w historii występów Sarmaty w klasie okręgowej, czy choćby fakt, że jako jedyna drużyna nie przegrała meczu ze Świtem Szczecin (remisując w Szczecinie 2:2 i wygrywając w Dobrej 3:0), zdecydowanym zwycięzcą I grupy klasy okręgowej, wystawia młodym piłkarzom Sarmaty jak najlepsze świadectwo.
MAŁY JUBILEUSZ
W bieżącym roku minęło dziesięć lat, jak Sarmata powtórnie awansował do klasy okręgowej (pierwszy awans był w roku 1979) i praktycznie od lat zajmuje miejsca w górnej połówce tabeli. Najbliżej awansu do V ligi był w sezonie 2002/2003, kiedy to na skutek reorganizacji rozgrywek do wyższej ligi awansowało 6 pierwszych zespołów, jednak zajmujący 3 miejsce po rundzie jesiennej Sarmata na skutek zawirowań w gminie i w Klubie spowodowanych przez ówczesnego burmistrza Dobrej spadł po rundzie wiosennej na 7 miejsce, czyli pierwsze nie premiowane awansem. Atmosfera wokół klubu i w klubie znacząco się zmieniła od marca 2004 roku, kiedy to przedterminowe wybory wygrała w Dobrej obecna Burmistrz Barbara Wilczek. Jej pomoc dla Klubu, a także pomoc Rady Miejskiej i innych instytucji działających w Dobrej sprawiły, że klub Sarmata w ostatnich latach odniósł szereg sukcesów.
Z DOBREJ DO KADRY
W grupie trampkarzy w zajęciach prowadzonych przez Damiana Padzińskiego ciągłym całorocznym szkoleniem objętych jest 40 dzieci. Dla dzieci mieszkających w miejscowościach na terenie gminy Klub zapewnia dowóz na zajęcia treningowe do Dobrej. Szkolenie to już przyniosło widoczne efekty. Wojciech Guźniczak - rocznik 1993, jako pierwszy zawodnik w historii Sarmaty awansował do Kadry Województwa Zachodniopomorskiego i 15 sierpnia pojedzie wraz z nią na obóz treningowy. Grupa juniorów trenowana przez Jarosława Jaszczuka w roku ubiegłym zajęła 2 miejsce, co było najlepszą pozycją drużyny od 10 lat. Ich wysokie umiejętności piłkarskie spowodowały, że niektórzy z nich zadebiutowali w drużynie seniorów trenowanych przez Tomasz Surmę i zajmując 3 miejsce udało się im powtórzyć najlepsze osiągnięcie Sarmaty z sezonu 2001/2002. Wychowanek Klubu Krzysztof Szkup, rocznik 1989, przeszedł pomyślnie wymagane testy i od roku jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi.
NAJLEPSZY STRZELEC POWIATU
Do sukcesu drużyny seniorskiej i trenerów kształcących najmłodsze talenty na miarę kadry województwa trzeba dołożyć sukces indywidualny Damiana Padzińskiego, który został królem strzelców powiatu łobeskiego. Ten tytuł też coś znaczy i miło, że redakcja Tygodnika Łobeskiego ufundowała nagrodę dla najlepszego strzelca doceniając piłkarski trud i talent zawodników w naszym powiecie. Cieszy, że ten pierwszy tytuł wywalczył Damian Padziński właśnie z naszego klubu.
JEDEN Z ŁADNIEJSZYCH OBIEKTÓW
Oprócz wyników czysto sportowych trzeba też podkreślić zmiany, jakie dokonały się w ostatnich latach na obiekcie sportowym w Dobrej. Ogólnodostępna hala sportowa, a w niej szatnie i natryski dla zawodników, nowe wiaty dla zawodników rezerwowych, nowa trybuna dla kibiców, „płotek” odgradzający płytę boiska od trybuny, zakup samobieżnej kosiarki do trawy typu ciągnikowego, zakup nowoczesnego sprzętu nagłaśniającego, to wszystko sprawiło, że w tej chwili mamy jeden z ładniejszych obiektów wśród klubów Klasy Okręgowej.
„DOBERMANI” FAIR PLAY
Osobne zdanie należy poświęcić kibicom Sarmaty. Klub Kibiców Sarmaty „Dobermani” - taką oficjalną nazwę przyjęła ta grupa - postawił sobie za cel propagowanie kulturalnego, promującego „fair play” dopingu, który ma sprawić, że stadion jest i ma być dla wszystkich, i dla wszystkich ma być bezpieczny. „Dobermani” wierzą, że ta idea spotka się z pozytywnym odbiorem wśród kibiców innych drużyn, i że wspólnym wysiłkiem wrócimy do normalności na stadionach, do standardów, jakie już dawno obowiązują w „starszych” krajach Unii Europejskiej. Kierunek ten jest mocno wspierany przez pełniącego od pół roku funkcję Prezesa Klubu Sarmata Antoniego Kontowicza, a także obecny Zarząd Klubu. Pragną oni, aby stadion w czasie imprez sportowych był cyklicznym miejscem kilkugodzinnego relaksu i odpoczynku dla wszystkich, którzy się na nim znajdą. Z okazji tego „małego jubileuszu” Sarmaty, Zarząd Klubu chciałby podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do osiągnięcia pozycji, jaką obecnie Klub zajmuje.
Rzecznik prasowy klubu
Edward Stanisławczyk.