Czy w Gryficach są „mole książkowe”, którzy chcieliby po przeczytaniu kolejnej pozycji literackiej podzielić się swoimi odczuciami z innymi jej czytelnikami? To pytanie nasuwa się przy okazji sprawy utworzenia w tutejszej Bibliotece Publicznej „Klubu dyskusyjnego”. Jego organizacją zajęli się pracownicy tutejszej czytelni dla dorosłych i młodzieży, a w szczególności pani Grażyna Janowiak. Spytaliśmy ją na czym polega nowy pomysł biblioteki:
Red: Skąd pomysł na Klub dyskusyjny?
GJ: Marzyło mi się po przeczytaniu „Klubu Książki” założenie podobnego zrzeszenia w naszej gryfickiej bibliotece, ale wtedy jeszcze nie było ku temu możliwości. Teraz są – dzięki „Instytutowi Książki”, który już od 3 lat wprowadza do polskich bibliotek takie kluby. My już jesteśmy formalnie zapisani na ich liście, ale teraz musimy jeszcze zachęcić do uczestnictwa w nich naszych czytelników. Teraz panuje moda na kluby, które z kolei propagują modę na czytanie, więc myślę, że chętni będą.
Red: Kto może zostać jego uczestnikiem?
GJ: Myślę, że zależy to od tego, kto się zgłosi. Praktycznie nie ma tu ograniczeń wiekowych, choć podkreślić należy, że mogą to być czytelnicy, którzy korzystają z działu dla dorosłych. Chociaż nie wyklucza się też utworzenia dziecięcego klubu. W zależności od potrzeb, grupy klubowiczów możemy również podzielić tematycznie, czyli osobno będą się spotykać fascynaci kryminałów a osobno na przykład fantastyki. Wszystko zależy od tego ilu będzie chętnych. Maksymalnie w grupie może być 12 osób.
Red: Jak działa Klub dyskusyjny?
GJ: Dostajemy odgórnie książki – każdy członek klubu dostaje tą samą książkę i czyta ją. Na następnym spotkaniu, które odbędzie się po miesiącu czasu, rozmawiamy na temat tej pozycji literackiej. Na liście tych książek jest 20 bestsellerów, przede wszystkim z literatury pięknej współczesnej – polskiej i zagranicznej. W tej chwili na pierwszym miejscu jest „Pachnidło”. Książki uzyskujemy od Książnicy Pomorskiej – po 4 komplety, a resztą będziemy się wymieniać z innymi bibliotekami. Dodatkowym walorem jest to, że książki, które dostaniemy będą dostępne tylko dla uczestników klubu, a są to przecież same nowości!
W Klubie Dyskusyjnym chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę – żeby się spotkać i porozmawiać o czymś, co się razem przeczytało. Zalążek takiego klubu u nas już jest – są nim nasze rozmowy z czytelnikami przy ladzie. Bo przecież do dyskusji wystarczą już dwie osoby! Ale chcemy, żeby odbywały się u nas formalne dyskusje w większym gronie – dlatego pomysł klubu. Nasze spotkania planujemy organizować nie tylko na terenie biblioteki, ale też w innych mniej formalnych miejscach. Oczywiście będzie też im zawsze towarzyszyła kawa i ciasto, a później – kiedy już integracja między klubowiczami się pogłębi - może jakiś grill. Wszystko to zależy od przyszłych członków klubu. Myślę, że pomysł jest dobry i zaciekawi wielu naszych czytelników!
Red: Dziękuję za rozmowę.
Klub Dyskusyjny to rzeczywiście świetny pomysł na szersze rozpropagowanie czytelnictwa, które w dobie komputerów i telewizji, zaczyna zanikać. Myślę jednak, że na terenie Gryfic znajdzie się nie jeden miłośnik literatury, który zamiast serfować po internecie i korzystać z „gadu gadu”, będzie wolał „na żywo” i w miłej atmosferze podyskutować o przeczytanych przez siebie książkach! Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do Biblioteki Miejskiej, gdzie uzyskają dokładne informacje na temat spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki. (mś)