Gmina Gryfice, jak wieść niesie, opływa w nadmiar budżetowych pieniążków. Żeby ten nadmiar zbytnio nie ciążył, radni Rady Miejskiej każdy burmistrzowski pomysł na wydawanie pieniążków praktycznie jednomyślnie akceptują. No, może przy jednym czy dwóch głosach wstrzymujących się, ale akceptują.
Tak też było na VI sesji Rady Miejskiej, dnia 24 kwietnia br., kiedy uznali, iż 25 tys. zł w skali roku na dofinansowanie Samorządowego Biuletynu Informacyjnego „Kraina Regi” to prawie żaden wydatek. Swoją drogą, to ciekawe, czy w Polsce istnieje jakaś inna gmina, która finansuje fanaberie powiatu? I to gmina, która po każdej sesji wydaje własny biuletyn informacyjny!!! Ale co tam, pieniądz budżetowy nie własne, wydać można, by z powiatem w zgodzie żyć. Może też w przyszłości, jakiś radny swoje zdjęcie w „Krainie Regi” zobaczy, rodzinie się pochwali itd...
Ponieważ wiele w tej gryfickiej gminie przestało dziwić, to też zdziwieni nie byliśmy dnia 3 maja br., kiedy dzieciak zapytał, dlaczego w fontannie na Placu Zwycięstwa jakieś gazety się płuczą. To nie były jakieś tam gazety, ale najnowszy numer, tj. 22, wyżej wymienionego Biuletynu! Darmowy i niedostępny w żadnym kiosku z gazetami ani markecie, którego kilkanaście egzemplarzy spoczywa sobie na dnie fontanny. Po wielu trudach udało nam się zdobyć jeden suchy egzemplarz. Biuletyn w formacie A4 na stronie 13 informuje o gminnym planie budowy wielofunkcyjnego boiska, sesji Zgromadzenia Celowego Związku Gmin RXXI (od wielu już lat spotykają się na sesjach, z których nic nie wynika, zbiorowe śmietnisko, jak pod Smolęcinem było, tak jest nadal). Na str. 14 zamieszczono ogłoszenie konkursu na najpiękniejszą wioskę gminy Gryfice – i nic więcej. I za tego typu informacje gmina zapłaciła ponad 2000 zł, bo tyle wynosi miesięczny haracz na utrzymanie „Krainy Regi”. Czy to nie kpina? Oczywiście, że kpina, bo te same informacje obiegły już szpalty lokalnych gazet, też w jakiś sposób finansowanych przez gminę Gryfice. Gdzie w tym wszystkim promocja gminy, gdzie twórcze pióro członka kolegium redakcyjnego, niejakiego P. Kubalicy? Czysta fikcja. Ale fikcją nie jest przegłosowana przez radnych suma! Biedy w gminie mnogo, a 25 tys zł, zbyteczne w budżecie gminy (bo wyrzuca się je w błoto), to mogłoby być 100 zł miesięczne stypendium dla 25 zdolnych uczniów z ubogich rodzin albo dla 50 uczniów po 50zł!
Radni do wyborów szli pod różnymi hasłami i różnymi drogami. Nie zobowiązali się jednak do tego, że będą myśleć. I nie myślą, podnosząc prawie jednogłośnie „łapy” do góry, by później w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku wziąć swoje diety, a za plecami burmistrza wyrażać własne przemyślenia dotyczących wyrzucania pieniążków już nie tylko w błoto, ale do jedynej w mieście fontanny!
Radnym Rady Miejskiej gminy Gryfice radzimy, by na najbliższej sesji podnieśli sobie wysokość diety, a w zamian za to, sami zajęli się kolportażem „Krainy Regi”, by utopijny nakład 5 000 egzemplarzy choć do 100 mieszkańców Gryfic dotarł. (Korespondent)
